Monitor Audio - jakoś(ć) wykonania...

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Dodatkowy spory plus za świeżą datę. też niewiele firm to respektuje, tłumacząc się tym, że jeśli sprzęt psułby się w okresie gwarancyjnym, to musieliby wymieniać i bez końca przedłużać gwarancję. Czapki z głów. Czyli jednak się da. Miło wiedzieć, że jest jeszcze jakieś światełko w tunelu :D
 

Vex

Member
Bez reklam
Ciekawe czy z serią RX sprawa byłaby też tak załatwiona. Mimo wszystko mam nadzieję, że nie będę miał takich problemów :p
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ciekawe czy z serią RX sprawa byłaby też tak załatwiona. Mimo wszystko mam nadzieję, że nie będę miał takich problemów :p


Trzeba mieć nadzieję że tak, a nawet jakby w tym wypadku sprawa została załatwiona nie tak jakby Kolega życzył sobie to nie oznacza że od razu wszystkie inne sprawy tez byłby negatywnie załatwione.
Wyszło tym razem ok i trzeba wierzyć że w innych wypadkach będzie podobnie.
 

3echo

Member
Bez reklam
Takie podejście do klienta to rzadkość.Przynajmniej w Naszym kraju,gdzie w wielu przypadkach klient jest szanowany do momentu zakupu,a później jak jakiś problem,to się wypinają.
Brawo MA.
 

woytaski

New member
Bez reklam
Takie podejście do klienta to rzadkość.Przynajmniej w Naszym kraju,gdzie w wielu przypadkach klient jest szanowany do momentu zakupu,a później jak jakiś problem,to się wypinają.
Brawo MA.
Kolejny szok!
Dziś telefon od opiekuna mojej sprawy z audiocenter.pl
Krótka rozmowa, przeprosiny, pytania czy wszystko OK.
Ktoś mi przypomni w jakim kraju ja żyję?
 

Rafal7

Banned
Kolejny szok!
Dziś telefon od opiekuna mojej sprawy z audiocenter.pl
Krótka rozmowa, przeprosiny, pytania czy wszystko OK.
Ktoś mi przypomni w jakim kraju ja żyję?

Ja tam uważam że ten co dzwonił to ma to gdzies, musiał zadzwonić bo widocznie u nich tak jest, ale mimo to nie ważne co sobie mysli, ważne że my czujemy się szanowami
Teraz o wszystkim meldujesz na formum, inni to czytają a ta dobra opinia idzie w świat.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Ja tam uważam że ten co dzwonił to ma to gdzies, musiał zadzwonić bo widocznie u nich tak jest, ale mimo to nie ważne co sobie mysli, ważne że my czujemy się szanowami
Dla mnie to nie ważne czy mu kazali. Na pewno, ale pokaż mi dziś firmę, która ma taką politykę. Do mnie nikt nie dzwonił z przeprosinami za sprzedanie bubla czy jakiś błąd z ich strony, a tu proszę :)
 

woytaski

New member
Bez reklam
Ja tam uważam że ten co dzwonił to ma to gdzies, musiał zadzwonić bo widocznie u nich tak jest [...]
Nie odniosłem takiego wrażenia.
Rozmowa dość luźna, bez firmowych frazesów. Teksty w stylu "pijany Chińczyk to składał albo pewnie na wypowiedzeniu" etc.
Teraz o wszystkim meldujesz na forum, inni to czytają a ta dobra opinia idzie w świat.
I o to własnie chodzi. Skoro ostrzegamy się przed nierzetelnymi sprzedawcami w innych wątkach, warto wspomnieć i o takim. Szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy zdecydowana większość sprzedawców chce tylko towar sprzedać a obsługa klienta "po" już nie istnieje.
 
Ostatnia edycja:

Rafal7

Banned
Ja nie neguje tego, osobiście też uważam że bardzo dobrze się zachowali, wątpię żeby inne firmy w ten sposób podchodzily do klienta.
 

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
Ja tam uważam że ten co dzwonił to ma to gdzies, musiał zadzwonić bo widocznie u nich tak jest, ale mimo to nie ważne co sobie mysli, ważne że my czujemy się szanowami
Teraz o wszystkim meldujesz na formum, inni to czytają a ta dobra opinia idzie w świat.
Tak jak piszesz byłoby w korporacji :)
ACP nią nie jest.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Ja tam uważam że ten co dzwonił to ma to gdzies, musiał zadzwonić bo widocznie u nich tak jest, ale mimo to nie ważne co sobie mysli, ważne że my czujemy się szanowami
Teraz o wszystkim meldujesz na formum, inni to czytają a ta dobra opinia idzie w świat.

