Witajcie, z powodu remontu w domu, jestem zmuszony poprzestawiać swoje "zabawki" i dostosować się do nowej sytuacji, gorszej pod kątem odsłuchu. Salon będzie otwarty od tyłu. Nie mam więc gdzie postawić głośników efektowych. Podstawkowe odpadają, bo by stały w przejściu. Wchodzi w rachubę powieszenie ich na ścianach, jak zaznaczyłem na planie. Co więcej, nie mogłą być to kolumny o pełnej głębokości (poległem w dyskusjach z żoną), więc raczej max kilkanaście cm. Widzę takie miejsce dla głośnikówl.tinypic.com/r/s6jhx1/8
Ponieważ na froncie grają stare B&W 602.5 (+CC6) pomyślałem, aby dokupić tej samej marki DS3, które mają przełącznik monopol/dipol i sprawdzić, co się lepiej sprawdzi. Z drugiej strony po co dipol, skoro dźwięk nie będzie miał się o co odbijać?
I teraz mam dylemat - czy zostawić na froncie B&W 602.5 i dokupić coś w miarę płaskiego na tył, co by dobrze z nimi współgrało? Tylko co? Pewnie wówczas trzeba byłoby tak czy owak wymienić CC6.
Albo kupić cały nowy zestaw 5.1 - wówczas jaki?
Pomóżcie proszę.
Mój próg bólu to 6 tys. zł, chociaż wolałbym zmieścić się w kwocie mniejszej. W połowie czasu sprzęt będzie wykorzystywany do poprawy dźwięku z TV, w 20% do oglądania filmów i w 30% do słuchania muzyki dwukanałowej.
Ponieważ na froncie grają stare B&W 602.5 (+CC6) pomyślałem, aby dokupić tej samej marki DS3, które mają przełącznik monopol/dipol i sprawdzić, co się lepiej sprawdzi. Z drugiej strony po co dipol, skoro dźwięk nie będzie miał się o co odbijać?
I teraz mam dylemat - czy zostawić na froncie B&W 602.5 i dokupić coś w miarę płaskiego na tył, co by dobrze z nimi współgrało? Tylko co? Pewnie wówczas trzeba byłoby tak czy owak wymienić CC6.
Albo kupić cały nowy zestaw 5.1 - wówczas jaki?
Pomóżcie proszę.
Mój próg bólu to 6 tys. zł, chociaż wolałbym zmieścić się w kwocie mniejszej. W połowie czasu sprzęt będzie wykorzystywany do poprawy dźwięku z TV, w 20% do oglądania filmów i w 30% do słuchania muzyki dwukanałowej.