Gwarancja Toshiba

graby1

New member
hmm... to tylko oznacza że jesteśmy w dupie a nie w europie... ja sprzedawałem ekspresy szwajcarskiej marki i nie było czy kupiony w Polsce czy w niemczech czy gdzie indziej - jeśli klient miał dokument zakupu, druk gwarancji i urządzenie było na gwarancji nie było gadania wymienialiśmy wszystko co padło bezpłatnie na gwarancji... cóż dobrze że jest to forum przynajmniej można się nawzajem pocieszyć i niestety jak więcej osób ma z tym problem i nie jesteśmy sami to jakoś raźniej. Czekamy po prostu na jakiś przłomowy krok i może coś ruszy z tym ciężkim tematem. Moje paski na razie po jedne stronie giną po 10 min a po prawej jesten pojawia się i zmienia kolor na czerwony w zależności od tła... zachowuję spory dystans i nie mam siły na zdjęcie go ze ściany i wyrzucenie przez okno - nie wiem czy by się zmieścił. Rozglądam się za znajomościami kogoś powiązanego z fabryką Toshiby na bielanach pod Wrocławiem - jak nie tak to inną droga trzeba sobie radzić.
 

sibkods

New member
Gilek jak idzie, sklep nie chce oddać kasy?

Powiem tak. Po jaką cholerę są te serwisy lokalne !!! Dzwoniłem ostatnio do lokalnego w Zielonej Górze i co słyszę? TV zostanie odesłany na Centralny... tak to ja sam sobie mogę wysłać....
 

gilek1975

New member
Bez reklam
Nie mam ani TV ani kasy, pismo napisał mi ich prawnik ale już po 14 dniach, wysłąłem kolejne.......czekam. Sprawą zajmują się odpowiednie służby (póki co nie będę pisał jakie podejmuje kroki bo pewnie to czytają).
 

graby1

New member
no jest kika pomysłów nasuwających się od razu:
1. trzy pały bejsbolowe i dwóch kolegów do pomocy
2. kilka koktajli mołotowa i na siedzibę...
chociaż nie to mogłoby im jeszcze pomóc pozbyć się tych bubli z magazynów i dostać odszkodowanie :)
 

p1jan

New member
Może spróbuj na nich uderzyć z policją a nie z bejsbolami? Przecież jest to jawne zawłaszczenie czyjegoś mienia. Z tego co mi się wydaje, to serwis ma tylko 30 dni na usunięcie usterek i oddanie sprawnego urządzenia?
 

sibkods

New member
Dzisiaj zawiozłem 40XF do serwisu lokalnego w ZG.
Telewizor przyjeli bez kartonu i powiedzieli, że go zapakują.:-D

Chwila nerwów przy wklepywaniu numeru TV do komputera......
Telewizor z polskiej dystrybucji :eek:k:


Mam nadzieje, że dłużej jak miesiąc to nie potrwa....
 

jankos31

New member
Kreski mam i ja

Witam.
No i stało się,wczoraj moja Tosia także zachorowała na słynne już kreski (Kupiony 16.10.200). Z naprawą /wymianą na razie poczekam bo chyba nie ma jeszcze następcy naszych ZF.Może ktoś z kolegów wie gdzie można sprawdzić pochodzenie TV nie oddając go do serwisu. Sklep w którym go kupiłem zarzeka się, że wszystkie telewizory sprzedawane u nich pochodzą z polskiej dystrybucji Toshiby i z naprawą lub wymianą nie powinno być żadnych problemów. Ja jednak wolałbym sprawdzić to u źródła,tym bardziej,że niektórzy przedstawiciele sklepów też twierdzili, iż ich produkty pochodzę od polskiego dystrybutora a co się potem okazywało wszyscy już wiemy.
 

Goratha

New member
gilek1975 napisał:
Niech ktoś powie dobre słowo o Digitalo.......... u mnie bez zmian, telewizor u nich od 4 grudnia 2008 roku.



