Wczoraj było starcie stereo moich klipsch ów RP280F z Heco GT902 na marantzach CD/PM8003 i na moim Denonie CD /PMA 1520AE....
Werdykt jedyny i słuszny.
Klipsch przegrał w mojej ocenie.
GT902 ma większy bas ogólny taki podobny jak z subwoofera, Celany są na całej Lini glosniejsze mimo że mają mniejszą skuteczność.
Celany sporo cieplejsze, ciemniejsze od klipscha.
W GT902 więcej słychać, więcej się dzieje, góra spokojniejsza, środek czasem słabszy (klipsch bardziej gra wokalnie), góra wiadomo ułożona w celnie.
Bardzo spodobał mi się dół w celnie, wiadomo kto co lubi, ale w klipschu był czasami za krótki, często uderzeniowy, kartonowy, bez siły na jakichś tam częstotliwościach gdzie w celnie był mniej odseparowany. Stąd też w celnie był obecny cały czas, w klipschu często nie było go wcale.
Celan często brumił jak sub, gdzie klipsch nie pokazał prawie nic.
Środek heco mocniejszy ale spokojny.
Góra klipscha mocniejsza, ale w Celanie jednak czasami wyższa i wyżej się pokazała.
Akurat odwrotnie jak z dolnym pasmem...,.w klipschu Góra bardziej ogólna obszerniejsza mocniejsza gęstsza ale sam szczyt jednak ładniejszy z wyraźnym akcentem w Celanie.
Lubię akurat zobaczyć te różnice na pomiarach bo pokrywają się z tym co słyszę.
GT902 Wygląd bajka, waga dwa razy większa, terminale, przetworniki, ogólny wygląda techniczny to jak 10 do 1 na korzyść GT902.
Klipsch oczywiście tańszy i to sporo, prawie darmo patrząc za cenę GT902.
I dlatego klipsch wygląda tandetnie, chiński plastik guma i w ogóle nie dla oka może poza membraną cerametalic która jest świetna bo w celnanie celuloza papier.
W Celanie każdy szczegół zachwyca oko , poza czarnym lakierem którego nie lubię, kołkami od maskownicy i zwykłymi kartonami przykładowo. Pakowanie klipschy pod względem zabezpieczenia lepsze za sprawą dodatkowych narożników.
To czego heco nie dogra, to z pewnością dowygląda.
Klipsch w kinie jednak wymiata [emoji6]