Witajcie, mam KDFa od trzech tygodni,przyznaję nie pisałem nic,bo siedzę,leżę,stoję i patrzę,co ja mówię i
gapię się,jak nie przymierzając A.L.:blagam:w J.K.:bober:. Mój skarbnik domowy stwierdził nawet,że zamienił stryjek siekierkę na kijek(pc na kdf
)i wykolegowała mnie na parter
.Ustawienia: kontrast 78(tak mi jakoś wyszło),reszta na 50,z ostrością jeszcze walczę tzn. zmieniam ją w zależności od sygnału. Na hdmi(dvd sony 92) daję 22-25,na cyfrze schodzę do 15. Przy czym ostrośc na dvd 0(O-2),przy 2 widac diody na twarzach co młodszych menów. Ogólnie: totalne zwichnięcie szczęki,także,a nawet zwłaszcza,u znajomków oglądających tydzień wstecz Speedway GP. Jeden z nich wczoraj pobrał namiary na sklep i znów ktoś (nie powiem kto,reklama
) zarobi. Na wzmiankę o JVC hdli(lub inaczej
)zaciekawił się,byłem wedle opisów tego cudeńka obiektywny,ale sprawa upadła z powodu ceny(+-2K$). Wracając do kdfa-