Nie do końca to tylko efekty.
Tylne są ARCY istotne w kinie, pisałem o tym nie raz, a testów zrobiłem całą mase.
Bezkompromisowym rozwiązaniem jest zawsze postawienie na tyłach takiej samej skrzynki jak na frontach, czego się oczywiście nie robi z wiadomych względów (warunki mieszkaniowe, cena itp.) ale to najlepsze z możliwych rozwiązań, różnice są ogromne na plus.
Dlatego zawsze i wszędzie warto inwestować w jak najlepsze skrzynki na tyły, cała tylna ściana żyję na takich samych warunkach jak reszta.
To samo tyczy się centrala, to jest kluczowy głośnik w KD.
Tutaj również najlepszym (bezkompromisowym) rozwiązaniem byłby głośnik idento jak fronty.
Zresztą tak też niektórzy robią (wklejałem fotki).
Warto też zauważyć, że sporo producentów w swoich setach dokłada do serii centralne niejako przy okazji, fronty może i mają dobre (do stereo), ale central nie nadąża (wystarczy spojrzeć na centrale względem frontów), dlatego m.in. Klipsch jest tak popularny na świecie w kontekście KD, tutaj central jest konkretny i całość ma genialną spójność, a to podstawa w dżwięku wielokanałowym.
Ataszek, nie znam szczególnie R15, być może są świetne, nie wiem. Nie o Twoich pisze. Także nie bierz tego do siebie, pisze jedynie, żeby nigdy nie traktować tylnych po macoszemu.
Mi też lata, lata temu wydawało się, że tam tylko coś uzupełnia, do czasu jak nie zacząłem eksperymentować z konkretnymi tyłami, ta tylna ściana niesamowicie ożyła, a wrażenia były bez porównania lepsze. Gwarantuje to.