kef c5 czy kef c7 ?

piczon

New member
no cos ty - stara (czyt zona) by mnie zabila he he. Troche jestem leniwy i jak mam znow nurkowac w te kable , szafke i to wszystko przelaczac to mi sie odechciewa... sub dobrze skrecony pomaga mi w niedostatkach basu. Moze i nie jest highendowy, ale fazowo zgrywa sie z przodami idealnie wiec zostawiam tak jak jest ;)
 

qqrydza

New member
No tak, może jeszcze chodzi w spodniach?
;)
Wpadłem na forum audiostereo na masę tematów związanych z akustyką również małych pomieszczeń. Czytam, że w pokoju bas jest tylko w jednym miejscu( nienaturalnym dla głowy słuchającego;)) i dopiero pomaga rearanżacja. Ja na szczęście nigdy na takie problemy nie natrafiłem, zresztą szkoda trochę sprzętu jeśli oddaje na "pół gwizdka" a kolumny naprawdę mają bas.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

qqrydza

New member
Po "jakimś" czasie użytkowania muszę dodać, że czasami mp3 bije oryginalne płyty cd na głowę. Różnica w nagraniu poszczególnych płyt cd jest ogromna. Tak jak i w przypadku mp3 czy flac. Muszę jeszcze trochę popracować nad połączeniem klocków bo przypuszczam, że na kablach będzie również zauważalna różnica(tak jak w przypadku kabli do głośników).

Kolumny wciąż mnie zaskakują i doskonale znane mi nagrania "odkrywam" na nowo. Miło się słucha gdy kolumny tworzą przestrzeń, źródła dźwięku są wyraźnie odseparowane i mają swoje miejsce w przestrzeni. "Scena" wychodzi daleko poza miejsca, w których stoją kolumny. Dźwięki dobiegają z miejsc w przestrzeni "odklejone" od kolumn i "wychodzą" w stronę słuchającego.
 

qqrydza

New member
Niestety jest to kolejny post mojego autorstwa, który jest bezpośrednio pod moim a tamten też pod moim.
;)


No ale do rzeczy.

Dość energetyzujący i kontrowersyjny temat czyli KOLCE. Tak, wiele pomogą i pozwolą ustawić kolumny pod swoje wymagania i mają duży wpływ na reprodukcję dźwięku. Przez ostatnich kilka dni bawiłem się ustawieniem kolumn włączając w to pochylenie kolumn sterując właśnie kolcami.
Jeśli ktoś pisze, że kolce nic nie dają to znaczy, że może spokojnie słuchać muzyki na kasprzaku.
O, takim:

kasprzak_rms-451.jpg


:smile:

Dzisiaj właśnie przez przypadek trafiłem na film, który pokazuje w jaki sposób podejść do rozstawienia kolumn w pomieszczeniu. Film ze stajni MartinLogan ale myślę, że jest uniwersalny do wszystkich systemów choć z doginaniem kolumn do słuchającego może być różne. KEF czy Dali raczej sugerują pozycję "na wprost".

[youtube]OHWP6Bq8rHw[/YouTube]

Pozdrawiam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Nic nowego, ale przynajmniej oprawione w forme w stylu "nie tylko dla orłów"... :) Choć kolce na grubej wykładzinie mnie rozbawiły.

Kasprzak Rules ;)
 

qqrydza

New member
Chcę coś dodać a propos źródeł dźwięku. W tej chwili mam już "daka" i puszczam "flaka" :-D ale nic, dosłownie nic nie przebije sygnału z płyty winylowej. Przestrzeń i precyzja jest nieporównywalna do reszty źródeł. Choć odtwarzam na "starym" kenwood krf-v6010 to scena jest bezwzględnie najlepsza właśnie z winyla. Może po zmianie na "przyzwoity" wzmacniacz stereo, bo już się do tego dobrze przymierzyłem i mam już na oku jeden egzemplarz, :) będę musiał zweryfikować swoje wypowiedzi ale na dzisiaj stawiam na winyl.

Pozdrawiam.
 

qqrydza

New member
Po testach, jak przewidywałem wcześniej, rzeczona różnica w reprodukcji sceny zniknęła między gramofonem a cd czy dobrym sygnałem z kompa. Wzmacniacz znacząco zmienił w zasadzie wszystkie aspekty dźwięku. Od czystszego sopranu poprzez ładniejsze wokale na kontroli basu kończąc.
Teraz wiem, że trzeba być "bardziej osłuchanym" z "lepszym" i zróżnicowanym sprzętem bo części moich wypowiedzi na forum teraz bym nie napisał.
:biggrin:

pp200_ADSC02016.jpg


Na dzisiaj sytuacja wygląda tak, że gra już dla mnie. Oddając w zeszłym tygodniu wypożyczony do odsłuchów wzmacniacz, po otrzymaniu oferty zawinąłem max'a pod pachę i już stoi na właściwym miejscu ciesząc oko i ucho.

Mogę śmiało napisać, że cieszę się z zakupionego wzmacniacza podwójnie. Raz wzmak a dwa to kolejny raz cieszę się z kolumn KEF'a.
:D

Pozdrawiam.
 

stypi

New member
pytanie do użytkowników kef-ów C5 i C7:
czy kolce są wkręcane w dołączane podstawki tylko i wyłącznie? Czy jest możliwość wkręcenia kolców bezpośrednio w skrzynki kolumn rezygnując z dołączanych podstawek?
 

piczon

New member
potwierdzam. Niestety jak masz drewniana podloge to kolce odpadaja (moj przypadek) a jakies granitowo podobne plyty dla mnie wygladaja mega wiesniacko ;)
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Nic nie odpada pod kolce stosuje się podkładki , jeżeli tylko jest taka możliwość kolce należy zawsze stosować ,wtedy dokładnie można wypoziomować kolumny aby zapobiec ich kołysaniu i najważniejsze za ich pomocą kolumny odsprzęgnie się od podłogi - chodzi o to żeby grały kolumny a nie podłoga
 

ThePepe

New member
Bez reklam
Są może 6 centymetrów szersze z podstawkami, nie chce mi się mierzyć :), ale w necie jak poszukasz to na pewno znajdziesz wymiary. Uważam tak jak przemko77, że kolce być powinny, a jeśli chcesz je wcisnąć gdzieś między meble i dlatego zależy Ci na szerokości to jest to duży błąd.
 

stypi

New member
niestety warunki ograniczają, stąd szukam wąskich szczupłych pudeł. Do tej pory mi gra zestaw z tylnym bassreflexem i nic nie dudni więc zakłądam optymistycznie że i nowe dadzą radę :)
 

WiTT

New member
Bez reklam
O żesz Ty... no to się nazywa ciężki kaliber :D z którego to roku jest? bo czytam że produkcja się zaczęła już w 1977... :D Nie no, z KEF C7 na takie monstrum... pod co są podpięte?
 
Do góry