Kable KLOTZ 2,5mm2 TWINAX glosnikowe 2x250cm + KLOTZ LA GRANGE Interkonekt LaGrange G

bogge

New member
Kolego Skibus, zadałem pytanie - proste pytanie, a Ty zaraz z wywodem i obroną swojego zdania popartą jakże sugestywnym słowem "olewasz", tak więc dla Twojej wiadomości, nie mam w zwyczaju "olewać" i używanie takiego określenia w stosunku do mnie, rodzi we mnie naturalną niechęć do autora takich słów.

Metodologię ślepego testu poznałem doskonale i mam o niej odmienne zdanie od Twojego, poparte uczestnictwem w teście.

Jeśli Ty słyszysz różnicę i jesteś zadowolony, to ok, najważniejsze jest dobre samopoczucie i świadomość dobrego (własnego) wyboru. W sumie niepotrzebnie zadałem to pytanie, bo rodzi to jak widzę niezdrowe emocje.


Pozdrawiam
 

Skibus

New member
Jeżeli znasz dobrze metodologię ślepego testu to wiesz zapewne również, że test ten jest zupełnie nie miarodajny. I by miarodajny był musiał by się odbywać z zaskoczenia ( mało realne ).

Zmiany wprowadzane przez kable nie sa duże, to drobne doszlifowywanie systemu. Trzeba naprawdę dobrze znać cały system, pokój, nagranie by wyłapać zmiany i je nazwać.

Jak dorwę hi-linea to przeprowadzę ślepy test ( IC DIN za 640 zł vs IC DIN za 2400 zł ).

ps. przepraszamm jesli Cię uraziłem. Nie było to moim zamiarem
 

matias2004

New member
Czy zaokraglona srednica to jest dobrze czy nie?
Czy "brytyjskie brzmienie" odnosi sie do rodzaju muzyki czy do rodzaju sprzetu?
 

marivs

New member
Panowie, nie ma się co kłócić bo jakież ma to znaczenie, kto jakich kabli używa. Najważniejsze, że każdemu coś tam odpowiada...
Moim skromnym zdaniem kabelki to już nic więcej jak kosmetyka. Najważniejsze zmiany w brzmieniu tak czy inaczej wprowadza sprzęt audio, czy to źródło (CD, DVD itd..) czy też końcówka mocy (wzmacniacz integra/dzielony).
Kontynuując mój skromny wywód... zespoły podczas koncertów też używają kabli - różnych.... i jakoś nie chce mi wierzyć że są one wykonane z domieszkami srebra czy złota a z porządnie przygotowanej miedzi. Nie mamy tutaj doczynienia z 0,5-1,0m tylko z setkami metrów a więc z ogromnymi kosztami! Przypuszczam, że podobna sytuacja występuje w studiach nagrań. Więc mi wychodzi, że źródło końcowe jakie otrzymujemy na nośniku CD jest takie, jakie dotarło do konsoli mikserskiej (realizatora nagrań) za pośrednictwem zwykłych, normalnych przewodów. Więc nie widzę sensu przepłacać za wynalazki typu super hi-end z dodatkiem czegokolwiek.
 
Ostatnia edycja:

Skibus

New member
matias2004> brytyjskie brzmienie to sposób grania sprzętu, doścć charakterystyczny, z wysunięta średnicą ( człowiek własnie ten zakres słyszy najlepiej ). Brzmienie efektowne i czesto się podoba.

marvis> to jak zagra zaspół to ich sprawa, a czy ty będziesz dalej psuł dźwięk z płyty CD to już Twoja sprawa. Ja chcę usłyszeć dokładnie to co zaspół nagrał. Nawet jak nagrywali na sznurku od żelazka, to takie jest ich brzmienie i takie chcę dostać ( bez dodatków pochodzących z mojego sprzętu ). Jeżeli brzmienie jest zafałszowane tanim sprzetem to czy warto dalej je fałszować ?
 

marivs

New member
Skibus napisał:
marvis> to jak zagra zaspół to ich sprawa, a czy ty będziesz dalej psuł dźwięk z płyty CD to już Twoja sprawa.

