Już wyjaśniam, o co mi chodzi. Postaram się zwięźle.
Kilkumiesięczne Bx2 podlączone do Yamaha rx-v671 jako stereo. Po tym kilkumiesięcznym odsłuchu cały czas niedosyt - niedobór kanału leweg zganiana na charakterystykę pokoju. Jako, że rx-v671 ma dość dokladną regulację naddawałem przez cały czas lewego kanału ( 0,5 dB). Dzisiaj nie wytrzymałem - zamieniłem kolumienki (prawą z lewą).
Jakież było moje zdziwienie gdy wszystko się wyrównało a scena się powiększyła. Wniosek - yamaha daje sygnał oki a kolumienki zachowują się dziwnie.
Kolejny krok - pomiar oporności (wiem ze istotna jest impedancja ale rezystancja jest przecież skałdową). Głosnik ciszej grający 4.0 Ohma a wyraźniej słyszalny 3.9 Ohma (impedancja MA BX2 katalogowo 8 Ohmów). Różnica jakby w przeciwnym kierunku ale jednak miernik ja wykazał.
Spotkał się ktoś ze słyszalnymi różnicami w głośności 1 kompletu głośnikow?
Czy może przypadkiem mierzył któryś z forumowiczow choćby z czystej ciekawości opornośc oklumn ośmioomowych?
Kilkumiesięczne Bx2 podlączone do Yamaha rx-v671 jako stereo. Po tym kilkumiesięcznym odsłuchu cały czas niedosyt - niedobór kanału leweg zganiana na charakterystykę pokoju. Jako, że rx-v671 ma dość dokladną regulację naddawałem przez cały czas lewego kanału ( 0,5 dB). Dzisiaj nie wytrzymałem - zamieniłem kolumienki (prawą z lewą).
Jakież było moje zdziwienie gdy wszystko się wyrównało a scena się powiększyła. Wniosek - yamaha daje sygnał oki a kolumienki zachowują się dziwnie.
Kolejny krok - pomiar oporności (wiem ze istotna jest impedancja ale rezystancja jest przecież skałdową). Głosnik ciszej grający 4.0 Ohma a wyraźniej słyszalny 3.9 Ohma (impedancja MA BX2 katalogowo 8 Ohmów). Różnica jakby w przeciwnym kierunku ale jednak miernik ja wykazał.
Spotkał się ktoś ze słyszalnymi różnicami w głośności 1 kompletu głośnikow?
Czy może przypadkiem mierzył któryś z forumowiczow choćby z czystej ciekawości opornośc oklumn ośmioomowych?