Kable głośnikowe!!!

Kasia 1987

New member
Cześć!

Mam zamiar kupić niedługo Yamahe MCR - 640 + B&W 685.
Moje pytanie dotyczy tego, jakie kable głośnikowe będą dobre do tego zestawu?
Ewentualnie, gdybym zamiast B&W 685 kupiła 686, które kable byście wtedy polecili?

Pozdrawiam:)
 

maniekn274

New member
Bez reklam
przez te tlenowe da się oddychać,więc podczas odsłuchu jest więcej powietrza,przestrzeni,natomiast te drugie już tak nie zagrają;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
To juz chyba tylko potoczna nazwa. Tak naprawde nie ma lub są straszliwie drogie kable z czystej miedzi bez domieszek tlenu. Popularne oznaczenia OFC (oxygen free copper) skupiają się na jak najmnijszej domieszce tlenu, np. 4N (99,99%) czystej miedzi, 5N (99,999%), itd.
Kup przyzwoite kable z miedzi OFC do kilku-kilkunastu zł/m, przekrój 2.5 mm2. Kupisz takie w kazdym MM, Saturnie. Ponoc te fabryczne w PianoCraftach wszyscy wymieniają.
 
Ostatnia edycja:

przemko77

Well-known member
Bez reklam
jak widać bajkopisarstwo nie jest tylko domeną Konopnickiej i Brzechwy

Ogólnie kable można podzielić na zbudowane z wielu przewodników (drucików) - czyli multi stand ,oraz zbudowane z jednego przewodnika czyli solid core
Kable z wielu drucików wcale nie są lepsze od kabla z jednego drutu(ani odwrotnie) ,w przypadku kabli multi stand dochodzi problem tzw.naskórkowości ,mówiąc wprost napięcie przeskakuje z drucika na drucik ,kable solid core pozbawione są tej przypadłości ,takie przewody od wielu lat robi np.amerykański Audioquest ,aby pozbyć się naskórkowości np.szwedzka Supra pokrywa kable cyną ,co ciekawe kiedyś prowadzono badania i to chyba nawet 10 lat poszły w to nie małe pieniądze ale nie udało się naukowo udowodnić jaki wpływ ma efekt naskórkowości na dźwięk

Sam przewodnik (czyli drut) to za mało potrzeba jeszcze dielektryk ,idealnym by było powietrze ,ponieważ w ogóle nie przewodzi prądu .Dobry dielektryk powinien mieć wysoką stała dielektryczną(czyli gromadzić jak najmniej prądu ,najlepszy jest teflon) i wysokie tempo rozładowania (czyli gdy zmieni się kierunek przepływu prądu powinien oddać zgromadzoną energię jak najszybciej do sygnału )
 

jurkas74

New member
Ogólnie kable można podzielić na zbudowane z wielu przewodników (drucików) - czyli multi stand ,oraz zbudowane z jednego przewodnika czyli solid core
Jeżeli już to multi strand lub po prostu stranded
Kable z wielu drucików wcale nie są lepsze od kabla z jednego drutu(ani odwrotnie) ,w przypadku kabli multi stand dochodzi problem tzw.naskórkowości ,mówiąc wprost napięcie przeskakuje z drucika na drucik ,kable solid core pozbawione są tej przypadłości
A to się chyba innej fizyki uczyliśmy, ale opowieść o skaczącym napięciu jest cool - "jak widać bajkopisarstwo nie jest tylko domeną Konopnickiej i Brzechwy".
 

bagiennik

New member
Bez reklam
Od lat ich używam, to zwykły szwajcarski kabel miedziany, do prostej mikrowieży pianocraft chyba wystarczy ;>
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Mnie się zawsze wydawało ,że Oehlbach to niemiecka firma , akurat ten kabel kupiłem w Niemczech gorsze brzmienie jest trudno wymyśleć kosztował chyba 5DM za metr, a grał gorzej niż Techlink w cenie 5zł za metr
 
Do góry