Kolejna "bazooka" Nvidii - Titan Xp nowy topowy układ graficzny.

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Collider i widzisz i tu mamy jasność bo jeśli Ty to co twierdzisz uważasz na podstawie powiedzmy 11s3 to wiesz ciężko dyskutować bo to akurat wzmacniacz, który nawet przez sprzedawców horna uważany jest za najmniej opłacalnym wzmacniaczem Marantza w stosunku jakość do ceny.. nie patrząc na testy ... Jak nie wierzysz to mogę Cię zaprowadzić do takich sklepów w Warszawie :) żeby nie było że wymyślam.. a patrząc całościowo na elektronikę to marantz (i każda inna firma pokroju tej marki)w stosunku do naprawdę zacnych klocków jakie są na świecie to jest igła w stogu siana..

Można mieć różne priorytety i marzenia ale to nie zwalnia człowieka żeby być uczciwym wobec tego co się odsłucha, a potem pisało na forum i jak to jest, że na wzmacniaczach 10 a 20 tys czy na wzmacniaczach 20 a 40 tys to niuanse, znaczek i cena jedynie robią wrażenie.. a tym bardziej jak najlepszego wzmacniacza jaki słuchałeś to 11 s3.. to nie jest Kolego fer wobec tych ludzi, którzy nigdy nie słuchali takich klocków bo mogą odnieść mylne wyobrażenia, które dla wielu jednak są inne.. bo tacy ludzie, a przynajmniej ja tak sobie wyobrażałem, że Ty twierdząc to co pisałeś - kilka ich "przerzuciłeś" ...a tu okazuje się że jednak jest inaczej.. nie wspominając, że Twoje opinie to są na podstawie kilku czy kilkunastu piosenek.. i nikt tu nie mówi o tym jak to napisałeś żeby trzymać dany wzmak w domu miesiąc czasu.. To aż boję się spytać na jakiej podstawie uważasz to co pisałeś o kablach.. ale nie istotne..

Reasumując Kolego lubię z Tobą popisać i poprzekomarzać o RM i Barsie ale to jest lajcik , natomiast jeśli rozmawiamy o sprzęcie elektronice, kolumnach , kablach, samochodach to żeby być właśnie fer wobec innych troszkę tego trzeba posłuchać i pojeździć takimi autami bo inaczej to jest niepoważne..

Gdyby każdy z nas tak podchodził do pewnych rzeczy które nie są w 100% naszych zainteresowań czy też nie do końca jest nas stać na takie droższe rzeczy to przecież w każdym temacie gro osób by pisało dokładnie to samo, że droższe rzeczy to pic nie warte złotówki.. A to jest obłudne i nieprawdziwe .. pierwszy przykład z brzegu ja mam lajtowe podejście do smartfonów ale nie wchodzę na temat mega smartfonów i nie pisze że mój P9 huawei to jest to samo co np. samsung S7 bo nie jest to samo i to nie jest kwestia znaczka i ceny a o ile on jest lepszy o 20-30% - ale to nie zmienia postaci rzeczy ze jest lepszy.. i gdybym lubił takie smartfony to miałbym S7 czy teraz S8 ... drugim przykładem na szybkiego to Atmos również mam swój pogląd na to, ale nie piszę, że to pic .. i w innym wątku z Armanigiem, który ma Atmosa doszliśmy, że w dobrym filmie jak jest 20% większej jakości w takim filmie na odczuciu to jest bardzo dobrze ale pomimo tego uważam ze jak ktoś lubi to warte jest te 20% żeby wydać kasę.. sam gdybym miał dedykowane pomieszczenie miałbym atmos pomimo że to jest tylko albo aż 20 % różnicy..

Życzę Ci żebyś kiedyś miał możliwość posłuchania odpowiedniej elektroniki i np pojeżdżenia sobie tymi drogimi autami i przede wszystkim żeby Cię było stać na to i sobie też tego życzę :),a wtedy przekonasz się, że drogie rzeczy z każdej dziedziny to nie tylko pic lekkie niuanse czy też ewentualnie marka i znaczek, ale że jest w tym coś więcej coś w co ludzie wierzą i pragną te rzeczy mieć u siebie w domu czy też w garażu. Bo jest to niewątpliwie wielka radość i satysfakcja, a tym bardziej kiedy to na swój sposób "kochają". I na tym ja ze swojej strony kończę .. :)

Ps Kolego Drunk my się tu z Kolegą nie spieramy... :)
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
Lolek ty kolego swoje a ja swoje niestety. W wczesniejszym wpisie napisalm ci jedna z opini na tema tych wszystkich przecudownych, robionych przez magikow wzmacniaczy w stosunku do masowej produkcji.

To, ze ja nie slucham nie oznacza, ze jestem odciety od swiata i nie czytam np. recenzji wszelkich klockow i nie tylko na polskich stronach. To tak jak ja nie musze grac w pilke by miec o niej pojecie.

Nie ma nic gorszego niz tkwienie w przewartosciowanym swiecie. Te wszystkie marki, znaczki to w wiekszosci pompowane baloniki. Dalem ci przyklad torebek. To samo jest np. z telewizorami. Jedna fabryka tlucze panele dla kilku firm, inna dostarcza elektronike a placisz za znaczek ewentualnie obudowe. Nie jest tak????

Kable, juz ci dawalem przyklad, opinii faceta z imienia i nazwiska, ktory z calym szacunkiem dla ciebie, ale zjada cie na sniadanie. A to tylko jedna z wielu opinii.

Nie zrozumiales dalej mojej oceny rynku aut na przykladzie koncernu VW. Nie mam ciepliwosci tlumaczyc ;)

Na koniec. Powtorze raz jeszcze. Mi wystarczy kilka uwtorow i wiem czego chce od sprzetu.
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Nie klocic sie, kto co slyszy.

Wlasnie leci powtorka programu Brain

Puszczona jest orkiestra z 80 muzykami, teraz pani Izie zaslaniaja oczy orkiestra zagra jeszcze raz utwor, z ta roznica ze w pewnych momentach pojedynczy instrument przestanie grac. Ma odgadnac ktore instrumenty nie graly.

To sie nazywa sluch :)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Collider nie mam cierpliwości dzisiaj :) powiem Ci tak to przerzućmy się na poloneza, a z elektroniki kupmy sobie Kasprzaka i Diorę, kolumny altony albo altusy, zegarki miejmy wostoki z lat 80tych, telefony zamieńmy na bratki i inne i oczywiście nie odzowny atrybut lat 80 Rubin.... bo przecież to wszystko nowe to pic ... marka i znaczek i oczywiście kasa , której to większości ludzi nie ma na te lepsze rzeczy... poddaje się.. Jednak dochodzę do wniosku że musisz mieć więcej lat jak ja bo gdybyś miał mniej to Kolego marzeniami i perspektywą, optymizmem do życia powinieneś mnie zabić.. A jeszcze jakbyś mi powiedział że wszystko to wina systemu .. to już będzie pakiet..
 

collider

New member
Bez reklam
Lolek ty nadal nie rozumiesz, ze placisz za to co chcialbys uslyszec. Jestes idealnym biorca dla wszelkiej masci hoksztaplerow. Te wszystkie klocki zekomo hi-end to w wiekszosci przewartosciowany szmelc za ktory ludzie placa krocie. Tak jak z tymi kablami. Metr za 2 tys zlotych. Naprawde?
To tak jak Ronaldo wezmie teraz zwykle trampki z chinskiej fabryki i dolepi swoje logo. Cena pojdzie w gore a trampki beda dalej te same. Pojmujesz?
I nie jestem starszy od ciebie ani mlodszy ;). Jestem tylko odporny na magie nazw, beandow i wszelkiej masci reklamy.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ja bym powiedział że żyjesz w swoim świecie... który jest odrealniony od rzeczywistości... który otacza Twój świat... i 80 procent tutaj ludzi to idealni kupcy który
ch rozum jest jakąś magią zaczarowany... i wydajemy pieniądze dla lepszego sampoczucia..a Ty Iron Man jako jeden z niewielu jesteś odporny na tę magię... można i tak żyć..
Jadę na spotkanie służbowe również z idealnym kupcem bo przeciez Kia by mu wystarczyła, po co mu do szczęścia wypasiony Lexus..trzeba być odpornym na głupie reklamy:)
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
Ja bym powiedział że żyjesz w swoim świecie... który jest odrealniony od rzeczywistości... który otacza Twój świat... i 80 procent tutaj ludzi to idealni kupcy który
ch rozum jest jakąś magią zaczarowany... i wydajemy pieniądze dla lepszego sampoczucia..a Ty Iron Man jako jeden z niewielu jesteś odporny na tę magię... można i tak żyć..
Jadę na spotkanie służbowe również z idealnym kupcem bo przeciez Kia by mu wystarczyła, po co mu do szczęścia wypasiony Lexus..trzeba być odpornym na głupie reklamy:)

Skad wiesz?
Miliony much jedza kupe i co? Maja racje?
Bo KIA nie dojedzie? Czy szlachecki tylek nie zniesie niewygod?
Musisz Lolek wybrac tabletke czerwona albo niebieska.
red-blue.png
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Można i poloneza wybrać też nim dojedzie :) a na Rubinie też można obejrzeć film, a z Diory można posłuchać Toto jak się podłączy do niego gramofon lub magnetofon.....a teraz powiem Ci pierwszą część co mi Pan powiedział kiedy powiedziałem mu o Kia i o tym że naoglądał się głupich reklam i że powinno być mu wstyd bo przecież jest doktorem ekonomii to powinien być obcykany w takich oszustwach.. ... " nie po to się tyle lat uczyłem żeby jeździć teraz czymś co przypomina suva .. " kolejnej części nie przytoczę .. z pewnych względów.. :) domyśl się..

A propo jeszcze odsłuchów to jeśli taki jesteś dobry że po kilku piosenkach już wiesz jak dany wzmacniacz sobie radzi to jak to wytłumaczyć ze mam dwóch kumpli którzy są po szkołach wyższych muzycznych, zawodowo się zajmują graniem - jeden gra na skrzypcach, a drugi na gitarze i oni nie potrafiliby tak szybko ocenić wzmacniacz a byłem z nimi ze dwa razy na odsłuchach .. i nie wyobrażasz sobie jakie szczegóły są w stanie wyłapać... ale po kilku piosenkach nie wybraliby wzmaka.. jak kupował gitarę to chyba ze 3 dni mu to zeszło i w sumie ze 6 godzin siedział w sklepach i grał na nich żeby wybrać tę jedną.. ale też na pewno naoglądał się głupich reklam i jest podatny na nie bo dał za gitarkę około 14 tys. (która trzyma w domu i na niej gra) , więc po co - skoro też są po 500 zł gitary.. kolejny naiwniak.. na tym świecie.. jacy Ci ludzie są dziwni... i mało odporni.. przecież to taka sama gitara jak za 500 zł tylko znaczek na niej jest inny...
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
To ja ci powiem tak. Skoro o muzyce, muzykach piszesz. Za mlodego jakies 10 lat spedzilem w rockowych kapelach amatorskich. Glownie jako wokalista. Jakis wielkich sukcesow nie bylo, ale byl to kawalek fajnej przygody. Mialem okazje zobaczyc to i owo bo objezdzilo sie sporo miejsc grajac na tzw. rockowiskach. Slyszalem i probowalrm mnostwo sprzetu z tej branzy. Mialem kontak z paroma muzykami z rockowego topu. Bylem w dwuch studiach nagraniowych min. jednym nalezacym do Losowskiego z Kombi (wtedy tez jako jeden z pierwszych slyszalem jak gra na garach jego syn. Poczatki jego kariery. To byl szok. Robil z nimi wszystko. Nasz bebniarz musial sie czuc nieswojo a slaby nie byl ;) ). Tak wiec z moim sluchem nie jest tak zle do konca. Slon mi na ucho nie nadepnal.
Piszac, ze po kilku sobie znanych utworach jestem w stanie ocenic jak gra sprzet mam caly czas na mysli, ze wiem czego oczekuje od brzmienia. Gdy wlaczam np. Daft Punk czy Korn ja wiem jak chce by to gralo. Ile ma byc basu a ile wokalu. Czy gitara ma byc bardziej z przodu czy lekko schowana itd. Gdy znasz ulubione kawalki wiesz kiedy gra to dla ciebie dobrze i jak chcesz to slyszec. Proste.

Tekst w stylu, ze nie po to sie ktos tyle uczyl... ??? Zenada i tyle. Znam ludzi swietnie wyksztalconych ktorzy w pozdzieranych butach chodza a na wyklady do uczelni pociagiem przyjezdzali.

Ludzie sobie sami kajdany zakladaja. Dalem ci przyklad z trampkami Ronaldo. Nie jest tak? O wartosci produktu czesto decyduje wszystko inne poza jakoscia.

A tak poza tym to pomimo roznicy zdan i doswiadczen to i tak nadal uwazam cie za fajnego goscia na tym forum.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Kolego różnica w poglądzie na dany temat nie powoduje - przynajmniej u mnie (pod warunkiem że ten ktoś jest normalny wg mnie - w tym przypadku Twoja osoba) że nagle uważam kogoś czyli Ciebie że jesteś "nienormalny" i powinieneś się np zgłosić się do lekarza.. nic z tych rzeczy.. każdy ma prawo do swojego zdania w danym temacie - dlatego demokracja to piękna sprawa, a jak wiesz ona zaczęła się już w starożytnej Grecji.. :) Masz pewien pogląd, który jest diametralnie inny niż mój, a do tego jesteś zupełnie innym człowiekiem niż ja - podejście do życia mamy, że tak powiem z innej galaktyki :) ani mi nic do tego jak również i Tobie ...
Tylko ja nie zgadzam się z tym jak piszesz ogólnie o czymś czego nie sprawdzałeś na 100% i co nie pokrywa się z rzeczywistością w 100%, bo gdyby tak było to wszyscy mielibyśmy polonezy, diory, Rubiny itp sprawy... a tak nie jest - prawda...większość ludzi chce mieć coś fajnego, coś co sprawia im radość i z czego mogą być dumni..bo na to coś ciężko pracują.. i nie kupują takich rzeczy wyłącznie dla marki, znaczka, lepszego samopoczucia..oczywiście są pajace i kupują jachty, luksusowe samochody dla picu ale to są świry, a nie normalni ludzie, oni nie kupują bo to lubią czy o tym marzyli - tylko to są ludzie gdzie dobra materialne cenią bardziej od bycia człowiekiem w 100% znaczeniu tego słowa.
Zobacz co jakiś czas śmiejesz się ze mnie że ja to nawet w kablach zasilających czuję różnicę ... i gdybyś czytał wszystko co pisze to wiedziałbyś że to są jedyne kable na których ja różnicy słyszę bardzo mało - być może mam za tępy słuch (choć ze 6 lat grałem na gitarze) .. dlaczego kupuje kz? Dlatego że wierzę w tych ludzi którzy robią te kable - w tych inżynierów, którzy swoje życie poświęcili dla kabli i wierzę w to że wnoszą coś do audio.. i wierzę tym ludziom, którzy słyszą różnicę pomiędzy kablami zasilającymi..i strasznie tych ludzi szanuję za wiedzę jaka mają o elektronice jak i kablach bo widać jak bardzo ich to kręci..i jak bardzo to na swój sposób "kochają"
I nawet jak nie wierzysz w kable to nie uprawnia Ciebie żeby z takich ludzi się śmiać czy drwić bo ma się inne zdanie.. bo to nie jest fer.. bo to nie są picerzy którzy kupują żeby się popisać.. znam Gościa który w sprzęcie ma dobrego mesia E klasę, a jeździ do pracy przez pół roku na rowerze, a drugą połówkę komunikacją.. ale kocha muzykę i to co ma z audio to nic tylko słuchać.. i trzeba umieć Kolego albo starać się takich ludzi zrozumieć.. bo to są normalni ludzie tacy jak Ty czy ja ... a nie się z nich śmiać że słyszą różnicę w kablach i w elektronice. Bo w pewnym momencie to już jest niesmaczne.. a nawet powiedziałbym coś więcej ale nie istotne..
A tym bardziej jak śpiewałeś w kapeli więc tak jak kiedyś pisałem jeśli włożyłbym Ci do systemu kable takich firm jak VDH, Cardas, Chord, Wireworld to nie jest możliwe Kolego żebyś Ty tego nie potrafił rozróżnić bo to są tak kable rożne że musiałbyś to wyłapać a tym bardziej że śpiewałeś wiec taki czy inny słucha musisz mieć- powiedziałbym ze lepszy niż przeciętny obywatel tego kraju .. moja żona potrafiła wyłapać różnice na tych kablach :) jak słuchałem piosenek Nightwish..

Reasumując bo przykładów można by było pisać całą masę tylko szkoda czasu ale mnie uczono żeby starać się rozumieć ludzi i ich poglądy, nie śmiać się z nich, a umieć do tego podchodzić na chłodno.. bo każdy ma prawo do swojego myślenia ale też jak to mój brat mówi a diabelnie mam do niego szacunek bo to co robi to jest mega.. że pisząc coś do kogoś trzeba brać za to odpowiedzialność, bo ktoś może czytać i takie czy inne rzeczy o których się pisze będzie brał że tak jest w rzeczywistości.. Tylko właśnie na jakiej podstawie to czy coś innego się napisało - na sprawdzeniu tego czy też na założeniu że np ja w coś nie wierzę.. więc tak jest...
 

collider

New member
Bez reklam
Lolek to, ze ludzie kupuja inny sprzet niz wspomiana Diora jest wynikiem nie slabosci tego sprzetu a ewolucji sprzetu. Przeciez gdyby dzis dalej byl produkowany Rubin spelniajacy parametry przecietnego Samsunga to nadal by mial nabywcow. W Polsce ludzie nadal patrza na marki zachodnie jako cos wysoce eksluzywnewgo natomiat na zachodzie jest to oczywistosc bo tam maja z tym doczynienia od bardzo dawna. Dla nich taki powiedzmy Addidas to kolejna firma gdy tymczasem w Polsce to dla wielu powod do lansu.
Kable beda mialy tyle samo zwolennikow co przeciwnikow i ty o tym wiesz.
Nie do konca rozumiesz o co mi chodzi. Ja caly czas pisze o przewartosciowaniu sprzetu za ktory ludzie placa w stosunku do jakosci. Byl nawet tu ostatnio gdzies na forum przykald wzmacniacza za gruba kase gdzie bebechy byly dosc komiczne i ludzie byli tu zbulwersowani.
Zreszta nadal twierdze, ze w po przekroczeniu pewnego budzetu roznice sa znikome lub nie slyszalne. Placisz za nazwe, ewentualnie designe lub dziedzictwo (bo konstruktor byl tam kims waznym i sygnowal swoim nazwiskiem sprzet). Nie placisz juz za jakosc dzwieku bo zwyczajnie jego poprawa nie moze isc w nieskonczonosc.
To co w zyciu slyszalem daje mi wystarczajacy poglad na pewne sprawy a do tego jak pisalem jest pelno dostepnych testow sprzetu, opinii itd . Czy posiadacz Porsche musi byc jednoczesnie swietnym kierowca lub znawca motoryzacji albo boy hotelowy odprowadzajacy auta na parking swietnym ich recenzentem?
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Nie musi być super kierowcą ale na pewno musi być odpowiednim kierowcą z odpowiednimi umiejętnościami tak jest w przypadku sprzedaży drogich szybkich sportowych aut.. to wprowadziły firmy x lat temu po tym jak ktoś kupił sobie takie autko i zaraz po wyjeździe z salonu niestety nie umiał nad nim zapanować i koleś zginął... ale też nie oznacza że ten co takie autko kupuje to jest lanser.. :- ) na każdą kupioną drogą rzecz nie ma osoby z jednym typem.. czy to jest ktoś kto kocha coś takiego czy ktoś kto chce się popisać.. znajdą się i tacy i tacy.. ale nie można pisać ze kupując np Forda RS w najmocniejszej wersji gdzie naprawdę jest w co wcisnąć (jeździłem) że to jest np prawie to samo co by się miało Porszaka 911 w GTS - bo to jest Kolego już obłuda/zakłamywanie rzeczywistości, a pisanie że i tym i tym się dojedzie to jest już w takim momencie śmieszne....
i najważniejsze właśnie w tym jest to, że ktoś kto kupuje takie auto nie musi być picerem.. powiem więcej nie można tak poodchodzić do ludzi.. nie znając ich, bo ktoś inny mógłby powiedzieć takiej osobie, że żal dupę ściska i stąd te frustracje wyżalania się na ten okrutny świat, że temu się udało w życiu, a mi jak nie to trzeba w taki, a nie w inny sposób podchodzić do ludzi.. i ich oceniać jak i ich pasje.. nie znając ich...
Oczywiście to ogólnie jest napisane - nie do Ciebie.. a znam takich ludzi i każdy z nas takich ludzi ma w okół siebie.. którzy kupując na raty auto XXX piszą, że to jest praktycznie to samo co np. Mercedes C klasa - tylko tak zapomina przy tym, że na to co kupił to nie było go stać.. taki drobny szczegół .. ale to nie przeszkadza mu w mówieniu takich czy innych bzdur.. a dlaczego tak się dzieje KOlego?? Bo świat nie dzieli się na dwa kolory czarny i biały tylko również ma kolory.. A ludzie nie są tylko Ci dobrze i Ci źli - dlatego też nie należy się śmiać czy dowcipkować z ich pasji (nawet jeśli ich nie rozumiemy) jeśli bierzemy pod uwagę, że to co kupują - robią to z tego powodu. Tylko pasje u człowieka to ja osobiście podziwiam bez względu na rodzaj tej pasji.. bo w rozmowie z taką osobą widać jest jak "kocha" to na co wydaje swoje ciężkie zarobione pieniądze.

