NAD M3 vs Advance Acoustic X-i90 vs mój zestaw

dyzio4

Klub HDTV.com.pl
VIP
Koledzy napiszcie jak to ma być? Zmagam się z podłączeniem i chyba mam jakiś problem. Podłączyłem NAD preout front amplitunera z main in wzmacniacza. Jest dźwięk ale sterowanie tylko z poziomu amplitunera, wzmacniacz zupełnie nie reaguje na jakiekolwiek zmiany (wolume, tony, itp). Czy tak ma być? Bo zmiany w jakości dźwięku nie ma żadnej.
 

werf

Active member
Bez reklam
Masz podłączenie jako koniec mocy Aby działa regulacja podłącz go pod CD Tuner itd i coś ze zworkami pokombinuj trzeba je wyjąć zdaje się doczytaj w instrukcji
 

myty

New member
Jak podłączysz pod inne wejście niż main in, to wtedy będziesz sterował głosem z poziomu ampli i wzmaka, czyli od volume bedziesz miał dwa potencjometry. Chodzi o to żeby sterować jednym ustroistwem. Dobrze jest jak jest main in

Wszystkie inne urządzenia dawaj do wzmaka, w ampli, tylko DVD
 

myty

New member
bedą działały jak będziesz słuchał cd, tv itp. to co podłaczysz pod wzmak. W kine dom nie będą działały. Do kina w ampli ustaw sobie bas i treb
 

Pawel_Sz85

Klub HDTV.com.pl
VIP
Ten wzmacniacz nie ma typowego main in. Trzeba rozpinać zworki. Jak rozepniesz i podłączysz do amplitunera to wzmacniacz robi jako końcówka mocy a amplituner jako przedwzmacniacz. Załóż zworki i CD podłącz do wzmacniacza. Wtedy będzie grał na samym wzmacniaczu.
 

dyzio4

Klub HDTV.com.pl
VIP
Wszystko odpaliłem. NAD właśnie mnie rozłożył na łopatki, Editors Formaldehyde. Nigdy nie słyszałem tego utworu w lepszej wersji :idea:
 

eddielublin

New member
Wszystko odpaliłem. NAD właśnie mnie rozłożył na łopatki, Editors Formaldehyde. Nigdy nie słyszałem tego utworu w lepszej wersji :idea:
obawiam się, że trochę nie od tego wzmaka zacząłeś, Xi90 daję 5 minut :)
Nie wiem tylko dlaczego tak usilnie chcesz z M3 użyć tylko końcówki...Nie ufasz preampowi? Sądzisz że z amplitunera będzie lepiej?
Jak dla mnie to zapinać zworki, podłączać cedeka po analogu, żona z dzieciakiem na spacer i jazda !
 

dyzio4

Klub HDTV.com.pl
VIP
obawiam się, że trochę nie od tego wzmaka zacząłeś, Xi90 daję 5 minut :)
Nie wiem tylko dlaczego tak usilnie chcesz z M3 użyć tylko końcówki...Nie ufasz preampowi? Sądzisz że z amplitunera będzie lepiej?
Jak dla mnie to zapinać zworki, podłączać cedeka po analogu, żona z dzieciakiem na spacer i jazda !

Dokładnie tak zrobiłem. Zapiąłem zworki i jazda a żona u mamusi. Dzisiaj przeżyłem szok muzyczny ale opiszę jutro, ponieważ teraz skoki narciarskie :)
 

