Witam! Jeszcze trzy tygodnie temu sądziłam,że kupowanie nowego telewizora(zwłaszcza kiedy się ma 9 tyś ) jest zajęciem całkiem przyjemnym.Dziś wiem,że jest o wiele bardziej stresujące niż zakup samochodu.Na początku koleżanka myślała o sharpie .....Potem o plażmie panosonica Py800.Wreszcie wybrałyśmy sony 40X3500.Dziś znowu byłyśmy w sklepie i nasz wzrok przykuł samsung .....Chodził naprawdę dobrze ,a przy tym jego cena nie była wygórowana.Ale nasz zapał ostudził przyjemny sprzedawca który oświadczył,że lepiej poczekać bo na dniach będzie nowy telewizor LN46A850.Pomyślałyśmy,że może rzeczywiście warto? Właśnie znalazłam na google ten model o którym mówił.Ale zaraz potem trafiłam na LN46A950 z jakimś podświetlanym led.Ma być w sprzedaży we wrześniu.Przyznaję,że zupełnie pogubiłam się w tym wszystkim i dla tego proszę( prosimy ) o radę