Cześć
Chciałbym kupić nowy telewizor do salonu. Budżet 5 tysięcy złotych. Jako, że jest to dużo pieniędzy, a ja nie mam w zwyczaju robić takich wydatków bez wcześniejszego rozeznania, od kilku dni zabrałem się za wertowanie wszelkich testów poradników, forów, itp. I, co tu dużo mówić, mam kompletny mętlik w głowie. Praktycznie byłem już zdecydowany na OLED LG CX 55 cali. Ale wtedy zaczęło się czytanie... krótko mówiąc- problem wypalania martwi mnie bardzo. Nie jestem osobą, która ogląda non- stop ten sam kanał, ale wiem, że w poprzednich modelach wypalenia potrafiły powstać nawet przy normalnym użytkowaniu TV. Oczywiście mógłbym zaryzykować, ale, p pierwsze: taka kasa to dla mnie za dużo na ryzyko, po drugie chciałbym TV na lata. Obecnie mam LED Panasonica od 7. lat, który nie sprawia kompletnie żadnych problemów. I chciałbym żeby nowy TV starczył na drugie tyle. Gdyby nie chęć wskoczenia na wyższy poziom doznań, no i zwiększenia samego odbiornika, nie czułbym potrzeby wymiany obecnego Panasonica. Nie wiem już czy OLED, QLED, czy LED. Telewizor działa u mnie kilka godzin dziennie- około 1-2h konsola, 3-4h telewizja z Vectry, w tym programy dla dzieci, typu ABC, czasem Netflix. Proszę o pomoc.
Chciałbym kupić nowy telewizor do salonu. Budżet 5 tysięcy złotych. Jako, że jest to dużo pieniędzy, a ja nie mam w zwyczaju robić takich wydatków bez wcześniejszego rozeznania, od kilku dni zabrałem się za wertowanie wszelkich testów poradników, forów, itp. I, co tu dużo mówić, mam kompletny mętlik w głowie. Praktycznie byłem już zdecydowany na OLED LG CX 55 cali. Ale wtedy zaczęło się czytanie... krótko mówiąc- problem wypalania martwi mnie bardzo. Nie jestem osobą, która ogląda non- stop ten sam kanał, ale wiem, że w poprzednich modelach wypalenia potrafiły powstać nawet przy normalnym użytkowaniu TV. Oczywiście mógłbym zaryzykować, ale, p pierwsze: taka kasa to dla mnie za dużo na ryzyko, po drugie chciałbym TV na lata. Obecnie mam LED Panasonica od 7. lat, który nie sprawia kompletnie żadnych problemów. I chciałbym żeby nowy TV starczył na drugie tyle. Gdyby nie chęć wskoczenia na wyższy poziom doznań, no i zwiększenia samego odbiornika, nie czułbym potrzeby wymiany obecnego Panasonica. Nie wiem już czy OLED, QLED, czy LED. Telewizor działa u mnie kilka godzin dziennie- około 1-2h konsola, 3-4h telewizja z Vectry, w tym programy dla dzieci, typu ABC, czasem Netflix. Proszę o pomoc.