Taki przykład z piątku Ci napiszę.. widziałem panią około 40-44 lat - skromnie ubraną i co zobaczyłem .. słuchała kolego muzykę z kasety magnetofonowej na "łokmenie casio" jeszcze do tego takiego powiedziałbym bardzo dziecinnego .. i gdyby takiej kobiecie powiedzieć Proszę Pani ale przecież można na MP 3 posłuchać muzyki czy też na smartfonie, a do tego będzie lepsza jakość niż z tej dziadowskiej kasety magnetofonowej.. myślisz ze dla niej miałoby to znaczenie i by się przekonała do takiej zamiany ...

Ale najlepsze w tym wszystkim były reakcje dzieciaków tych powiedzmy około 10-12 roku życia i ich miny(zdziwienie) - one nawet nie wiedziały co to jest i do czego to służy..

Kolego techniki i postępu nie oszukamy i dlatego Ci co mają hobby i kochają je, a do tego ich stać w takim czy w innym znaczeniu tego słowa jeżdżą leksusami, a nie np. Kią , mieszkają w pięknych apartamentowcach czy też w pięknych domach, a nie gnieżdżą się w blokowisku 15 piętrowym bloku z dużej płyty w 60 m.. I co ważne w cale nie oznacza to, że są nienormalni - tylko spełniają swoje marzenia - pracują na to po x godzin dziennie.. a że znajdą się w śród takich ludzi lanserzy itp to już inna bajka - świata nie wyleczymy z takich przypadłości.

I możemy dalej chodzić w trampkach chińskich, które po zdjęciu ich śmierdzą na odl. i w których stopa dostaje szału, a możemy kupić najprostsze adidasy za 150 zł i mieć odrobinę "luksusu" i mieć pewność że nasze dziecko w tych butach będzie lepiej się czuło - zdrowiej.. Bo w dzisiejszych czasach takie czy inne buty to już normalność.. a nie żaden lans.. chyba, że mówimy o ludziach którzy naprawdę mało zarabiają ale to już takie jest okrutne życie w niektórych przypadkach..

