Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
Ja mam nadzieję, że w tym filmie pokaże jeszcze na co go stać
[youtube]olIzIZSWzK4[/youtube]
Biorąc pod uwagę, że nie przypominam sobie złego filmu z Edziem Nortonem - którego cenię wybitnie, to śmiem twierdzić, że tego nie da się spieprzyć
Btw. Wczoraj odświeżyłem "Gdzie jesteś, Amando", a ja się pytam, gdzie dziś są takie filmy... ; )
Jak już przy Affleckach, to muszę jeszcze odświeżyć "Zaginoną dziewczyne", takie kino lubię.
Pamiętam jak jeszcze przed premierą czułem w kościach, że to jest to.
https://www.filmweb.pl/film/Zaginiona+dziewczyna-2014-695409
Dziś też zaliczyłem "Wall Street" z Douglasem i Sheenem. Chyba w top 5 moich ulubionych filmów.
Podobnie było z "Grą" (również Douglas) przez lata czołówka w moim skromnym rankingu.
Btw. Wczoraj odświeżyłem "Gdzie jesteś, Amando", a ja się pytam, gdzie dziś są takie filmy... ; )
Jak już przy Affleckach, to muszę jeszcze odświeżyć "Zaginoną dziewczyne", takie kino lubię.
Pamiętam jak jeszcze przed premierą czułem w kościach, że to jest to.
https://www.filmweb.pl/film/Zaginiona+dziewczyna-2014-695409
Dziś też zaliczyłem "Wall Street" z Douglasem i Sheenem. Chyba w top 5 moich ulubionych filmów.
Podobnie było z "Grą" (również Douglas) przez lata czołówka w moim skromnym rankingu.
Ostatnia edycja:
Mowisz i masz teasery.Jak wyjdzie w UHD,to na bank obejrzę
[youtube]cm5MkxHx5Mc[/youtube]
[youtube]kPrd9ANikSU[/youtube]
SajmonNowy
New member
Ja tam lubię Bruce'a
Mowisz i masz teasery.
[youtube]cm5MkxHx5Mc[/youtube]
[youtube]kPrd9ANikSU[/youtube]
Dziękuję Bubciusiu
Może i Lolek coś dla mnie wrzuci
Tak na dvd, miałem pożyczony ten film na BR i dźwiękowo duzo lepiej nie było , a pod względem obrazu , było lepiej, ale nie na tyle aby wydać na to pieniądze.., więc pomyślałem sobie, że ten jak i Piąty element kupię właśnie w 4k.. jak będę miał odtwarzacz oczywiście
[youtube]8JO9YkJ0s-M[/youtube]
[youtube]8JO9YkJ0s-M[/youtube]
Ostatnia edycja:
Eskorta ( Mile 22 ) taki sam dobry poziom jak Dzień Patriotów czy Deepwater Horizon. Tylko nie na faktach. Jeśli ktoś nie nadąża za szybkim filmem akcji to trudno. Zwolenników dennych seriali Netflixa jest sporo widzę. Tutaj to jakaś reklama chyba.[emoji848] Dobry ekran, nagłośnienie i jest ok. Tj film akcji a nie melodramat.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Deepwater czy Dzień Patriotów to zupełnie nie ta liga - moim zdaniem.
Pierwszy, to sceneria i realizacja, z rewelacyjnym audio na pokładzie.
Mówiąc wprost - widowisko.
Drugi, bez względu na całość, warty obejrzenia chociażby ze względu na rewelacyjną scene ze strzelaniną między domami.
Tutaj audio również ponad przeciętne.
To są właśnie te chwile w kinie o których pamiętamy. Nawet jeżeli nie są to dzieła.
Natomiast Mile 22, to kiszka, zupełnie bez charakteru.
Ot, dużo akcji i tyle. Nic "epickiego".
Jak ktoś lubi denne rozgrywki, to czemu nie.
Jest cała masa filmów akcji które porywają, ale ja tutaj nie znalazłem nic.
Pomijam już sam fakt irytującej roli Marky Marka.
Gusta i guściki, ale jak się podobał, to się tylko cieszyć.