A Ty myślisz, że sąsiad który Ci mówi "dzień dobry", to Cię kocha? ;)
Zapewne większość również ma Cię "gdzieś", ale nie zmienia to faktu, że poziom kultury ma o wiele większy od tego który patrzy na Ciebie spod byka.
Zauważyliście, że te wszystkie dziewczyny w (np.) McDonaldach są zazwyczaj miłe, uśmiechnięte, a już na pewno o wiele bardziej przyjazne od tych wiecznie niezadowolonych kobitek pracujących w pobliskim osiedlowym "spożywczaku"? No właśnie.

MC, ma jeden z najlepszych systemów szkolenia na świecie. To widać, czuć i słychać.
Z tych standardów czerpią najlepsi, a za granicą już od najmłodszych lat.
Oczywiście, ta szczerząca się Pani za kasą zapewne ma nas głęboko w poważaniu, w końcu to jeden z 200 klientów dziennie którego musi obsłużyć, ale nie zmienia to faktu, że my jako klienci nie czujemy się jak zło konieczne, a w konsekwencji wracamy ponownie czyt. zostawiamy kase.
W biznesie to standard od wielu pokoleń, a u nas po tych wszystkich transformacjach dopiero raczkuje.

Ten sympatyczny Pan który zadzwonił, to świadectwo dobrze zarządzanej firmy i dla mnie jako klienta, to dosyć istotne.
 

TomekOp

Member
A Ty myślisz, że sąsiad który Ci mówi "dzień dobry", to Cię kocha? ;)
Zapewne większość również ma Cię "gdzieś", ale nie zmienia to faktu, że poziom kultury ma o wiele większy od tego który patrzy na Ciebie spod byka.
Zauważyliście, że te wszystkie dziewczyny w (np.) McDonaldach są zazwyczaj miłe, uśmiechnięte, a już na pewno o wiele bardziej przyjazne od tych wiecznie niezadowolonych kobitek pracujących w pobliskim osiedlowym "spożywczaku"? No właśnie.

MC, ma jeden z najlepszych systemów szkolenia na świecie. To widać, czuć i słychać.
Z tych standardów czerpią najlepsi, a za granicą już od najmłodszych lat.
Oczywiście, ta szczerząca się Pani za kasą zapewne ma nas głęboko w poważaniu, w końcu to jeden z 200 klientów dziennie którego musi obsłużyć, ale nie zmienia to faktu, że my jako klienci nie czujemy się jak zło konieczne, a w konsekwencji wracamy ponownie czyt. zostawiamy kase.
W biznesie to standard od wielu pokoleń, a u nas po tych wszystkich transformacjach dopiero raczkuje.

Ten sympatyczny Pan który zadzwonił, to świadectwo dobrze zarządzanej firmy i dla mnie jako klienta, to dosyć istotne.

Wyjedź do Szkocji takie miasto jak Dundee. kazdy kto cie minie zapyta czy wszystko z tobą ok.
Nie chodzi o to że się o Ciebie martwią. Po prostu boja sie o siebie. W UK od razu widać ze jakiś Polak przyjechał niedawno bo ma mine jakby mu lekarz powiedział że zostalo mu miesiac życia. To widać to czuć.

Jeszcze po paru latach nadal tak przsiąknelem tym złodziejskim systemem w Polsce, że wiem, że wyglądam jak bym był chory... Mówi się ze angole to naiwniacy.

Oni nie sa naiwni tylko nie znaja słowa wykorzystać oszukać. Oczywiscie patologoa też tu jest jak wszędzie na świecie. Nie muszę tu do "srakdonalda: pojsć żeby ktoś mnie przywitał albo się bezwarunkowo usmiechną, zapytał czy wszystko w porządku...

W Polace nadal jest przepaść, szczególnie u sprzedawczyków, uśmiechają sie do złej gry... każdy by się uśmiechał do Ciebie jakby Ci sprzedał kolumny o tysiąc zł wiecej niż są warte... A w Polsce to nadal standard... nic się nie zmieniło. Ceny nadal są za wysokie. Co mi z usmiechów sprzedającego, czy serwisanta jak przepłciłem przynajmniej tysiac złotych i jeszcze sprzedali mi towar drugiej czy trzeciej klasy?
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Wiem, wiem. Przepaść i długa droga, jeszcze kilka pokoleń i być może u nas coś się zmieni, a kultura biznesu, a być może dnia codziennego również będzie u nas standardem i nikt nie będzie się ekscytował pojedynczymi przypadkami.

Te nasze zblazowane miny, mają też swoje uzasadnienie, ale to temat na osobną dyskusję.
 
Do góry