Filozofgrip
New member
Dobra. Obraz bardziej ostry na mniejszych przekątnych to już wyjaśnione.
Ale co z wyblakłymi kolorami? Myślę że nie chodzi tu o zamierzenie reżysera. Oczywiście w filmie niektóre sceny są trochę bardziej szare (mroczne) albo jaśniejsze ale ogólnie wydaje mi się że kolory są nienasycone (to moje zdanie) Może się nie znam....
Ale co z wyblakłymi kolorami? Myślę że nie chodzi tu o zamierzenie reżysera. Oczywiście w filmie niektóre sceny są trochę bardziej szare (mroczne) albo jaśniejsze ale ogólnie wydaje mi się że kolory są nienasycone (to moje zdanie) Może się nie znam....