Może Nokię 808 zamiast standardowej kamery?
Dzieńdoberek, zarobiłem sobie nieco pieniążków (2tys. zł.) i chciałbym je wydać na zakup kamery (za powiedzmy 1,5tys. zł.). Kamery potrzebowałbym do robienia rozmaitych jajcarskich amatorskich filmików. Nasłuchałem się o niebywałym postępie w ostatnich latach wśród kamer. Póki co wywiedziałem się że canon 506 i panasonic hc v700 są w miarę fajne. Niestety ich ceny oscylują właśnie w granicach 2 tysięcy, a obraz jaki ujrzałem na filmikach testowych mnie rozczarował (myślałem że postęp był już tak niebywały że za taką kasę będzie lepiej). Poza tym nie jestem pewien czy będę te filmiki robił regularnie, więc może się okazać że wydam kasę a używał będę mało (już tak zrobiłem z mikrofonem ZoomH1-niby fajny i tani, ale użyłem tylko kilka razy w przeciągu pół roku). Kamery w okolicach 1500 są takie sobie a 1000 zł. to już w ogóle Kombinowałem z GoPro3 Black, które można mieć w podobnej cenie do tych które wymieniłem na początku. Obraz fajny, ale "zakrzywiony" i to w ogóle kamera do innych zastosowań. W końcu pomyślałem sobie że jak tak to może zastąpię moją wysłużoną komórkę i kupię sobie smartfona Nokia 808 Pureview za 1400zł. Dużą zaletą takiego wyjścia byłoby to że taki telefon będę miał zawsze przy sobie, więc jak najdzie mnie inwencja to mógłbym uchwycić coś śmiesznego. Dźwięk ładnie zbiera, zdjęcia robi fajne, ale filmy już nie do końca, zwłaszcza ruch/stabilizacja kiepsko (nie znam sie, ale takie mam wrażenie przeglądając filmiki testowe). Poza tym możliwe że ze znajomymi będziemy mieć dostęp do profesjonalnych kamer. A no i jak nakręcę nim tylko parę filmików to nie będą to pieniądze zmarnowane bo będę miał telefon.
Co myślicie? Polecicie jakiegoś ZoomaH1 wśród kamer, co to da mi przyzwoitą jakość za niska cenę? A no i jak to jest z możliwościami tego obiektywu CarlZeiss z Nokii? Tym się w ogóle da sensowne filmy nagrywać czy już taka Toshiba Camileo jest lepsza? A może jakiś aparat fotograficzny by się nadał?
Dzieńdoberek, zarobiłem sobie nieco pieniążków (2tys. zł.) i chciałbym je wydać na zakup kamery (za powiedzmy 1,5tys. zł.). Kamery potrzebowałbym do robienia rozmaitych jajcarskich amatorskich filmików. Nasłuchałem się o niebywałym postępie w ostatnich latach wśród kamer. Póki co wywiedziałem się że canon 506 i panasonic hc v700 są w miarę fajne. Niestety ich ceny oscylują właśnie w granicach 2 tysięcy, a obraz jaki ujrzałem na filmikach testowych mnie rozczarował (myślałem że postęp był już tak niebywały że za taką kasę będzie lepiej). Poza tym nie jestem pewien czy będę te filmiki robił regularnie, więc może się okazać że wydam kasę a używał będę mało (już tak zrobiłem z mikrofonem ZoomH1-niby fajny i tani, ale użyłem tylko kilka razy w przeciągu pół roku). Kamery w okolicach 1500 są takie sobie a 1000 zł. to już w ogóle Kombinowałem z GoPro3 Black, które można mieć w podobnej cenie do tych które wymieniłem na początku. Obraz fajny, ale "zakrzywiony" i to w ogóle kamera do innych zastosowań. W końcu pomyślałem sobie że jak tak to może zastąpię moją wysłużoną komórkę i kupię sobie smartfona Nokia 808 Pureview za 1400zł. Dużą zaletą takiego wyjścia byłoby to że taki telefon będę miał zawsze przy sobie, więc jak najdzie mnie inwencja to mógłbym uchwycić coś śmiesznego. Dźwięk ładnie zbiera, zdjęcia robi fajne, ale filmy już nie do końca, zwłaszcza ruch/stabilizacja kiepsko (nie znam sie, ale takie mam wrażenie przeglądając filmiki testowe). Poza tym możliwe że ze znajomymi będziemy mieć dostęp do profesjonalnych kamer. A no i jak nakręcę nim tylko parę filmików to nie będą to pieniądze zmarnowane bo będę miał telefon.
Co myślicie? Polecicie jakiegoś ZoomaH1 wśród kamer, co to da mi przyzwoitą jakość za niska cenę? A no i jak to jest z możliwościami tego obiektywu CarlZeiss z Nokii? Tym się w ogóle da sensowne filmy nagrywać czy już taka Toshiba Camileo jest lepsza? A może jakiś aparat fotograficzny by się nadał?
Ostatnia edycja: