Witam ponownie, tym razem piszę w zasadzie w imieniu mojego brata. Postanowiłem napisać tutaj, gdyż rok temu między innymi dzięki userom tego forum zakupiłem sprzęt (ampli + kolumny MA). Brat pisał na forum PCLab, ale wiadomo jak tam jest. Doczekał się kilku odpowiedzi w stylu - bierz creaty (creative), one zniszczą jakieś tam inne. Wiadomo o co chodzi, mnie ten poziom dyskusji nie interesuje.
Od razu zaznaczam, że wiem, iż pytam o produkt, którego w zasadzie nie można uznać za produkt audio i z założenia głośniki komputerowe dają co najwyżej przeciętny dźwięk. Jednak mój brat nie szuka rozwiązania typu tani wzmacniacz + 2 monitory tylko zestawu komputerowego stereo.
Do sedna - brat potrzebuje głośników komputerowych 2.0, które będą grały znośnie. Do tej pory miał Logitech Z-640, czyli dość porządne jak na zestaw komputerowy. W związku z postępującym wiekiem (hehe) z gier całkowicie zrezygnował, a filmy ogląda na TV. Postanowił się więc pozbyć zestawu 5.1 i kupić coś w wersji 2.0. Jednym z argumentów był sub, który mu zaczął wadzić. No i teraz ma niemały problem, bo zależy mu na dość małym zestawie 2.0, który będzie mógł powiesić. Muzyki nie słucha głośno i nie zależy mu na nie wiadomo jakiej jakości dźwięku, ale na znośnej, przyjemnej dla ucha.
Zachęcony różnymi opiniami zamówił Genius SP-HF800A. Tak szybko jak przyszły, tak samo szybko postanowił je zwrócić. Podłączał do komputera (karta dźwiękowa Audigy 2), do laptopa, do TV i do MP3. Czym słabsze źródło dźwięku (mp3) tym lepiej działały, to znaczy mniej charczały. Dźwięk był nie do zniesienia, one w zasadzie cały czas charczały. Głośniki nie reagowały na regulację tonów. Były sprawdzane maksymalnie do 50% mocy. Generalnie - głośniki tak mierne, że nie zamierza ich zostawiać.
Rozważał zakup polecanych przez wielu Creative Gigaworks T20 II, jednak wiadomo jak jest z tym polecaniem - "polecam produkt, sam mam i sobie chwalę" - gdzie 80% tych opinii to dzieci, które nie miały nawet możliwości ani chęci sprawdzić innych produktów (PCLab itd). Podejrzewam, ze jakość wykonania jest na wyższym poziomie jak na głośniczki komputerowe, ale one mają membrany 2". Drugi problem to brak możliwości powieszenia na ścianie, choć to w ostateczności da się przeboleć.
Niestety problemem jest relatywnie ograniczony budżet (do 300 max) i wielkość. Zależy mu na możliwości powieszenia, dlatego rozpatruje jeszcze Modecom MC-HF10, które są dwukrotnie tańsze niż Creative i minimalnie niższe, za to trochę szersze i z membraną 3". Obudowane też MDF, a nie jak w przypadku Creative - tworzywem (plastik?). Pewnie jakość wykonania gorsza, ale nie uważam też, by 240 PLN to była odpowiednia cena za stojące, plastikowe "pierdziawki" od Creative.
Za takie same pieniądze są głośniki Modecom MC-HF40, ale niestety dostępność ich jest niemal zerowa, poza tym problem stanowi rozmiar. Powieszone na ścianie mogą wyglądać paskudnie. Mają aż 215mm głębokości, czyli tyle co normalne monitory (MA BX1 mają 180mm głębokości). Tak więc do powieszenia na ścianie raczej odpadają, bo mogłyby wyglądać śmiesznie, choć pewnie dźwięk z tych wszystkich dają najlepszy.
Tak więc co w tej sytuacji lepiej wybrać? Znane Creative Gigaworks T20 II czy Modecom MC-HF10? A może jeszcze coś innego? I proszę nie linczować za poruszanie tematu głośników komputerowych w dziale audio. Innego nie znalazłem.
Od razu zaznaczam, że wiem, iż pytam o produkt, którego w zasadzie nie można uznać za produkt audio i z założenia głośniki komputerowe dają co najwyżej przeciętny dźwięk. Jednak mój brat nie szuka rozwiązania typu tani wzmacniacz + 2 monitory tylko zestawu komputerowego stereo.
Do sedna - brat potrzebuje głośników komputerowych 2.0, które będą grały znośnie. Do tej pory miał Logitech Z-640, czyli dość porządne jak na zestaw komputerowy. W związku z postępującym wiekiem (hehe) z gier całkowicie zrezygnował, a filmy ogląda na TV. Postanowił się więc pozbyć zestawu 5.1 i kupić coś w wersji 2.0. Jednym z argumentów był sub, który mu zaczął wadzić. No i teraz ma niemały problem, bo zależy mu na dość małym zestawie 2.0, który będzie mógł powiesić. Muzyki nie słucha głośno i nie zależy mu na nie wiadomo jakiej jakości dźwięku, ale na znośnej, przyjemnej dla ucha.
Zachęcony różnymi opiniami zamówił Genius SP-HF800A. Tak szybko jak przyszły, tak samo szybko postanowił je zwrócić. Podłączał do komputera (karta dźwiękowa Audigy 2), do laptopa, do TV i do MP3. Czym słabsze źródło dźwięku (mp3) tym lepiej działały, to znaczy mniej charczały. Dźwięk był nie do zniesienia, one w zasadzie cały czas charczały. Głośniki nie reagowały na regulację tonów. Były sprawdzane maksymalnie do 50% mocy. Generalnie - głośniki tak mierne, że nie zamierza ich zostawiać.
Rozważał zakup polecanych przez wielu Creative Gigaworks T20 II, jednak wiadomo jak jest z tym polecaniem - "polecam produkt, sam mam i sobie chwalę" - gdzie 80% tych opinii to dzieci, które nie miały nawet możliwości ani chęci sprawdzić innych produktów (PCLab itd). Podejrzewam, ze jakość wykonania jest na wyższym poziomie jak na głośniczki komputerowe, ale one mają membrany 2". Drugi problem to brak możliwości powieszenia na ścianie, choć to w ostateczności da się przeboleć.
Niestety problemem jest relatywnie ograniczony budżet (do 300 max) i wielkość. Zależy mu na możliwości powieszenia, dlatego rozpatruje jeszcze Modecom MC-HF10, które są dwukrotnie tańsze niż Creative i minimalnie niższe, za to trochę szersze i z membraną 3". Obudowane też MDF, a nie jak w przypadku Creative - tworzywem (plastik?). Pewnie jakość wykonania gorsza, ale nie uważam też, by 240 PLN to była odpowiednia cena za stojące, plastikowe "pierdziawki" od Creative.
Za takie same pieniądze są głośniki Modecom MC-HF40, ale niestety dostępność ich jest niemal zerowa, poza tym problem stanowi rozmiar. Powieszone na ścianie mogą wyglądać paskudnie. Mają aż 215mm głębokości, czyli tyle co normalne monitory (MA BX1 mają 180mm głębokości). Tak więc do powieszenia na ścianie raczej odpadają, bo mogłyby wyglądać śmiesznie, choć pewnie dźwięk z tych wszystkich dają najlepszy.
Tak więc co w tej sytuacji lepiej wybrać? Znane Creative Gigaworks T20 II czy Modecom MC-HF10? A może jeszcze coś innego? I proszę nie linczować za poruszanie tematu głośników komputerowych w dziale audio. Innego nie znalazłem.