Kolumny yamaha ns-777,555,444

marcin74

New member
Witam serdecznie forumowiczów to mój pierwszy post.
Znajomy może mi wysłać ze stanów zestaw kolumn yamaha
front 2x ns777, center ns444 i tył 2xns555 mam pkój 25m2. Czy ktoś z forumowiczów posiada taki zestaw? Mam
amplituner pioneer vsx-d812 6x100W Czy to pociągnie? Jeśli nie to jaki amplituner do tego zestawu przyszłościowo.
oraz sub.
(70%kd 30%muzyka) Proszę o opinie i rady
Pozdrawiam
 

marcin74

New member
Czy para ns-333 wystarczy na tył czy lepiej zagrają ns555
Jaki sub do tego zestawu a przyszłościowo czy yamaha rv1700 zagra lepiej od mojego pioneera vsx d812 w kd
Ps wysyłka około 23$ za kolumnę 25kg
Jak się ma ten zestaw dla porównania z Jbl e80 e20 e150
ec25
Pozdrawiam
 

Kajetan

New member
I ja bym nabył parę 777!
pozdrawiam

PS. Ja nie wiem jak grają one. Już kiedyś o to pytałem na forum, ale jakoś bez odzewu. Chciałem posłuchać ale we wrocławiu nie ma. Najbliższe w katowicach więc odpuściłem. Ale za taką cenę biorę w ciemno :)
 

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
W tych cenach to świetne kolumny łączące jakość dzwięku i wyglądu, nie kumam tylko czysto z punktu widzenia Yamahy o co im chodzi, w Polsce klienci zabijają się o nie w cenie 5699 z zestawem elektroniki yamahy, a tam rozpylają za bezcen.
Za bardzo jednak tym sie nie martwię bo wielu podobnych rzeczy nie kumam :)
 
Ostatnia edycja:

von urlik

New member
hmm ceny jakoś nisko podejrzane - wg. strony Yamahy w USA cena NS 555 za szt. 249 usd . Zresztą USA to USA . Samochody tanie i wogle. Co ciekawe w Niemczech takowa sztuka kosztuje 399 euro .

po za tym Twój ampli nie da rady z tymi głośnikami - za cieniutki .
Kolumny ogólnie są super - ( czy wszystko trzeba porównywać z JBL-em jakby robił same dobre kolumny - żenada) - w ofercie jak poszukac to jest takowy zestaw yamahy z RXV 659 i DVD i tymi głośnikami za jakieś 5 500 .

może dostaniesz lepszą ofertę cenową :!:
 

marcin74

New member
Jaki amplituner dobrze zagra z tym zestawem? i jaki sub
Yamaha rx-v1700 czy może h/k 245 70%kd 30%muzyka
pokój 25m2
Posiadam Pioneer vsx d812 (6x100) ale ponoć będzie za słaby
Pozdrawiam
 

dfdarek

New member
Dylemat

CZEŚĆ!

SAM JESTEM ZAINTERESOWANY TYMI KOLUMNAMI I ZNALAZŁEM OFERTĘ
Yamaha Venus 280 ZA 5080. JEST JEDNAK PEWNE ALE...
USŁYSZAŁEM B&W 603 S3 Z YAMACHĄ 659 I WEDŁUG MOJEJ SUBIEKTYWNEJ OPINII GRAŁY REWELACYJNIE.
ROZWAŻAM ZAKUP TAKŻE ONKYO 604 I KOLUMNY HECO WER. Głośniki: Heco Victa 700 LUB Głośniki: Heco Metas 500.
NO I PROBLEM BO ROZWAŻAM JESZCZE JBL JBL Northridge I.
POKÓJ 40M. MUZYKA 40 KINO 60.
PROSZĘ O OPINIĘ JAK ROSĄDNIE WYDAĆ OK.5 000

DZIĘKUJĘ ZA WSZELKIE PODPOWIEDZI:blagam:


 

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
Trzeba kupować to co sie podoba własnemu ego :) obawiam sie jednak, że zmieszczenie się z B&W z ampli i dvd w 5000 będzie niewykonalne.
 

dfdarek

New member
Dylemat

DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDZ, ALE MAM TAKIE OFERTY:
-http://www.audioklan.com.pl/www-produkt.php?id=1313 przedstawia kino 300 B& W CENA 3299;
-ORAZ ONKYO 604/DVD404 2000ZŁ
RAZEM 5300

-
ZA 3999;
- WYNEGOCJOWAŁEM CENE 4600 ZA KINO B&W 300, YAMACHA 459, YAMACHA DVD 661;

-Yamaha Venus280
NS-555
NS-777
NS-C444
NS-333
DVD-S559
RX-N600
CENA 5080;

