Odświeżę kotleta.
Po kilku odsłuchach i długich przemyśleniach, sklaniam się ku HK3770, bądź Yamaha R-N500. I tu rodzą się dwa pytania.
Pierwsze:
HK bardziej mi podchodzi odnośnie brzmienia, niemniej ponoć ma duże ograniczenia w kwestii odtwarzanych formatów. Jak to jest w praktyce? Upgrade'y oprogramowania rozwiązały tę kwestię, czy nadal jest tak jak piszą w pierwszych testach tego sprzętu (problemy z FLAC, AAC i wyższymi częstotliwościami próbkowania)?
Drugie:
Kombinuję czy opcją nie byłoby zastąpienie dużych kolumn podłogowych - dla przypomnienia, salon 32m2 więc muszą być duże - dobrymi monitorami (jakimi?) i subem w zamkniętej obudowie. Jak koledzy fachowy się na to zapatrują. Są to równoważne rozwiązania czy też któreś z nich jest gorsze?
pzdr
Piotr