Witam wszystkich Forumowiczów!
W 2013 roku zakupiłem telewizor Philips 40pfl8008S/12. W zeszłym tygodniu zaczęły się z nim problemy.Mianowicie około pól godziny od uruchomienia cały czas się resetuje i włącza od nowa. Ustawienia fabryczne, nowa instalacja anie aktualizacja nie pomagają. Zadzwoniłem do biura obsługi Philips i Pani stwierdziła jednoznacznie ,że płyta główna padła. Zadzwoniłem również do serwisu Philips gzie dowiedziałem się ,że to musi stwierdzić serwisant (koszt 120 zł) czy to na pewno płyta jest uszkodzona, a jeśli tak to koszt takiej płyty ponad 1000 zł Teraz się zastanawiam czy naprawiać ten telewizor czy lepiej już kupić coś nowego , a tego męczyć aż wyzionie ducha na amen Być może , któryś z was już wykonywał taką naprawę i coś może o tym powiedzieć?
Z góry dziękuję za pomoc
W 2013 roku zakupiłem telewizor Philips 40pfl8008S/12. W zeszłym tygodniu zaczęły się z nim problemy.Mianowicie około pól godziny od uruchomienia cały czas się resetuje i włącza od nowa. Ustawienia fabryczne, nowa instalacja anie aktualizacja nie pomagają. Zadzwoniłem do biura obsługi Philips i Pani stwierdziła jednoznacznie ,że płyta główna padła. Zadzwoniłem również do serwisu Philips gzie dowiedziałem się ,że to musi stwierdzić serwisant (koszt 120 zł) czy to na pewno płyta jest uszkodzona, a jeśli tak to koszt takiej płyty ponad 1000 zł Teraz się zastanawiam czy naprawiać ten telewizor czy lepiej już kupić coś nowego , a tego męczyć aż wyzionie ducha na amen Być może , któryś z was już wykonywał taką naprawę i coś może o tym powiedzieć?
Z góry dziękuję za pomoc