-ORAZ ONKYO 604/DVD404 2000ZŁ
Northridge Movie I ZA 3025

FAWORYT

- BRAK INFORMACJI O KOLUMNACH YAMACHY NS 8900, ORAZ NS 555;
PROBLEMY:
JAKI ZESTAW JEST NAJLEPSZY DO KINO /MUZYKA 40/60
POKÓJ 40M /TRUDNY OTWARTY ANEKS/
BRAK MOŻLIWOŚCI PORÓWNANIA I ODSŁUCHANIA TYCH ZESTAWÓW;
  • OPINIĘ NA TEMAT B&W CZREPIĘ Z ODSŁUCHANIA ZESTAWU YAMACHA 659 Z B&W 603 S3 -GRAŁY REWELACYJNIE, ALE BRAK MOŻLIWOŚCI ODSŁUCHU KOLUMN 309 I RECENZJI;
    ZAPRASZAM DO DYSKUSJI O CIEKAWYM ZESTAWIE DO 5000;
    PS DZIĘKUJĘ ZA ODP I FACHOWĄ PORADĘ blackninja:bober:
    OCZEKUJĘ "INTERESUJĄCYCH" OFERT I ZAPRASZAM DO DYSKUSJI I OPINI, NADMIENIAM, ŻE ZACZYNAM PRZYGODĘ W DOBRYM KINIE I ZA BŁEDY REKRUTA OCZEKUJĘ NA WYROZUMIAŁOŚĆ:D
 

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
Teraz musisz zweryfikowac oferty pod kątem polskiej gwarancji i instrukcji (Yamaha i Onkyo teraz 3 lata) przemycane z Niemiec tylko lichwiarskie 2lata :)
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Ja sam jestem ciekaw tych B&W. Wyglądają interesująco, ciekawe tylko, jak grają? 600 są dwa razy droższe od 300. Ciekawe, jak się to prezkłada na brzmienie.

Napisz, jakiego rodzaju muzyki słuchasz.

ArtS :)
 

dfdarek

New member
B&W DM309

69kol1-2B&W.jpg


Bowers & Wilkins to jedna z najstarszych kolumnowych firm na świecie. Historia lubi się powtarzać, a historia B&W to spojrzenie w przyszłość. Patenty, badania i ciekawe rozwiązania techniczne nie muszą się kłócić z tradycją.
Zaszokować dziś kogokolwiek to sztuka, dlatego zespoły badawcze stoją przed sporym wyzwaniem. W B&W kolejne patenty powstają jednak nie po to, żeby można było nakleić na skrzynki kilka papierków z chwytliwymi hasłami. Rozwiązania techniczne trafiają najpierw do najdroższych serii i w miarę wdrażania do masowej produkcji migrują do przystępnych cenowo modeli. Seria 300 jest podstawą katalogu, więc zanim to i owo do niej trafiło, w Wiśle upłynęło sporo wody. Niech tam, warto było czekać kilka lat, bo większość drobiazgów ma techniczne uzasadnienie.
Za drobiazg nie można z pewnością uznać obudów. B&W składa je z grubego MDF-u i teraz nawet w najtańszej linii możemy się spodziewać dobrej roboty. Jest to wynikiem polityki marketingowej - firma ma być kojarzona z wysoką jakością i pewnie dlatego jej produkty nie mogą być sprzedawane w supermarketach. Okleina, którą wykańcza się skrzynki, jest wprawdzie sztuczna, ale wygląda nieźle. Pod nią kryją się 2-cm płyty MDF-u, które przypominają mi bardziej płyty wiórowe. Ale niech tam, bo konstrukcja jest skomplikowana jak miłość nastolatki. DM-309 to monitor połączony z jeszcze jedną skrzynką. Basową oczywiście. Dlatego górna część to w zasadzie DM-303, do którego przytwierdzono coś w rodzaju subwoofera. Podłogowe trumienki składają się z dwóch niezależnych komór akustycznych, przegrodzonych deską. Każda z nich ma osobny tunel bas-refleksu w postaci firmowego flow-portu. Nie jest to zwykła rura, ale tubowaty profil z plastiku, podziurkowany przez upartych golfiarzy. Choć i tak świstu dotąd nikt nie słyszał, powietrze z dziur wychodzi swobodnie jak z piersi pływaka - bez nikotynowego przydźwięku.
Kewlar to już czas zaprzeszły. Membrany (17 cm) nisko-średniotonowców B&W robi teraz z włókna węglowego, a fale dźwiękowe biegną wzdłuż nitek. Nic się nie zagina, a nad tempem wychyleń czuwa solidny magnes. Kopułka wysokotonowa ma z tyłu rurkę wyjętą wprost z Nautilusa. Pod wodą nie działa, ale energię tylnej strony membrany wygasza skutecznie. Obudowy, oprócz starannego wytłumienia dwoma materiałami i przegród wzmacniających, oferują sporo innych atrakcji. Plastik z przodu nie jest bynajmniej ozdóbką. Odgrodzony od skrzynki kratownicą i gumową wyściółką, ma za zadanie dalej rozpraszać fale dźwiękowe podziurkowaną fakturą lica. Nic nie załamuje się na ostrych kątach, bo takich tu nie ma. Boczki są zaokrąglone, tylko maskownica nie pasuje do całości. Lepiej ją zdjąć.
Ogólnie - wykonawstwo zasługuje na dobre noty; nie ma żadnych niedoróbek. Wręcz przeciwnie - obudowy mogą być wzorem dla innych, chociażby Duńczyków, którzy stolarkę mylą ostatnio ze stołami z Ikei.
Gniazda są plastikowe, ale za to możemy zrobić bi-wiring. Warto rozdzielić coś, co z założenia jest rozdzielone. Warto też wkręcić kolce. Gra lepiej. Co do konfiguracji - B&W są uniwersalne i jest to ich wielka zaleta. A producent mierzy parametry uczciwie. Bo jak tu uzasadnić, że 309 mają niższy bas niż Heco, a w tabelce, co jest - każdy widzi?

