Pierwszy raz zgodzę się matem74 (twój Nick chyba się odmienia). Wyczułem bowiem subtelną nutę sarkazmu i fajnego dystansu odnośnie polecanych na tym forum sprzętów.
Przez półtora roku obserwowałem ofensywę polecanych sprzętów Jamo, Monitor Audio, a teraz rządzi Klipsch. Co ciekawego, jak rządziło np. Jamo to Klipsch też był wówczas w sprzedaży, ale jakoś nikt o nim specjalnie nie pisał. Teraz jest w sprzedaży i Klipsch i Jamo, ale o Jamo zrobiło się nagle jakoś maławo, tylko Klipsch rulez. Nie chcę tworzyć teorii spiskowych, ale je tworzę, bo wnioski same się narzucają. Dlatego mat74 dobrze radzi- nie kupuj w ciemno, koniecznie osłuchaj.
A tak się składa, że w sobotę odsłuchałem sobie kilka kolumn, w tym Klipsche f1, QQ5000, Yamaha Ns50, Dali Concept6 i JBL Balboa. Fajnie, że zrobiłem to na jednym i tym samym amplitunerze- Onkyo 577 i tych samych ustawieniach (bo w ogóle w nich nie grzebałem), dlatego mam dobre porównanie. I powiem tyle, że polecane tu w każdej konfiguracji Klipsche F1 nie zrobiły na mnie wrażenia, a raczej zrobiły negatywne. Głośniki jak dla mnie strasznie basowe, poza tym z basem przeciąganym, rzeczywiście mają wykop, ale tylko to. Przestrzeń słaba, średnie i wysokie jakieś wycofane, kolumny nadają się chyba tylko dla amatorów ostrej, głośnej łupaniny.
Na ich tle naprawdę świetnie wypadły Quadrale 5000 i wiem, że na pewno je kupię (chociażby dlatego, że nie są głębokie, co jest dla mnie atutem nr 1). To co potrafią te maleństwa, to naprawdę coś niebywałego. Piękna góra, ładne, spokojne średnie i całkiem zgrabny basik. Tworzą naprawdę miłą scenę, wszystko w ich dźwięku jest ładnie wyważone, niczego nie jest za mało, ani niczego pod dostatkiem. No może bas mógłby być nieco głębszy (chociaż i tak jest całkiem całkiem), ale trudno oczekiwać potężnego basu z tak małych skrzynek. Do małych pokoików (jak mój) zestaw rewelka za śmieszne pieniądze.
Yamaha mi się nie podobała, ma spory bas, ale gra jakoś metalicznie, jakby za ostro. Balboa są ok, ale jakieś takie bez emocji, natomiast zwyciężyły bezapelacyjnie Dali Concept 6. Dla mnie grają podobnie jak QQ, ale w każdym aspekcie trochę lepiej- wszystko wyważone, scena jeszcze ładniejsza, piękny czysty przekaz i lepszy bas. Rewelacja. Niestety są już dość głębokie (szczególnie z tymi podstawkami) i żona nie zgadza się na ich zakup.
Ale i tak z wszystkich słuchanych przeze mnie kolumn (w budżecie do 2000zł) wygrywają Kefy C7 i gdybym miał możliwości je wstawić nie zawahałbym się nawet chwili. Scena przez nie generowana jest tak szeroka, że nawet ciężko zlokalizować źródło dźwięku, tak cię ładnie otacza. Do tego mocny, sprężysty bas. Dla Klipschy poziom grania absolutnie nieosiągalny.