JBL ES 250 P własnie mi padł.

Jimmy

New member
Suba tego mam 16 miesięcy i nie było problemów (no raz kiedys warczał chyba transformator). Teraz używam go od kilkunastu dni z nowo zakupionym HK990. Przez te kilkanaście dni nie było problemu, dziś sub przestał się odzywać. Przy przełączaniu wejść na tym wzmacniaczu słychać głośne pyknięcia. Zastanawiam się czy to przypadkiem nie jest przyczyną rozwalenia suba. O tych pyknięciach czytałem wielokrotnie w wątkach dotyczących amplitunerów HK. Czy to jest cecha charakterystyczna sprzętu tej firmy?
Suba mam przyłączonego pojedynczym kablem do wyjścia na wzmacniaczu Sub1-Out, zaś w subie LFE In. Ponadto mam podłączony amplituner Denon AVR 2809 po pre-out ~~pre-in, również wyjscie suba pre-out z denona do wejscia sub1 w HK990.
Po tym jak przestał się odzywać próbowałem jeszcze zrobic automatyczną kalibrację i dopiero przy ustawieniu głośności suba na maksa, wydobywały sie z niego bardzo ciche odgłosy testowe (właściwie były to ciche pukania, a nie sygnały testowe).
Przedtem nim zamilkł, nie męczyłem go, nie słuchałem głośno, ani długo i nie robiłem niczego dziwnego. Żadne zapachy spalenizny, ani żadne hałasy się nie objawiły.
Czy może któryś z bardziej doswiadczonych kolegów mogłby poradzić, czy jest możliwość usunięcia problemu w warunkach domowych, czy nie uniknę wysłania suba do Katowic.
 
Ostatnia edycja:

Jimmy

New member
Właśnie przywróciłem głos subowi :D . Okazało sie, że jest sprawny. Podczas szukania na tym forum po wcześniejszych postach posiadaczy innych Harmanów znalazłem informacje, że na coś takiego może pomóc całkowity reset wzmacniacza. Wczesniej nie brałem tego pod uwagę , bo frontowe głośniki działały, a tylko sub nie działał. Po resecie wzmacniacza i ponownej kalibracji sub działa. Warto czytać to forum!!!
 
Do góry