dyzio4

Klub HDTV.com.pl
VIP
Dobrze, spróbuję to opisać chociaż proszę o wyrozumiałość i empatię, ponieważ nie jestem ani dziennikarzem ani audiofilem.
Porównanie będzie dotyczyło mojego zestawu vs NAD M3. Niestety po podłączeniu Advance X-I90 zaczęło się pojawiać trzaskanie w lewej kolumnie więc chyba jakaś usterka fabryczna stąd brak możliwości odsłuchu.
Zacznę od tego o czym już napisałem. Po podłączeniu Main In i źródła z amplitunera właściwie nie było żadnej różnicy od tego, co mam na co dzień czyli pewne, mocne granie.
Zatem dzięki powyższym poradom ampli podłączyłem do wejścia disc a CD do CD :).
Najpierw źródło z ampli i muzyka w jakości FLAC z serwera domowego. Po włączeniu wszystkiego pojawiła się cisza :).
Problem polegał na tym, że trzeba było rozkręcić volume z -50 do 0 (a max to +10) żeby zaczęło grać. Dalej już głośność sterowałem z Yamahy i było ok.
Ale jak zaczęło grać!!!!! to przeżyłem muzyczny szok.
Na pierwszy ogień poszły: Editors "formaldehyde", Pink Floyd "shine on you crazy diamond", dire straits - money for nothing, lady gaga poker face. Później white lies getting even, stereophonics - graffiti on the train, thirty seconds to mars bright lights i sporo Led Zeppelin.
Myślę, że opisywać dźwięk jest bardzo trudno ale to, co od razu stwierdziliśmy z kolegą obecnym przy odsłuchu NAD M3 doskonale zgrał się z DefTech 8060 (kolumny ustawione na Large, subwoofer na off - ustawiony jako brak w zestawie). Nauczyłem się przy tym jednej ważnej rzeczy: nie bać się kręcenia potencjometrem z tyłu kolumn. Zamiast ustawiać jak zwykle na godzinę 12 przesunąłem tak na ok 13 a później na 14.
Teraz dźwięk. W porównaniu do mojego domowego zestawu NAD pokazał niezwykłą kontrolę dźwięku z bardzo dużą szczegółowością. Pomimo tego, że znam bardzo dobrze tę muzykę to miałem wrażenie, że niektórych utworów słucham pierwszy raz w życiu. NAD wchodził zarówno bardzo wysoko jak i bardzo nisko. A na deser BAS :) - potężny i mocny a jednocześnie bez huczenia i mulenia. Trudno to opisać. To takie bardzo mocne uderzenie, że aż się czuje w całym ciele ale całkowicie pod kontrolą.
Muzyka z CD w formacie SACD to już zupełny "kosmos" - czysto i mocno. Kiedy trzeba twardo ale kiedy trzeba miękko. I o dziwo nie było już problemu z poziomem głośności tak jak w ampli.
Podsumowując, pomimo tego że mam mało doświadczenia ze sprzętem muzycznym to NAD w stereo zrobił niesamowite wrażenie.
W kinie domowym jest kłopot ze względu na oddzielne sterowanie volume amplitunera i wzmacniacza. Nie stosując połączenia Main In sprzęty się nie zgrywają.
I teraz nie wiem co zrobić? Czy kupić NAD czy szukać czegoś innego? Do stereo jest "bajka" ale w kinie chyba muszę coś jeszcze "pokombinować" z połączeniami.

Na koniec specjalne podziękowania dla RMS Białystok za darmowe wypożyczenie sprzętu do domowego weekendowego odsłuchu.
 

Veto

New member
NAD M3 to dość dziwny klocek drogi dość rozciągnięty ale mało zróżnicowany bas,dźwięk nie czaruje, nie ma zabawy oraz przestrzeni dźwięku.A na niego wystarczy krell 400xi z odpinanym na konkretym wejściu pre-ampem.NAD powinien szybko tę zabawkę zmienić , jak dla mnie jest bardzo przeciętny wzmak.
 

WiTT

New member
Bez reklam
Zacznę od tego o czym już napisałem. Po podłączeniu Main In i źródła z amplitunera właściwie nie było żadnej różnicy od tego, co mam na co dzień czyli pewne, mocne granie.
Nie może być inaczej. Podłączając pod Main-In wzmaka NAD omijasz sekcję przedwzmacniacza, używając NAD'a tylko jako końcówki mocy - czyli tylko wzmacniacz sygnał.

Zatem dzięki powyższym poradom ampli podłączyłem do wejścia disc a CD do CD :).
A gdzie próba z bezpośrednim podłączeniem CD do NAD z pominięciem Yamahy? Gwarantuję że zagrałoby jeszcze lepiej.

Problem polegał na tym, że trzeba było rozkręcić volume z -50 do 0 (a max to +10) żeby zaczęło grać. Dalej już głośność sterowałem z Yamahy i było ok.
W kinie domowym jest kłopot ze względu na oddzielne sterowanie volume amplitunera i wzmacniacza. Nie stosując połączenia Main In sprzęty się nie zgrywają.
W takiej konfiguracji najwygodniej jest ustawić wzmak na godzinę 12tą (czyli połowa skali głośności), a dalej sterować gałką z amplitunera. Jak za mocno podkręcisz gałkę we wzmaku mogą pojawić się przesterowania - wzmak daje pełną parę do kolumn.

I teraz nie wiem co zrobić? Czy kupić NAD czy szukać czegoś innego? Do stereo jest "bajka" ale w kinie chyba muszę coś jeszcze "pokombinować" z połączeniami.
Jak wyżej opisałem :)


No i gdzie obiecane fotki? ;) :) :bober:
 

dyzio4

Klub HDTV.com.pl
VIP
A gdzie próba z bezpośrednim podłączeniem CD do NAD z pominięciem Yamahy? Gwarantuję że zagrałoby jeszcze lepiej.

A tutaj napisałem :)
Zatem dzięki powyższym poradom ampli podłączyłem do wejścia disc a CD do CD
Muzyka z CD w formacie SACD to już zupełny "kosmos" - czysto i mocno. Kiedy trzeba twardo ale kiedy trzeba miękko. I o dziwo nie było już problemu z poziomem głośności tak jak w ampli.
 
Do góry