Ja powiem. Kupilam u nich tosie 47 z3030 w listopadzie 2007r. Poniewaz dostawa sie opoznila ok 2 tyg a za telewizor zaplacilam gotowka - przywiezli mi na wlasny koszt tel. zastepczy, jakis 40cal lcdek chinski. I zupelnie dobrze sie sprawowal[ choc do regzy mu daleko jednak]. Byli mili, uczynni i profesjonalni- wiec z mojego punktu widzenia jest to bardzo dobra firma. Toshiba chodzi po 8-10godz dziennie i jest bardzo :eek:k: OK. [mam nadzieje, ze jej tak zostanie, czego wszystkim uzytkownikom tej serii zycze:) ]. Tylko mi rachunki za elektryke drastycznie wzrosly;)
 

jędrzejj 1957

Active member
Bez reklam
Goratha napisał:
Ja powiem. Kupilam u nich tosie 47 z3030 w listopadzie 2007r. Poniewaz dostawa sie opoznila ok 2 tyg a za telewizor zaplacilam gotowka - przywiezli mi na wlasny koszt tel. zastepczy, jakis 40cal lcdek chinski. I zupelnie dobrze sie sprawowal[ choc do regzy mu daleko jednak]. Byli mili, uczynni i profesjonalni- wiec z mojego punktu widzenia jest to bardzo dobra firma. Toshiba chodzi po 8-10godz dziennie i jest bardzo :eek:k: OK. [mam nadzieje, ze jej tak zostanie, czego wszystkim uzytkownikom tej serii zycze:) ]. Tylko mi rachunki za elektryke drastycznie wzrosly;)
Witam
Co ten post ma wspólnego z Gwarancja Toshiba?
 

Liptonosz

New member
Bez reklam
Gdybym ja sprzedawał lewy towar też byłbym baaardzo miły i profesjonalny przy sprzedaży. Sprzedać to nie sztuka, gorzej utrzymać klienta który ma reklamację lub ma jakiś problem odnośnie sprzedanego produktu czy usług. W tej kwestii digitalo poległo i to nie raz dlatego proponuje nie pisać w tym wątku zachytów na temat tego lichego sklepu:)
 

gilek1975

New member
Bez reklam
Nadal nie mam nic, Digitalo sie ze mną w ogóle już nie kontaktuje, ewnetyulanie tylko przez prawnika (dwa pisma), gdzie jest mój TV nie mam pojęcia.
 

Liptonosz

New member
Bez reklam
To z tym prawnikiem to jakaś ściema, robią tak żeby trochę postraszyć klienta aby ten nie przychodził bezpośrednio do nich i nie robił awantur. Co to za załatwianie sprawy !!? Nie znam sklepu który by się tak zachowywał, wiedzą że sprzedają buble kosmicznego pochodzenia i dlatego tak zbywają klienta. Zapewne z prawnikiem też nie bardzo się da dogadać a spotkać z nim graniczy z cudem.
 

studius

New member
GILEK a ty masz prawnika w tej sprawie? Jeżeli od czasu twojego żadania w stosunku do Digitalo upłynęło już ponad dwa miesiące, to masz moim zdaniem pełne prawo do odstąpienia od umowy (art. 8 ust. 4 ustawy) a to ze względu na spełnienie przesłanki upływu odpowiedniego czasu (tzw. rozsądny termin) do spełnienia żądania naprawy lub wymiany towaru.
Moim zdaniem termin dwumiesięczny to i tak stanowczo za długo do dokonania naprawy lub wymiany telewizora. Możesz przed tym wystosować do nich pismo wyznaczając im 3 dniowy termin do spełnienia twojego żądania pod groźbą odstąpienia od umowy. Jeżeli nie uczynią zadość twojemu żądaniu odstąp od umowy.
 
Ostatnia edycja:

Liptonosz

New member
Bez reklam
Dokładnie i nie słuchaj tego co Ci będą mówić, są na przegranej pozycji. Skoro mają swojego prawnika to też pewnie wiedzą jak na maxa nagiąć prawo i jak zakręcić klienta.
 
Do góry