Właśnie! Zgodzę się z Tobą Raccoon. U mnie w domu zawsze jest za głośno. Zresztą pewnie nie tylko u mnie
Cały czas tłumaczę, że jak jesteś w kinie to jest GŁOŚNO prawda?
Tak też powinno być podczas oglądania filmu w domu. To słyszę... są małe Dzieci, nie słyszę jak ktoś coś powie...
Podczas seansu nikt nic nie mówi tylko czyta napisy i skupia się na akcji i wątku!
Dlatego najbardziej lubię oglądać sam
Z Żoną mogę tylko wieczorem a tu znowu nie poszaleję z głośnością, bo salon nie jest wyciszony
Ja również uważam, że powinno być odpowiednio głośno, bo wtedy centrala słychać lepiej, tyły dają dobre efekty a sub wraz ze wzrostem głośności automatycznie gra lepiej.
Czyli jednak lepszą opcją jest podbijanie basu na ampli? Podbiłem z -3dB na +3dB czyli w skali o 6 i nie dało to takiego efektu jak delikatne podkręcenie gałki volume na samym subie.
Szkoda, że nie ma po prostu tak jak z głośnikami... kalibrujesz, odcina wg. referencji i odległości i spokój. Jest faktycznie optymalnie i tu nie ma co grzebać.
Z subem nie ma takiego optimum. Trzeba kombinować. Powinno być ustalone np. ma być na 0 i wtedy ściszamy do momentu jak nie uzyskamy 0 i koniec. Jest referencyjne ustawienie do filmów i amen. Tak to szukamy, ale tak na prawdę nie mamy do końca określonego optimum.