Marzenia
- Thread starter DeeBass
- Rozpoczęty
Kurcze 5 tygodni to długo coś szukają przyczyny choroby
Widać nie poznałeś jeszcze możliwości i kompetencji Polskich lekarzy i piszę to z pełną świadomością w oparciu o doświadczenia. Podstawa, w wątpliwych sytuacjach, to zbieranie wiedzy u różnych lekarzy - nigdy nie opierać się na jednej opinii, nie informować też następnych lekarzy o poprzednich diagnozach.
Nie mam tu też na myśli jakiejś grypki czy przeziębienia.
Skoro masz konkretne doświadczenia, to wiesz o czym piszę.
W temacie "marzeń", ja bym życzył jednak wszystkim nie chorować w Polsce, a jak komuś się zdarzy, to niech lepiej nie trafi na biednego, bez kasy (i to jest dramat) można bardzo żle skończyć. Całkowicie odmienne diagnozy u "najlepszych" lekarzy, to nie jest normalne zjawisko. Na szczęście są wyjątki. Więcej nie ma sensu rozwijać, a jedynie życzyć wszystkim zdrowia.
W temacie "marzeń", ja bym życzył jednak wszystkim nie chorować w Polsce, a jak komuś się zdarzy, to niech lepiej nie trafi na biednego, bez kasy (i to jest dramat) można bardzo żle skończyć. Całkowicie odmienne diagnozy u "najlepszych" lekarzy, to nie jest normalne zjawisko. Na szczęście są wyjątki. Więcej nie ma sensu rozwijać, a jedynie życzyć wszystkim zdrowia.
1. Okulista nie widzi, urolog się wstydzi,
psychiatra je myszy jak kot.
Chirurg bez serca ma czerwony nos,
on może skalpelem zmienić los.
Ref: Daleko od noszy,
od noszy najdalej,
najlepiej nie choruj,
omijaj szpitale.
Daleko od noszy,
od noszy najdalej,
nie choruj, omijaj szpitale!
2. Gdy w kraju nad Wisłą chorować Ci przyszło,
w szpitalu na wszystko znajdą lek,
opieka lekarza jak grabarza sen,
w za światy zaprowadzi Cię.
Ref: Daleko od noszy,
od noszy najdalej,
najlepiej nie choruj,
omijaj szpitale.
Daleko od noszy,
od noszy najdalej,
nie choruj, omijaj szpitale!
Daleko od noszy,
od noszy najdalej,
najlepiej nie choruj,
omijaj szpitale.
Daleko od noszy, od noszy najdalej,
nie choruj, omijaj szpitale!
http://www.tekstowo.pl/piosenka,czarno_czarni,daleko_od_noszy.html
psychiatra je myszy jak kot.
Chirurg bez serca ma czerwony nos,
on może skalpelem zmienić los.
Ref: Daleko od noszy,
od noszy najdalej,
najlepiej nie choruj,
omijaj szpitale.
Daleko od noszy,
od noszy najdalej,
nie choruj, omijaj szpitale!
2. Gdy w kraju nad Wisłą chorować Ci przyszło,
w szpitalu na wszystko znajdą lek,
opieka lekarza jak grabarza sen,
w za światy zaprowadzi Cię.
Ref: Daleko od noszy,
od noszy najdalej,
najlepiej nie choruj,
omijaj szpitale.
Daleko od noszy,
od noszy najdalej,
nie choruj, omijaj szpitale!
Daleko od noszy,
od noszy najdalej,
najlepiej nie choruj,
omijaj szpitale.
Daleko od noszy, od noszy najdalej,
nie choruj, omijaj szpitale!
http://www.tekstowo.pl/piosenka,czarno_czarni,daleko_od_noszy.html
Dzięki Panowie. Sprawa wygląda tak, że my mieszkamy w Skandynawii a dokładniej w Norwegii. Prawda jest taka, ze lekarze i ogólnie służba zdrowia to jest jakaś porażka. Akurat w tym przypadku woleli byśmy być w Polsce bo dziecko nie męczyło by się przez 5 tygodni tylko może przez dwa. Tutaj w sumie byliśmy 3 razy w szpitalu, 3 razy na pogotowiu, 2 razy w przychodni dla dzieci, 1 u lekarza rodzinnego i 1 u lekarza prywatnie. Ci debile jak zrobili badanie z krwi i nie wyszło, że organizm nie produkuje żadnych przeciw ciał to stwierdzili, że dziecko jest zdrowe i nie ma znaczenia, że nie śpi i płacze z bólu cały czas. Tylko i wyłącznie z powodu, że uparliśmy się, że coś jest nie tak, lekarze bawili się w zgadywanki. Najpierw wymyślili, że to kolka. Więc ok, dostała "sab simplex" który z prowadziliśmy z Niemiec - nie pomogło, zmiana na "minifom" kupione w NO w aptece - dalej nic nie pomaga. To znowu wizyta w szpitalu, mówimy, że dziecko zaczęło wymiotować lub ulewać po każdym posiłku, prostować się i wyginać do tyłu z bólu. HM, więc wielce mądry lekarz (pieprzony debil) wyciągnął książkę i sprawdza co to za objawy, stwierdził, że to może być cofanie się kwasów z żołądka i zgaga. Dostaliśmy lekarstwo które mieliśmy używać miesiąc, ale po 3 tygodniach bez żadnej poprawy pojechaliśmy prywatnie do lekarza. Zaczął się wywiad, więc opisaliśmy wszystko. Na początku kretyn stwierdził, że skoro byliśmy w szpitalu 3 razy to on nic nowego nie wymyśli LOL więc my mu mówimy, że my już jesteśmy w desperacji i czytając na internecie, znaleźliśmy, że to może być wina uczulenia na laktozę lub proteiny zawarte w mleku. Po naszej sugestii stwierdził, że warto spróbować mleko kupione w aptece bez laktozy i protein mlecznych. Wziął 500 zł za 15 minut i PAPA. Więc od 3 dni mała pije to mleko i jest zdecydowanie lepiej, na efekt musimy czekać tydzień czasu. Mam nadzieję, że będzie lepiej i ten koszmar się skończy. Kompetencja lekarzy w Norwegii nadaję się o kant du.py rozbić. Pozdrawiam
Z tym paracetamolem to niestety prawda, jak i z czytaniem w książce lub w internecie..... Porażka, ja od 2 miesięcy chodzę z bólem stopy którą moim zdaniem mocno zmiażdżyłem na siłowni, nie jestem w stanie ruszyć palcem ale to nie ma znaczenia, ich zdaniem samo przejdzie a na ból paracetamol... Fajny kraj jeśli chodzi o krajobrazy, zarobki i szacunek jaki tu mam u pracodawcy. Służba zdrowia to największe nieporozumienie... Pozdrawiam
Jest Piątek można pomarzyć 
image posting
image hoster
picture uploader
A do jachtu miss Spain
image share
image post
image posting
image hoster
picture uploader
A do jachtu miss Spain
image share
image post
Ostatnia edycja:
Owszem, do tego jak te marzenia były dotykane w każdy sposób. Chyba bardziej (dla mnie ) to tęsknota jest).
W Twoim wypadku niewątpliwie jest to tęsknota , w moim taki jachcik to marzenie ale fajnie sobie pomarzyć czasem
No właśnie , tuż obok kamyczka, często skaczą . Fajna sprawa.
https://www.youtube.com/watch?v=9gnGgQVIH0s
Ostatnia edycja:
