hk 980 czy yamaha as 500

adamllca

New member
Bez reklam
jesli lubisz basowe granie to hk 980 ,swoja droga jak te wieze sie sprawuja jesli chodzi o ich ustawienie duzo miejsca z tylu potrzebuja czy sa dosc "elastyczne" w tej kwestii?
 

adamllca

New member
Bez reklam
jak na ampli stereo to naprawde swietny sprzet i funkcjonalny sadze ze w tej kategorii trudno znalezc lepszy klocek ,dzwiek jest mocny ,zadne tam plumkanie tylko kawal prawdziwego basu a komu malo to sub mozna podlaczyc choc to jest zbedne przy dobrych kolumnach ,gralem nim w polaczeniu z MA rx8 to sub jest calkowicie zbedny tyle jesli chodzi o bas
 

maniekn274

New member
Bez reklam
różnicy nie usłyszysz jak nie masz ucha p-1-w przenośni,3490 większa moc,dwa wejścia na wufa ,2 wejścia cyfrowe.wzmak ,lepsza stereofonia,patrz punkt 1,+radio w 3490
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

adamllca

New member
Bez reklam
pinio12 jak podlaczysz oli 50 to szkrabnij cos wiecej na temat wrazen odsluchowych ,ciekawe czy warto by MA rx8 zastapic oli roth 50 hmmm...
 

piotr10

New member
Bez reklam
Yamahe sobie odpuść - słuchałem as 700 i wybrałem zdecydowanie Harmana 3490, dodam, że zdecydowanie!!!!
Yamaha grała suchym dźwiękiem - nie kupiłbym jej nawet za połowę ceny mojego HK.
 

adamllca

New member
Bez reklam
skoro kolega piotr 10 mial ta mozliwosc sluchania obydwu sprzetow i hk3490 jest wyraznie lepszy od wzmaka yamaszki as700 to po co przeplacac i jeszcze kupic gorszy klocek bez radia , wiedzialem ze hk 3490 to dobry ampli bierz hk3490 daj spokoj z 980 i radio masz gratis
 

piotr10

New member
Bez reklam
Zależy do jakich zastosowań.
Ja wybrałem 3490 bo oglądam dużo filmów i do nich potrzebny jest sub.
Jeśli do samej muzy to lepszy chyba będzie 980 - większa rezerwa wysokoprądowa, mniejsze szumy.
980 nie słyszałem niestety, także tylko teoretycznie.
 

piotr10

New member
Bez reklam
to są podstawowe modele i powinieneś iść gdzieś tego posłuchać ( większość salonów ma na stanie )
 

adamllca

New member
Bez reklam
forum doradzi ci lub zawezi pole poszukiwan ale i tak koncowy efekt w postaci odsluchu zweryfikuje otrzymane podpowiedzi i sam sie przekonasz co lepsze dla ciebie bedzie , wiec wygospodaruj troche czasu naprawde warto .
 

dżerry

New member
A-S500 !! Zdecydowanie. Dlaczego ??
1. Szumy w kolumnach, słyszane juz po podłączeniu, szumi i szumi od cichej, tj niskiej pozycji potencjometru.
2. Bzyczenie trafa. To jestto !! Podłaćzamy zasilanie, pstryk i słyszymy bzzzzzzzz uciążliwe jak diabi, słuchanie ze wzgledu na pkt. 1 i 2 po godz 21-22 w zasiszu swojego pokoju odpada !!
3. Pierd..niecia przy zmianie źródeł. Przełączamy z CD na Tuner i jeb, z Tunera na cokolwiek i dup. Coś pięnego
4. tarataaatata... to potencjometr. Podkrecamy, ściszamy i seria z kałącha wydowbywa się z głośników.

Ktos powie - tak ma być, to normalne. Nie , nie jest normalne, użyałem innych urządzeń z elektronicznym potencjometrem i żaden z nich nie strzelał tak jak AK-47, żaden wzmacniacz nie brzęczy jak stacja transformatorowa na ulicym, w dodatku wprawiając w drgania obudowę !! Tak, sprawdźcie sobie poz aodsłuchem, zanim sprzedawca podkręci wam na 1/3 głośnośc, co potrafią HK 980.