Co do Netflixowych seriali, to trzeba być wyjątkowym ignorantem, aby nie zauważyć całej masy wręcz wybitnych pozycji. Na tyle dobrych, że pojedyńcze odcinki serii często deklasują pełnowartościowe "hity" kinowe z Hollyłódzia.
Pierwszy, to sceneria i realizacja, z rewelacyjnym audio na pokładzie.
Mówiąc wprost - widowisko.
Drugi, bez względu na całość, warty obejrzenia chociażby ze względu na rewelacyjną scene ze strzelaniną między domami.
Tutaj audio również ponad przeciętne.
To są właśnie te chwile w kinie o których pamiętamy. Nawet jeżeli nie są to dzieła.
Natomiast Mile 22, to kiszka, zupełnie bez charakteru.
Ot, dużo akcji i tyle. Nic "epickiego".
Jak ktoś lubi denne rozgrywki, to czemu nie.
Jest cała masa filmów akcji które porywają, ale ja tutaj nie znalazłem nic.
Pomijam już sam fakt irytującej roli Marky Marka.
Gusta i guściki, ale jak się podobał, to się tylko cieszyć.
Co do Netflixowych seriali, to trzeba być wyjątkowym ignorantem, aby nie zauważyć całej masy wręcz wybitnych pozycji. Na tyle dobrych, że pojedyńcze odcinki serii często deklasują pełnowartościowe "hity" kinowe z Hollyłódzia.
Oczywiście. W tej masie Netflixa znajdą się perełki. Bez dwóch zdań. Ale nie tyle co to wszyscy reklamują. Co najmniej 70% to gnioty zrobione na siłę. Czy filmy czy seriale już nie wspomnę. I tu też racja. Są gusta i guściki. I nie można powiedzieć że jedna akcja w jakimś filmie mówi o tym czy jest dobry czy nie. Np ostatni Bourne. Cały czas akcja. To za dużo? Albo stary film, niepamiętam tytułu. Z Al Pacino i Robertem De Niro. Jeden policjant drugi złodziej. Ostatnia część filmu strzelanina w mieście jak uciekają z łupem. Efekty dźwiękowe też super. Jedna dobra akcja to też trzeba mówić że super film? Bez przesady.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Piszesz o "Gorączce", to już kultowa pozycja. Od A do Z bardzo dobre kino, a scena na ulicy wręcz kultowa. Kopiowana wielokrotnie, czy to na dużym ekranie, czy na rynku gamingowym, jak chociażby GTA5 - zresztą tam sporo nawiązań do filmowych pozycji.
Netlix natomiast, w mojej ocenie ma słabe filmy, ale bardzo dobre seriale.
Oczywiście nie wszystkie, sporo z nich, to nic specjalnego, ale przy takiej bazie zrozumiałe.
Netlix natomiast, w mojej ocenie ma słabe filmy, ale bardzo dobre seriale.
Oczywiście nie wszystkie, sporo z nich, to nic specjalnego, ale przy takiej bazie zrozumiałe.
Ostatnia edycja:
Bo tak z filmami jest, że co dla jednego jest dobre to dla drugiego nie musi... ale najważniejsze w tym wszystkim jest fakt, aby swoim gustem nie oceniać innych gust, bo to dopiero jest do bani i to do kwadratu. Nie mówiąc o tym, że taka osoba sama sobie wydaje opinię jaką jest skoro film, muzykę itp ocenia pod siebie i tą miarą ocenia innych, którzy słuchają i oglądają coś innego. A to przecież sprawa indywidualna i komu co do tego, że ja coś lubię , albo nie... w końcu to ta konkretna osoba poświęca swoje pieniądze jak i swój czas na to aby coś obejrzeć czy też coś posłuchać. Polska to wolny kraj i trzeba umieć dać wszystkim żyć i pozwolić robić ludziom to na co mają ochotę.
A propo filmu Gorączka to tak jak Armanig napisał kultowy film i tak jak kilka innych, które są warte obejrzenia. Choć wiadomo nic na siłę.
A propo filmu Gorączka to tak jak Armanig napisał kultowy film i tak jak kilka innych, które są warte obejrzenia. Choć wiadomo nic na siłę.