To jak się już tak pytam to się jeszcze zapytam co sądzicie o tych kolumnach. Jak sobie radzą ze stereo. Grać by miały tez troche w KD ale najbardziej zależy mi na opinii na temat ich stereo. Cena bardzo atrakcyjna i słyszałem kiedyś jakiegoś Klipscha ale nie wiem co to był za model (kosztował ok 1100) - nie pamiętam. Został mi w głowie tylko całkiem dobry bas i zrównoważona góra. Proszę o opinię.
Klipsch F2 lub F3
- Thread starter KwaK-0
- Rozpoczęty
Brzmią przyjemnie, zaburzona scena przez tubowy głośnik.
F1 wypadaja beznadziejnie kiepsko przy F3! w F1 brakuje basu, brakuje ładu i składu. Sluchajac ich mialem wrazenie ze czegos mi brakuje.
za to F3 graly jak dla mnie REWELACUJNIE! dzwiek bardzo zrownowazony, przyjemny. Bas gleboki, czysty. Idealnie slyszalem zarowno wokal, gitare jak i perkusje. W tej chwili F3 to moj faworyt... juz po pierwszysch minutach sluchania F3 stwierdzilem ze to zestaw dla mnie!
Niestety F2 nie slyszalem... jednak zamierzam posluchac.
Sluchalem takze Canton GL-E 407 - bardzo mi sie podobal ich dzwiek, zywy, czysty, z glebikim basem.
Quintas 700 - cos podobnego do CAnton 407, jednak mniej basu, dzwiek jakby ostrzejszy.
Magnat 505 (polecany przez sprzedawce z MM. Sprzedawca wzbudzil u mnie zaufanie!) - graly naprawde ciekawie, jednak jak dla mnie za ostro, dzwiek jakby za czysty... i moim zdaniem bas gorszy niz w Cantonach, ale porownywalny do Quintas 700.
JBL Balboa - ten dzwiek nie przypadl mi do gustu... w ogole nie gustuje w dzwieku JBL, za bardzo kinowy. bardzo ciezki bas, dzwiek jakby przytlumiony, martwy. ten zestaw JBL sluchalem jako zestaw 5.1 (czyli moja plytka audio (stereo), byla grana przez wszystkie glosniki, a nie tylko przez Balboa 30). Nie wiedzialem jak mam wylaczyc to miksowanie w HK
Slychalem takze Koda 707 - hmm, graly calkiem przyjemnie! jednak bas byl dziwny, oscylowal (mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi).
Tannoy - nie wiem jaki model - graly podobnie do Kody, bez zachwytow, po prostu sobie graly.
M-audio - nie wiem jaki model - graly przez kilka sekund, w jednym glosniku przy wysokich czestotliwosciach cos pierdzialo, nie dalem rady dalej sluchac.
JBL - 60, 80, 90 (o ile dobrze pamietam) - dzwiek ciezki, przytlumiony, masywny, powolny. mysle ze sluchanie muzyki na dluzsza mete jest meczace...
Muzyka jakiej slucham (sluchalem podczas odluchu) to: Tool, Opeth, Behemoth, Anathema (akustycznie), Prodigy, etc.
jak bede mial przyjemnosc odsluchania F2 to napewno opisze moje wrazenia.
ps
moze polecicie mi jakies inne zestawy glosnikowe ktore warto odsluchac?
Chce zlozyc zestaw za ok 4tys. moj faworyt to Onkyo 605 + Klipsch F3 HTB (zestaw 5.0). na Cantony mnie nie stac (myslalem ze wyjda taniej niz F3, jednak bylem w bledzie) - zreszta to i tak byla tylko alternatywa finansowa dla F3.
za to F3 graly jak dla mnie REWELACUJNIE! dzwiek bardzo zrownowazony, przyjemny. Bas gleboki, czysty. Idealnie slyszalem zarowno wokal, gitare jak i perkusje. W tej chwili F3 to moj faworyt... juz po pierwszysch minutach sluchania F3 stwierdzilem ze to zestaw dla mnie!