Żeby nie było - słuchałem w dwóch salonach - w jednym 3 wzmacniaczy HK, w drugim dwóch. W obu salonach były et efekty i w obu sprzedawcy po wcześniejszycm zachwalaniu tej słynnej "rezerwy prądowej" mieli miny jak zbity pies kiedy ich zapytałęm, czy te szumy, trzaski i brzęki to normalne ?? Podpięty dowolny inny wzmacniacz tańszy droższy, super tani - nie wydaje żadnych takich odgłosów. Żadnych, szumy to mozna posłuchac jak potencjometr jest prawie na full i tylko wtedy, trzaskó brak, walniec też, że o brzęczącym trafie nei wspomnę.

Mam yamahę. A-S500. Sprzęt bajka, rozdzielczy, dokładny z ładnym basem, bez efektów ubocznych, bez durnej "rezerwy prądowej", cena podobna, jakośc znacznie lepsza. Osobiści epolecam. Znajdź sklep internetowy, który ci sprzeda z możliwoscią zwrotu, posłuchaj, nei oddasz, jak i ja już nie oddałem.

Pzdr
 

Bepeh

New member
rzeczywiscie opinie co do HK jakies dziwne

3490 jesli ampli "stereo" hk 980 jesli czyste stereo tylko wtedy na odsluchy bo to charakterne brzmienie jest ale Yamaha daleko od tego stoi
 

rafix01

Member
Bez reklam
Yamahe sobie odpuść - słuchałem as 700 i wybrałem zdecydowanie Harmana 3490, dodam, że zdecydowanie!!!!
Yamaha grała suchym dźwiękiem - nie kupiłbym jej nawet za połowę ceny mojego HK.

sorry, ale nie wiem czego Ty słuchałeś, że taką opinię wystawiłeś ... bo zarówno ja i inni moi znajomi słyszą z yamahy a-s700 dużo głębi, przestrzeni, dynamiki, mocy, wyrazistości i jakoś o suchości nic nie mówili...niektórzy nawet myśleli, że tylne głośniki i centralny gra a słuchali zwykłego stereo z ładnie poukładaną sceną stereo.
Dodam, że włączony był (zawsze jest) pure direct :) i nie jest potrzebny żaden subwoofer !

natomiast, wg mnie reklamowany kombajn co hucznie nazywają amplitunerem stereo (3490) jednak bardziej jest kombajnem ;)

dla mnie sprzęt jest bardziej audiofilski im mniej ma gadżetów, świecidełek, ... a najlepsze jest wsadzenia do stereo virtual surround :D:D:D:D:D:D

cytat opisu:
"Niewiarygodnie potężny HK3490 stanowi kombinację wszystkiego tego, co audiofilski sprzęt mieć powinien (wysokiej jakości przedwzmacniacz gramofonowy, gniazda wyjścia do końcówek mocy / wejścia z zewnętrznego przedwzmacniacza, rezerwa wysokoprądowa) z wielokanałowymi gadżetami (cyfrowe wejścia, przełączanie video, dwa wyjścia subwooferowe czy technologia Dolby Virtual Speaker). Dodając do tego stację dokującą The Bridge II można elegancko podłączyć nowomodny iPod, ale i leciwy gramofon także ma tu swoje gniazdo. HK 3490 nie snobuje się na pochodzenie dźwięku. Przynajmniej tak długo, jak długo jakość owego dźwięku osiąga zamierzony cel: Twoją satysfakcję."
 

piotr10

New member
Bez reklam
Zapewne słoń na moje ucho nie nadepnął. Słuchałem osobiście i to nie były delikatne różnice tylko kolosalne.
Yamacha grała troszkę bardziej detalicznie, z mniejszymi szumami, ale strasznie sucho, STRASZNIE!!!!
Harman też nie jest idealny, ale w tym przedziale cenowym wystarczająco.

