humor

Patrycjusz

New member
Umarł banknot 200-złotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej dobroci, mówi mu: Do piekła! Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie.... Umarł banknot 100-złotowy. Pan Bóg również go do piekła wysyła. Umarł banknot 50-złotowy. I znów do piekła. Podobnie z 20-złotowym i 10-złotowym. Umarła 5-złotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i 2-złotówka, i złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęła 50-groszówka, ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły krzyczeć:
- Dlaczego ona jest z tobą Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem?
 
Do góry