Brzmienie

309 grają, właśnie, uczciwie. Są bardziej zrównoważone od Audio Academy i pewnie dlatego słucha się ich przyjemnie. Mają dobrze wyważone proporcje między środkiem, basem i górą, co z kolei prowadzi do wniosku, że powinny brzmieć naturalnie. I tak jest. Wprawdzie trochę sucho, ale przyczepić się nie ma do czego. Saksofon nie zagłusza perkusji i vice versa. Bas porusza się pewnie i kiedy trzeba, zaznacza swoją obecność. Nie jest głęboki jak oczy Moniki Belucci, ale porusza powietrzem, zwłaszcza gdy chcemy słuchać głośno.
B&W grają do przodu. Owszem, budują interesujący plan, ale najważniejsze wydaje się to, co tuż przed nimi. Zgodnie z ideą starej, wyspiarskiej szkoły zachowują się bardziej jak monitor bliskiego pola niż elektrostat.
Dowodzi tego również prezentacja wysokich tonów. Są, krótko mówiąc, oczywiste. Wyraźne, czyste i choć nie tak lotne i wpadające w ucho jak w Phoebe - doskonale sklejone z resztą pasma. Osobiście wolałbym miękką kopułkę Vify, ale całokształt będzie dla was na pewno bardziej przekonujący. Tym bardziej, że niebezpieczeństwo dobrania niewłaściwego wzmacniacza jest nikłe. Kolumny poradzą sobie ze wszystkim. Im więcej kultury popłynie drutem, tym lepiej będzie się wypoczywać wieczorem. Trudno zepsuć efekt przewidziany w Worthing. Podobnie z elektroniką. B&W nie mają takiego potencjału jak Phoebe, ale też nie są wybredne w stosunku do wzmacniaczy.
DM-309 mają zaletę, którą trudno przecenić. Przy każdej głośności brzmią tak samo. Jasne, że jeśli będziemy chcieli je w pełni docenić, lepiej nie żałować watów; mózg nie lubi wysiłku. Jednak, żeby się przyzwyczaić do mniejszej ilości decybeli, nie trzeba dużo czasu. Kolumny zachowają wtedy porównywalną dynamikę i przejrzystość.

Konkluzja

Czasem zastanawiam się, czy warto iść na kompromisy. W życiu na pewno tak, ale czy w momentach, gdy chcemy zrobić sobie dobrze, potrzebne są wyrzeczenia? Jak zwykle, są dwie szkoły. Ktoś będzie przedkładać holograficzną przestrzeń nad barwę, ktoś woli bas, który zagłuszy resztę. O preferencjach z innych sfer egzystencji nie wspomnę, choć jak zwykle - ma na to ochotę. Powstrzymam się więc od zbędnych komentarzy i napiszę tylko, że tak zwany wyrównany poziom jest tym, o czym lew marzy, leżąc w otoczeniu polujących samic. Ma święty spokój i wie, że znalazł się we właściwym czasie i właściwym miejscu. I tak jest z B&W. Zero ryzyka.



B&W DM309
DystrybucjaAudio KlanCena1999 zł
Dane techniczne
Skuteczność88 dBImpedancja8 WPasmo przenoszenia60 Hz - 22 kHzRekom. moc wzm.25-120 WUstawieniepodłogaWymiary (w./sz./gł.)91/20/29 cm

Ocena
Neutralność5Dynamika5Stereofonia5Przejrzystość5Muzykalność5Bas5Brzmienie5Jakość/cena5

Test w numerze : 11/02 - (69)

Autor testu: Maciej Stryjecki
Z tego artykułu czerpałem informację o serii 300, a 600 słyszałem z Yamachą 659 i grały rewelacyjnie, przestrzennie i detalicznie z piękną sceną dzwiękową. Słucham różnej muzyki, ale zawsze preferuję polską muzykę lat 80, 90, BUDKA SUFLERA, PERFECT I dobrą klasykę rocka.:eek:k:
 
Do góry