Maly problem z SONY VPL-AW15

Seroxat

New member
Witam serdecznie.

Od jakiegos czasu jestem szczesliwym posiadaczem w/w projektora :D
Problem jest jednak z tym, ze mimo zaledwie 170 h zuzycia lampy, na ekranie projekcyjnym pojawia sie w czasie ogladania filmow jasniejsza plamka wielkosci 10 cm x 10 cm. Plamka jest w stalym miejscu, po prawej stronie ekranu na wysokosci ok. 2/3 od dolnego bordera. Plamka jest lekko jasniejsza i na scenach z duza iloscia ciemnego, wrecz czarnego koloru, troche drazni.
Probowalem przeczyscic szmatka bawelniana obiektyw, poniewaz bylem pewien, ze to to cos z obiektywem nie tak.
Pozniej jednak zobaczylem, ze jak zmieni sie zrodlo ewjscia z HDMI (z ktorego korzystam) na inny, nie przesylajacy sygnalu, to standardowo ekran jest caly niebieski i wlasnie w miejscu tej jasniejszej plamki jest ciemna plamka mniejsza o polowe 5 cm x 5 cm.
Myslalem, ze to moze jakis defekt lampy i nie weim czy kupowac nowa. Moze ktos z Was juz kiedys mial do czynienia z tym problemem i w jakis sposob sobie poradzil, np. poprzez rozkrecenie projektora i przeczyszczenie matryc LCD.

Pozdrawiam i czekam na kontakt.
Piotr.
e-mail: do_mi@interia.pl

---------------------------------------------------
Sony VPL-AW15, B-Tech BT882, DDTS-100, GW s750 7.1., WERSAL 200 MW HDTV 16:9, okablowanie Da Vinci.
 
Ostatnia edycja:

wiatrak

Active member
Bez reklam
Przypuszczam iż podejrzewam, że masz dust bloba, czyli pyłek na jakiejś części toru optycznego. Pewnie na panelu lub polaryzatorze z kanału B. A skoro wyświeciłeś 170 lampogodzin, to sprzęt zapewne jest na gwarancji, czyli tylko serwis. Jak znam Sony PL, to odpłatnie... :(

Chyba że na wkrętach nie ma plomb (wątpliwe), to mozna próbować samemu. Ale projektor to delikatna maszynka, i z młotkiem do zegarka nie podchodź... ;)
 

Seroxat

New member
wiatrak napisał:
Chyba że na wkrętach nie ma plomb (wątpliwe), to mozna próbować samemu. Ale projektor to delikatna maszynka, i z młotkiem do zegarka nie podchodź... ;)

Nie ma plomb :)
Z zawodu jestem informatykiem, ale w mlodosci zajmowalem sie elektronika - to moj wyuczony zawod, wiec z rozebraniem takiego sprzetu chyba nie byloby problemow. Nie wiem jednak, czy i co mozna przetrzec i czym (bawelniana sciereczka czy moze cos innego), aby nic nie uszkodzic.

Ciekaw jestem ile takie przeczyszczenie optyki kosztowaloby w serwisie SONY. Moze ktos wie?

Dzieki serdeczne za odpowiedz. Spadl mi kamien z serca :) bo juz myslalem, ze sprzet ma jakas wade nie do usuniecia i tyle pieniedzy poszloby w ... wiecie gdzie :)

Piotr.
 

wiatrak

Active member
Bez reklam
Jeśli nie wiesz jak, to lepiej tego sam nie rób. Spytaj w serwisie o ew. cenę; poza tym porządna firma powinna takie coś usunąć w "ramach"... Sony w Polsce nie daje żadnej gwarancji na lampę, nawet 100 godzinnej; tak nie postępuje renomowana marka.

Ściereczka odpada, wnętrze optyki jest zbyt delikatne. Jedynie sprężone powietrze, ale o dużej czystości i odpowiednim (niewielkim) ciśnieniu. Tudzież azot techniczny, nie zawiera wilgoci. Z typowego kompresora powietrze wylatuje z zawartością drobinek oleju lub wody, możesz narobić więcej plamek na obrazie.

Zabierając się do tego w nieodpowiedni sposób można nieźle namieszać... ;)
 
Do góry