Czy spotkaliście się może z takim problemem, że po pewnym czasie zmieniła się charakterystyka dźwięku w taki sposób, że (metaforycznie) "podniósł się" bas?
Chodzi mi to, że jak gdyby "ponad" fajnym basem właściwym jest coś w rodzaju nieprzyjemnego dudnienia/huczenia.
Dodam, że nie dokonywałem żadnych zmian w ustawieniu i połączeniu. Efekt zaobserwowałem na tych samych płytach (w tym testowe nagrania z czołówki audiofilskich testów).
Czy może pomóc zatkanie otworów pianką? Właściwie piankę wywaliłem nie wiedząc do czego służy - więc czym ją zastąpić?
Klocki: odtwarzacz cd i amp Roksan Kandy K2. Kable dobierane przez 2 tyg na ślepych próbach z zaufanego źródła.
Chodzi mi to, że jak gdyby "ponad" fajnym basem właściwym jest coś w rodzaju nieprzyjemnego dudnienia/huczenia.
Dodam, że nie dokonywałem żadnych zmian w ustawieniu i połączeniu. Efekt zaobserwowałem na tych samych płytach (w tym testowe nagrania z czołówki audiofilskich testów).
Czy może pomóc zatkanie otworów pianką? Właściwie piankę wywaliłem nie wiedząc do czego służy - więc czym ją zastąpić?
Klocki: odtwarzacz cd i amp Roksan Kandy K2. Kable dobierane przez 2 tyg na ślepych próbach z zaufanego źródła.