Raczej nie daję się ogłupić i naciągnąć na zbędne wydatki.
Sam zapewne dobrze wiesz, że mając sprzęt NAIM'a te klocki jedynie z sobą dobrze się zgrywają a podłączając je do innego systemu (inny CD lub wzmacniacz - wymiennie) nie osiągniesz takiego dźwięku jaki aktualnie posiadasz. Braku uniweralności tych komponentów nie da się w żaden sposób nadrobić interkonektem.



Potrzebowałem kolejny przewód IC do systemu i nabyłem Klotz.
Różnice w dźwięku są tak subtelne i mało zauważalne, że podejrzewam siebie o samozadowolenie z zakupu tego kabelka niż jego zbawiennego wpływu na cały system audio - i tak jest w większości tego typu przewodów (tanich i drogich).
 
Ostatnia edycja:

Skibus

New member
marivs napisał:
Raczej nie daję się ogłupić i naciągnąć na zbędne wydatki.
Sam zapewne dobrze wiesz, że mając sprzęt NAIM'a te klocki jedynie z sobą dobrze się zgrywają a podłączając je do innego systemu (inny CD lub wzmacniacz - wymiennie) nie osiągniesz takiego dźwięku jaki aktualnie posiadasz. Braku uniweralności tych komponentów nie da się w żaden sposób nadrobić interkonektem.

Z Naimem to niestety tak jest jak napisałeś ( Naim dobrze się komponuje równiez z Linnem ). Ale ( zawsze jakieś jest ) kabelek hi-line to własnie kabelek do Naima i podobno róznica jest bardzo duża jak na wpływ kabla.

A skoro kabelki nie grają, to po podłączeniu innego kabla np IC do Naimów róznicy nie powinno być ( między wyjściami DIN a Chinch nie ma elektroniki ), tak samo jak z kablami głośnikowymi. A różnica jest wyraźnie słyszalna.
 

cush

New member
różnica subtelna ale jest

Witam,

Ja również zamówiłem kabelki głośnikowe Klotz'a 2.5mm. Mogę zatem podzielic się swoimi wrażeniami. Podłączyłem je do swojego Harmana 147 i Jamo 606. No i cóż mogę powiedziec po 1h przesłuchań ? Otóż różnica jest dla mnie zauważalna. Opiszę to tak: Bas sam w sobie raczej nie jest mocniejszy ale bardziej "dopasowany" - niskie dźwięki przestały zlewac się ze sobą przez co są one bardziej dokładne, łatwiej zauważyc ich selektywnośc. Ponadto lekka poprawa średnicy i góry - jakby jaśniejsza.
Co do różnicy w dźwięku to rzeczywiście wydaje mi się, że nie dla każdego one mogą byc wyczuwalne. Ja słucham muzyki na swoim sprzęcie codziennie i to słyszę. Rzeczywiście jest to subtelna różnica ale wydaje mi się, że właśnie na podstawie podobnych, subtelnych różnic często dokonuje się wyboru między np. kilkoma wzmacniaczami w podobnych przedziałach cenowych.

Mam z kolei pytanie do szanownych znawców tematu co do średnicy kabli. Otóż przez pomyłkę dostałem tego Klotza 2.5mm, podczas gdy zamawiałem 4mm... Jak myślicie warto wymienic czy przy tej klasie sprzętu różnicy raczej nie będzie ? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że różnica może byc jeszcze bardziej subtelna, niż w przypadku wymiany moich kabli "noname" - 4zł/m na Klotza ale czy wogóle jakaś różnica będzie ??

Serdecznie pozdrawiam.
 

marivs

New member
>cush,
2,5mm w zupełności ci wystarczy - nie ma sensu kupować o większym przekroju bo on nic do dźwięku nie wniesie, jedynie wizualnie wygląda imponujaco - brzmieniowo bez różnicy.
 

Marcell_80

New member
marivs napisał:
Marcell_80
ciekawi mnie twoja opinia nt. Twinax - spostrzeżenia itp? kabelki już chyba dotarły co ?

o tak juz mam je jakis czas.
jestem z nich bardzo zadowolonty ,nie zamirzam zmieniac ,nie mialoby to sensu.
wczesniej mialem interkonekt ultralink dali mi za free w salonie i glosnikowe mialem jakies "lepsze" od zwyklych...
Klotz jakby uspokoil to wszystko i pozbieral do kupy.Slyszalna roznica na kozysc Klotza.
Ja je polecam ...
 
Do góry