Ps Piramida kiedyś kupię :) ale warunek jest jeden że będzie to mi niezbędne w przeciwnym wypadku źle bym się z tym czuł czyli lansował - mam na myśli smartfon.. bo tv to inna bajka..
A teraz biorę się do pracy żeby na te moje hobby zarobić :)
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
By dziecko czulo sie lepiej kup mu addidasy??? I wlasnie o tym pisze tu po czesci. Narzucenie kajdan. Ludzie sami sobie to robia. Nie dlatego, ze to jest lepsze a dla tego, ze ma byc lepsze. A to ciagle sa tylko te same buty robione przez te same male chinskie raczki to jest szczegol. Grunt, ze tatus musi robic 13 godzin dziennie zamiast spedzic troszke wiecej czasu z dzieckiem.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
By dziecko czulo sie lepiej kup mu addidasy??? I wlasnie o tym pisze tu po czesci. Narzucenie kajdan. Ludzie sami sobie to robia. Nie dlatego, ze to jest lepsze a dla tego, ze ma byc lepsze. A to ciagle sa tylko te same buty robione przez te same male chinskie raczki to jest szczegol. Grunt, ze tatus musi robic 13 godzin dziennie zamiast spedzic troszke wiecej czasu z dzieckiem.

Pozostaje nam popisać o RM i Barsie 😃..w tym temacie szkoda czasu...każdy z nas niech tak żyje jak uważa...oby wyszło to nam na zdrowie..
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ja i moja rodzina nie narzekamy na nasze życie, a przy okazji nie zaklinam otaczającej mnie rzeczywistości....bo każdego dnia stawiam twardo stopy na ziemi...a żyję po to by spełniać swoje i mojej rodziny marzenia bo życie jest tylko jedno ...i mam nadzieję że nie dożyje czasów gdzie buty za 150 zl to będą dla mnie luksusowym towarem... a jeśli tak się stanie to i z tym sobie poradzę...bo jestem pracowitym gościem... i w rożnych sytuacjach życiowych byłem i zawsze spadałem na 4 łapy..:)...
A idąc Twoim tokiem rozumowania to choćby na tym forum - 80% ludzi myśli materialnie bo kupują rzeczy, które są przewartościowane, a zapłacili za znaczek ...ale przy okazji zobacz jak Ci wszyscy ludzie są zadowoleni i jak się cieszą z tych zakupów, że spełnili swoje marzenie i mają na czym posłuchać muzyki, obejrzeć film itp..zobacz ile ludzi czerpie radości jak są na testach i potem to opisują i "co dziwne" słyszą różnice, a to fajne uczcicie i warto przeżyć coś takiego kilka razy w życiu....kiedy coś się kupi i sprawia to człowiekowi radość i satysfakcję.... nie wnikając o ile to coś jest lepsze od czegoś gorszego.. bo to nie ma żadnego znaczenia.. ważne jest to, że dla takiej osoby ta konkretna rzecz była warta tych pieniędzy.. I ta osoba oraz jej rodzina ma z tego 100% radość...
i tyle w tym temacie...
 
Ostatnia edycja:

collider

New member
Bez reklam
Lolek ty poza konsumpcjonizmem masz jakies inne zycie? Twoje piorytety opieraja sie tylko na kasie. Zakupy, spelnianie marzen, tych materialnych, praca??? Ja rozumiem, ze zycie na poziomie pozwalajacym na normalne funkcjonowanie w wspolczesnym swiecie to bardzo istotny element naszej egzystencji, ale mam wrazenie czytajac to co piszesz, ze przyslonil ci cala reszte. I niechce tu toczyc wojenek czy cie obrazac bo kazdy ma swoje zycie i swoje wartosci, ale czasem warto obejrzec sie za siebie. Ja ci zycze wszystkiego dobrego. Rob pieniadze i je wydawaj nawet na nie warte tego rzeczy. Ja wybralem inna droge. I tez zyje mi sie dobrze.
 
Ostatnia edycja:
Do góry