Nagłośnienie sceny do filmów.

Zwracam się o podpowiedź, trzech (max.3, ponieważ im więcej tym gorzej później z decyzją na odsłuchu) typów kolumn podłogowych, do nagłośnienia dla filmów, w układzie 2.0 lub 2.1. Do tego amplituner stereo.
Moje preferencje 80% filmy, 20% muzyka. Pomieszczenie do grania ok. 25 m2 , 5,5 m x 4,5. Budżet max. 10.000 (kolumny+ampli stereo) z opcją ekonomicznego wykorzystania, czyli jeżeli zagra dobrze w niższym przedziale cenowym, tym lepiej. Byłem w 2 salonach, w jednym propozycja Klipsch820, w drugim Dynaudio Emit M30 – oba typy na razie bez odsłuchu.
Byłoby miło gdyby kolumny były w białej wersji kolorystycznej.
 
Sprzęt do odsłuchu: Klipsch RP 6000, Pylon Audio Diamond 28, Dynaudio Emit M30, Yamaha RN 803, Marantz NR 1200.

Yamaha - w kinie może być, w stereo przepadła.
Marantz - świetnie w kinie, super w stereo.
Klipsch - typowe przeznaczenie do kina 2.0 lub początek budowy 5.0, 5.1 itd., wyciągnięta góra i dół, wycofany środek - w stereo nie sprawdziły się.
Pylon - nie znałem tego wcześniej, kolumny grały ze świetną szczegółowością, dynamika na wysokim poziomie, góra, środek i dół na swoim miejscu, pełna scena. Dodatkowy plus :) - możliwość zamówienia koloru i faktury (błysk lub mat).
Dynaudio - niestety ani Yamaha ani Marantz nie dały rady pociągnąć tych kolumn. Obsługa była miła i zaproponowała podpięcie Naim Nait 5 si. Zagrało wspaniale, jeżeli ktoś szuka zestawu stereo (kolumny +wzmacniacz) to warto posłuchać takiej konfiguracji.

Mój wybór: Pylon Audio Diamond 28 i Marantz NR 1200.
Temat można zamknąć.
 

Ataszek

Active member
Bez reklam
Pylony 28 całkiem fajne paczki (słuchałem je ok. roku) lecz nie warte swojej ceny katalogowej - można w tej cenie dużo lepsze dostać (jeśli udało Ci się wynegocjować spory rabat na nowe co nie jest problemem to ok).
Szkoda tylko że takie słabe zasilanie do nich podepniesz jak ten NR 1200 - przy lepszym rozwiną skrzydła :eek:k:
 
Cena za kolumny (z najdroższą wersją białą) i ampli zmieściła się w budżecie :).

Każdy ma inne preferencje muzyczne, inne poziomy głośności na których słucha, jedni wolą tłuste basy, inni wolą ćwierkające gwizdki itd. itp.
Zawsze można sobie wymyślić jakieś "inne" kolumny - nie lepsze, nie gorsze tylko inne, w założonym budżecie, ale to kończy się zazwyczaj przesytem, przejawiającym się brakiem zdecydowania lub całkowitym brakiem możliwości podjęcia sensownej decyzji. Sensownej czyli takiej z której jesteśmy zadowoleni.

Co do mocniejszego zasilania, prawdopodobnie masz rację, jeżeli grały z DIA-250. Ja nie mam środowiska w którym mógłbym pomyśleć o mocniejszym graniu. Dla mnie Marantz w dolnych rejestrach amplifikacji w połączeniu z Pylonami gra na tyle wyraźnie, szczegółowo i dynamicznie, że jestem zadowolony:).
 
Do góry