Panowie! Spokojnie! Jestem troszkę jak niewierny Tomasz. Dopóki nie zobaczę tych setek km dróg i tych cud-stadionów to nie dam wiary, że się uda. Drogi bowiem budujemy już 20 lat i idzie jak po grudzie, a o stadionach to już nie wspomnę. Ale kto wie. Portugalia też zaczynała od 0. Myślę, że wysupłamy te mld na infrastrukurę, a wtedy będzie "cud miód i orzeszki". Ukraińcy mają jeszcze gorzej. My mamy pieniądze z UE, a oni muszą liczyć tylko na siebie.