Niestety F2 nie slyszalem... jednak zamierzam posluchac.
Sluchalem takze Canton GL-E 407 - bardzo mi sie podobal ich dzwiek, zywy, czysty, z glebikim basem.
Quintas 700 - cos podobnego do CAnton 407, jednak mniej basu, dzwiek jakby ostrzejszy.
Magnat 505 (polecany przez sprzedawce z MM. Sprzedawca wzbudzil u mnie zaufanie!) - graly naprawde ciekawie, jednak jak dla mnie za ostro, dzwiek jakby za czysty... i moim zdaniem bas gorszy niz w Cantonach, ale porownywalny do Quintas 700.
JBL Balboa - ten dzwiek nie przypadl mi do gustu... w ogole nie gustuje w dzwieku JBL, za bardzo kinowy. bardzo ciezki bas, dzwiek jakby przytlumiony, martwy. ten zestaw JBL sluchalem jako zestaw 5.1 (czyli moja plytka audio (stereo), byla grana przez wszystkie glosniki, a nie tylko przez Balboa 30). Nie wiedzialem jak mam wylaczyc to miksowanie w HK
Slychalem takze Koda 707 - hmm, graly calkiem przyjemnie! jednak bas byl dziwny, oscylowal (mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi
).Tannoy - nie wiem jaki model - graly podobnie do Kody, bez zachwytow, po prostu sobie graly.
M-audio - nie wiem jaki model - graly przez kilka sekund, w jednym glosniku przy wysokich czestotliwosciach cos pierdzialo, nie dalem rady dalej sluchac.
JBL - 60, 80, 90 (o ile dobrze pamietam) - dzwiek ciezki, przytlumiony, masywny, powolny. mysle ze sluchanie muzyki na dluzsza mete jest meczace...
Muzyka jakiej slucham (sluchalem podczas odluchu) to: Tool, Opeth, Behemoth, Anathema (akustycznie), Prodigy, etc.
jak bede mial przyjemnosc odsluchania F2 to napewno opisze moje wrazenia.
ps
moze polecicie mi jakies inne zestawy glosnikowe ktore warto odsluchac?
Chce zlozyc zestaw za ok 4tys. moj faworyt to Onkyo 605 + Klipsch F3 HTB (zestaw 5.0). na Cantony mnie nie stac (myslalem ze wyjda taniej niz F3, jednak bylem w bledzie) - zreszta to i tak byla tylko alternatywa finansowa dla F3.
Właśnie kupiłem zestaw Klipscha F2 HTB z subem KSW-10. Pomieszczenie 25 m2. Grają na Denonie AVR-1908. Jeśli chodzi o stereo to dzwięk przdewszystkim bardzo dynamiczny. Bas szybki dość glęboki. Wysokie tony też mimo moich obaw grają bardzo przyjemnie i równo, nie ma kłujących wyskoków. Może tylko ta tuba troche przeszkadza w kreowaniu sceny. W środku też całkiem przyjemnie. Gitray akustyczne graja według mnie super. Moim zdaniem za te pieniądze zestaw godny polecenia. Warto sprawdzić w Saturnie bo przynajmniej w Katowicach mają bardzo dobrą cenę na ten zestaw i jeszcze potargowałem się przy subie. Słuchałem oczywiście gdzie indziej.
Podsumowując: bardzo dobry stosunek jakości do ceny (i wyglądają całkiem dobrze - co w tym segmencie nie jest jeszcze takie oczywiste).
Pozdrawiam i polecam Klipscha
. Słuchałem oczywiście gdzie indziej. Podsumowując: bardzo dobry stosunek jakości do ceny (i wyglądają całkiem dobrze - co w tym segmencie nie jest jeszcze takie oczywiste).
Pozdrawiam i polecam Klipscha