KEF XQ40 - Spotkanie z Audio - Kolumny - wrażenia z odsłuchu

Status
Zamknięty.
012_P1070929.jpg

Floorstanding excellence - tak swój flagowy model kolumn, nowej serii XQ, określa brytyjski producent.

Pierwszy kontakt z kolumną pozostawia niezapomniane wrażenie. Wiem, że design to kwesta gustu, ale po prostu nie mogę nie napisać, że ta kolumna wygląda rewelacyjnie! Model XQ40, podobnie jak cała seria XQ jest połączeniem klasyki z nowoczesnością. Kolumny te mogą być zarówno centralnym, przyciągającym uwagę elementem pomieszczenia, jak i niezauważalną jego częścią. Dzięki wzornictwu, w którym finezja przeplata się z tradycją, nowe XQ wpasują się zarówno do pomieszczeń nowoczesnych, jak i klasycznych. Zaokrąglone i niezwykle starannie wykończone obudowy, dostępne są w trzech kolorach: mahoń, klon i czarny. Wszystkie z lakierem fortepianowym.

004_P1070918.jpg

Nie znajdziemy tu potocznie wciskanych maskownic. Zamiast tego, KEF zastosował, znane z innych swoich produktów maskownice magnesowe. Mały detal, a jak przyjemny.


005_P1070920.jpg

Niestety nie miałem możliwości rozkręcenia kolumny, dlatego nie będę opisywał zwrotnic, przetworników, terminali głośnikowych, czy tego jak usztywniono przednią ściankę. Z resztą zainteresowani takimi informacjami bez problemu uzyskają takowe w sklepach lub znajdą je w pismach czy na stronach www. Warto jednak wspomnieć o udoskonalonym jednopunktowym źródle dźwięku KEF Uni-Q. Najnowsze rozwiązanie związane jest z integracją między kopułką i średniotonowym driverem, i nazwane zostało „Crown Waveguide Device“. Sam układ Uni-Q zawierający głośniki średniotonowy i wysokotonowy umieszczone na jednej osi, ciągle jest rozwiązaniem awangardowym. Jest opatentowany przez KEF, a jego ideą jest uzyskanie punktowego źródła dźwięku dla zakresu średnio-wysokotonowego. Nowa korona w systemie, jeszcze bardziej poprawia przejścia między tonami wysokimi a średnimi.

006_P1070922.jpg

Oprócz tej nowości, w modelach XQ Brytyjczycy oferują, w bardzo atrakcyjnej cenie, technologię High-End, dostępną dotychczas tylko w serii Reference.

002_P1070915.jpg

Jak wiadomo, nie łatwą sprawą jest dobre zestrojenie kolumn z elektroniką. Po długich próbach i testach, z dostępnych wzmacniaczy oraz odtwarzaczy CD, uznałem, że współpraca kolumn najciekawiej wygląda z zestawem Cambridge Audio, opartym na bazie flagowego wzmacniacza Azur 840A V2. Nie twierdzę, że nie można znaleźć czegoś lepszego (tym bardziej, że preferencje i upodobania, to kwestia indywidualna), ale z dostępnych podczas testu marek, CA zdecydowanie najlepiej napędzał KEF'y.

014_P1070950.jpg

Neutralność, szczegółowość, harmonia i szlachetność to tylko niektóre z określeń, jakie przychodzą na myśl, gdy pierwsze dźwięki wydobywają się z kolumn wyposażonych w 2 systemy o średnicy 165mm LF i jeden 165mm (6.5in.) w technologii Uni-Q z 19mm (0.75in.) aluminiowym przetwornikiem wysokotonowym oraz ujścia bas refleksu.

001_P1070913.jpg

Szczegółowość, czystość brzmienia, szerokość sceny, a zarazem detale porażają. Miłośnicy gitary, bez problemu usłyszą kostkę, osuwającą się po strunach gitary Tommy'ego Emmanuela. Fani cięższego brzmienia będą zachwyceni dokładnością środka. Wokale są tak wyraźne, że niemalże można usłyszeć drżenia strun głosowych, a zachrypnięte głosy Liama Gallaghera, czy Kelly Jones'a powodują, że ciarki biegną po plecach.

013_P1070930.jpg

Odtwarzałem wiele gatunków muzycznych... wiadomo, że każda kolumna brzmi specyficznie i ciężko znaleźć takie, które nadają się do wszystkiego. W tym przypadku, nie znalazłem jednak gatunku, który by brzmiał poniżej oczekiwań.

007_P1070923.jpg

Nie zależnie od tego, czy włożycie płytę Pink Floyd, Audioslave, Manowar, Dire Straits czy Vivaldi’ego, ta kolumna spowoduje, że odpłyniecie w krainę niesamowicie przyjemnie przeszywających ciało dreszczy.

008_P1070924.jpg

Być może miłośnikom R'n'B i pokrewnych gatunków, nie koniecznie kolumny mogą odpowiadać, jednak nic nie jest wykluczone. W końcu jak wcześniej napisałem, wszystko zależy od upodobań.

009_P1070925.jpg

Często można spotkać się z opinią, że KEF demonem basu to nie jest. Ok. Bas nie jest tak miękki, tak nisko schodzący i ciepły jak np. w Monitor Audio czy Usher, ale jest niesamowicie szczegółowy i nie wbija się, ani nie przysłania pasma tonów średnio-niskich. Nie jest może tak soczysty, ale zaryzykuję stwierdzenie, że zapotrzebowanie na niskie tony, większości zainteresowanych tymi kolumnami zostanie zaspokojone a i jego barwa nie pozostawi dużo do życzenia. Poza tym, trzeba wiedzieć, z czym zestroić kolumnę by zagrała w odpowiedni sposób.


010_P1070926.jpg

Seria XQ to nie tylko model 40, ale także mniejsze kolumny podłogowe, dwa rodzaje półkowych i głośnik centralny.

011_P1070927.jpg

Dla tych, którzy zechcą podłączyć je do amplitunera kina domowego, dobrą wiadomością jest to, że nie sprawi im dużo kłopotu dostrojenie dźwięku. Kolumny są łatwe do ustawienia, a dynamika zarówno w stereo, jak i w kinie jest na bardzo zadowalającym poziomie.

Być może Brytyjczycy nie rzucają się na nowe trendy, które co chwila pojawiają się, a potem są wypierane przez jeszcze nowsze, ale nie można zarzucić im braku nowatorskich rozwiązań, czy stosowania kiepskich materiałów.

KEF XQ40 to dbałość o detale, wykończenie i harmonia kształtu, w połączeniu z szerokim, bardzo muzykalnym, szlachetnym, a kiedy trzeba elektryzującym dźwiękiem.
Po podłączeniu (w tym przypadku do elektroniki Cambridge Audio) dają niesamowity efekt.

003_P1070916.jpg

Podsumowując... wg mnie, KEF XQ40 + Cambridge Audio na bazie 840A V2 to wysokiej klasy zestaw, który jest w stanie zaspokoić sporą grupę osób poszukujących stereo do 20tyś pln.

W tej klasie cenowej, jeden z głównych kandydatów do tytułu best buy.
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty.
Do góry