Może to ma znaczenie - kolumny Klipsch RF 62 i kable jakieś za ponad 1000 zł. bardzo grube były podpięte - może te kable zabrały ducha tej Yamaszce.
Harman sobie z nimi poradził:)
 

darpiot

New member
sorry, ale nie wiem czego Ty słuchałeś, że taką opinię wystawiłeś ... bo zarówno ja i inni moi znajomi słyszą z yamahy a-s700 dużo głębi, przestrzeni, dynamiki, mocy, wyrazistości i jakoś o suchości nic nie mówili...niektórzy nawet myśleli, że tylne głośniki i centralny gra a słuchali zwykłego stereo z ładnie poukładaną sceną stereo.
Dodam, że włączony był (zawsze jest) pure direct :) i nie jest potrzebny żaden subwoofer !

natomiast, wg mnie reklamowany kombajn co hucznie nazywają amplitunerem stereo (3490) jednak bardziej jest kombajnem ;)

dla mnie sprzęt jest bardziej audiofilski im mniej ma gadżetów, świecidełek, ... a najlepsze jest wsadzenia do stereo virtual surround :D:D:D:D:D:D

cytat opisu:
"Niewiarygodnie potężny HK3490 stanowi kombinację wszystkiego tego, co audiofilski sprzęt mieć powinien (wysokiej jakości przedwzmacniacz gramofonowy, gniazda wyjścia do końcówek mocy / wejścia z zewnętrznego przedwzmacniacza, rezerwa wysokoprądowa) z wielokanałowymi gadżetami (cyfrowe wejścia, przełączanie video, dwa wyjścia subwooferowe czy technologia Dolby Virtual Speaker). Dodając do tego stację dokującą The Bridge II można elegancko podłączyć nowomodny iPod, ale i leciwy gramofon także ma tu swoje gniazdo. HK 3490 nie snobuje się na pochodzenie dźwięku. Przynajmniej tak długo, jak długo jakość owego dźwięku osiąga zamierzony cel: Twoją satysfakcję."

Jeżeli słuchałeś tej Yamahy, tudzież innych wielu wzmacniaczy w ramach porównania, to trudno nie przyznać Ci racji w jednym względzie; lubisz takie a nie inne brzmienie. Taki przekaz najbardziej Ci odpowiada i już... Nie zmienia to jednak faktu, że jeżeli ktoś trochę "liznął" dźwięku audiofilskiego zawsze będzie jego celem znalezienie się jak najbliżej neutralności przekazu, realizmu sceny dźwiękowej, dobrego przekazu stereo, wiernego odtworzenia brzmień instrumentów, wokalu czy wyłuskania z posiadanych płyt tego wszystkiego co podczas realizacji zostało tam zawarte.
Niestety "japończyki" takie jak ww Yamaha mają swoje przywary. I mnie zdecydowanie również drażnią ucho trochę zapiaszczone górne rejestry, czy wyeksponowane skraje pasma tak dolnego jak i górnego. Ten wzmacniacz nie jest też tak muzykalny i neutralny jak inne w tym zakresie cenowym. Za przykład niech posłużą Canbridge Audio Azur 651, Marantz PM7004 czy Rotel RA06.
Miałem możliwość odsłuchać kilka wzmacniaczy Yamaha min ww 700-tke, model 1000 i 2000 i niestety ale prawdą jest, że słychać w przetwornikach elektronikę (szumi i buczy). Zestawy nowe z pudełek wyjęte do odsłuchu. Najciszej wypadł Marantz. Był bezgłośny przy mocnym odkręceniu volume. Nie można jednak Yamahom odmówić dynamiki i do niektórych gatunków muzycznych mogą być bardzo dobre.
Jednak to Twoje ucho wybiera i chce słuchać tego a nie innego zestawu. Polecam jednak zapoznać się z produktami innych producentów, posłuchać. Poskładać zestawy z kilkoma zestawami głośników. Znakomicie można rozróżnić jak zmienia się brzmienie trąbki czy gitary z tej samej płyty. Posłuchaj najpierw dobrego zestawu budżetowego np. Marantz PM-KI Pearl lub Advance Acoustic MAP308 z np kolumnami Monitor Audio RX8 lub KEF Q700 (z dobrymi przewodami), weź własną płytę. Potem odłącz któryś z tych wzmacniaczy i podepnij Yamahę A-S700. I nie nam ale sam sobie odpowiedz co jest fajniejsze...
 
Do góry