Od prawie tygodnia gram sobie po 2 godzinki wieczorem w Infamous. Gram na hard (zawsze tak robię, bo skoro słono płacę na PS3 za oryginalne gry, to szkoda mi przechodzić coś na "easy"; zawszę chcę wycisnąć z kazdej gry wszystkie soki
)
Co sądzę na chwilę obecną o Infamous:
Gameplay: Generalnie nie przepadam za grami typu sandbox (np. GTA), gdzie rzucają nas na otwarty świat i gdzie trzeba ganiać i zaliczać kolejne zadania. Wolę liniową przygodę w stylu np. Uncharted. Infamous ratuje jednak konkretne urozmaicenie misji (te dzielą się na obowiązkowe i nie obowiązkowe), znaaaacznie ciekawsza i bardziej widowiskowa walka niż w GTA4 czy Assasin's Creed (MOCE superbohatera! można je rozwijać w systemie ciułania punktów doświadczenia w dwóch kierunkach: dobry lub zły). Na "hard" gra jest na prawdę trudna i wymaga czasem wykorzystania miejskiej przestrzeni do zwycięstwa lub pokombinowania (np. warto podejść umocnionego przeciwnika od tyłu albo wdrapać się na wieżowiec i zaatakować z góry niczym - dosłownie - grom z jasnego nieba
). Fajna jest też możliwość wczucia się - wedle woli - albo w dobrego superbohatera ratującego miasto albo w złoczyńcę żerującego na katastrofie jaka się przydarzyła metropolii. Granie jako dobry lub zły determinuje inne misje, inne moce bohatera, inny wygląd Cola'a i miasta etc. etc. Bohater może sprawnie i szybko przemierzać miasto ulicami, skakać po dachach czy ślizgać się po liniach wysokiego napięcia. Miastao jest bogate i rozległe, ale nie ma problemów z jego eksploracją. Rozgrywkę dopełnia możliwość zbieractwa ukrytych na dachach i ścianach budynków tzw. shards czy zbieranie informacji o przyczynie kataklizmu. Sterowanie jest bardzo dopracowane i nie stwarza problemów.
Grafika: Jest bardzo dobrze w tej kwestii. Uwagę zwracają bardzo ostre i ładne tekstury. Animacja jest płynna, pomimo iż w trakcie walki dzieje się bardzo wiele (poteżne wybuchy, iskry wyładowań elektrycznych, dziesiątki przeciwników, efekty świetlne i rozbudowana fizyka, efekty mocy Cole'a, latają i wybuchają pojazdy itd.). Walka jest NIESAMOWICIE spektakularna i widać że jest to kolejny ekskluzyw dla PS3 który robi użytek z 6 rdzeni Cella (np. bardzo bogaty i eststyczny postprocessing). Rewelacyjnie wyglądają efekty świetlne, gdy Cole rozgrywa misje w podziemnych kanałach. Jedyne co razi to lekkie dorysowywanie obiektów w oddali. Podsumowując, Infamous nie poraża gałek ocznych aż tak jak Uncharted lub Metal Gear Solid 4, ale i tak jest bardzo dobrze - jak na grę ekskluzywną dla PS3 przystało!
Audio: Polski dubbing wypada bardzo fajnie. Wszytsko jest ładnie i profesjonalnie spolonizowane. Aktorzy bardzo się wczuli w swoje role. Głos Cole'a jest bardzo sugestywny. Audio od strony technicznej wypada bardzo okazale, ponieważ jest to kolejna (po m.in. Killzone 2) gra na PS3 ktora ma zakodowane audio przestrzenne w droższym dla wydawcy DTS (większy bitrate niż Dolby Digital). Nie ma co prawda 7.1 (jak w Killzone 2), ale i tak efekty przestrzenne na dobrym amplitunerze + zestaw kolumn 5.1/5.0 robią kolosalne wrażenie na graczu. Scieżka muzyczna podczas gry jest lekka, niezbyt bogata (na pewno nie tak pompatyczna i ekspresyjna jak w Lair czy Killzone 2). Nuta muzyczna jest nienachalna, klimatyczna, zwyczajnie od czasu do czasu delikatnie podkreśla to co się akurat dzieje na ekranie. Widocznie taką koncepcję mieli dzwiękowcy Sucker Punch. Według mnie to się prawdza w Infamous i pasuje do klimatu jej rozgrywki.
Reasumując: Gra zdecydowanie warta uwagi, szczególnie za 90 zł na allegro. Ciekawa historia o kataklizmie i spisku, plus dramatyczny klimat upadającego miasta, gdzie ludzie czekają na Zbawiciela (i tutaj jest rola dla gracza
). Należy zaznaczyć, iż poziom trudnośći na "hard" stanowi wyzwanie i daje dużo satysfakcji (polecam od razu grać na hard). WARTO!!!