Głośniki do RX-V673

mobypl

New member
Witam serdecznie.

Temat widziałem był już wielokrotnie wałkowany ale odkopię po raz kolejny raz temat głośników.

Po przeczytaniu tony komentarzy wybrałem się na odsłuch głośników. Pytanie było prozaiczne - czy warto dopłacić ok. 2000 zł do naprawdę wysokiej klasy głośników np. do F-30, czy pozostać czy nieco niższej klasie.

Toteż odsłuchałem sobie wczoraj F-30 i.... nie spodobały mi się. Podłączone były do rzeczonej RX-V673. Grają pięknie, detalicznie ale... trudno o nich powiedzieć, aby wydawały z siebie ciepłe dźwięki. Myślę, że na dłuższą metę zmęczyłyby mnie. Druga rzecz, która mi się nie spodobała to stosunkowo duże gabaryty tych głośników. W porównaniu do wysokich ale smukłych wafli stojących obok wydały się monstrualne. Na podstawie odsłuchu jestem pewien, że oczekuję o wiele cieplejszego dźwięku, nawet nieco mniej detalicznego ale na pewno bardziej soczystego w dole (to ma iść w zestawie bez suba).

I teraz moje oczekiwania:
- ciepłe, niskie brzmienie, dające radę bez SW
- zastosowanie w 70% do kina
- przedni bass refleks (do ściany będą jakieś 20 cm i to będzie trudno zmienić)
- nieco mniejsze od F-30 gabaryty (teraz znawcy mnie zlinczują ale F-30 wydały mi się monstrualne);)
- podłączenie pod bi-amp (tu np. Quintusy które odsłuchałem i podobały mi się go nie posiadają)
- najlepiej, aby były w niższym budżecie niż F-30 (powiedzmy ok. 3000 w zestawie 5.0)
Pokój z otwartą kuchnią łącznie ma ponad 25m2 a więc pomieszczenie średniej wielkości.

Rozważam jeszcze NS-777 ale nie miałem możliwości ich posłuchać. Na forach jednak czytałem, iż w ich cenie można znaleźć podobnie lub lepiej grające głośniki w niższej cenie. Co doradzicie?
 

FFooXX5

Klub HDTV.com.pl
VIP
do yamahy to ciepłe kolumny może coś z MA, ja do yamahy posiadam MA MR6. Kolumny grające ostro w połączeniu z yamahą może powstać jazgot
 

mobypl

New member
MR6 w zestawie 5.0 wychodza ok 3800 zł. Troszke przekraczają zakładany budżet.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

FFooXX5

Klub HDTV.com.pl
VIP
coś mi się nie chce wierzyć. Dokładnie rok temu ten zestaw kupiłem u blackninji za 3400. No chyb aż z jakiegoś powodu ceny poszły tak ostro w górę:p
 

mobypl

New member
Przejrzałem ceny, rzeczywiście można je dostać w cenie do 3500.

A z innej beczki - dopóki nie mam nowego zestawu kolumn to czy mogę w miarę bezpiecznie do tego ampli podłączyć głośniki 3 omowe ze starego zestawu? Zakładam, że nie będę ostro grał i narażał ich na wybuch ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

[Raccoon]

New member
Bez reklam
HA!!! Dużego doświadczenia nie mam, ale właśnie trafił się temat w którym mogę w 100% poleci swoje głośniki. JBL Studio 190 lub 180. Różnią się tym, że te drugie mają 1 głośnik niskotonowy, a pierwsze dwa. Przez to 180 są trochę niższe (mniejsze) i tańsze. I to są głośniki, których szukasz. Chyba, że ma być jeszcze cieplej, ale wydaje mi się, że się nie zawiedziesz. Musowy odsłuch.

Generalnie w kinie (70% u Ciebie) i bez suba (a taki chcesz zestaw) to jest idealne zastosowanie dla nich :) U mnie grają właśnie bez suba (do czasu wprawdzie) i na 22 metrach. Są szczegółowe na górze, wręcz jakbyś słuchał muzyki przez "mikroskop". Bas w filmach to sam miód.

Jedyne znaki zapytania:
1. Soczysty środek... tutaj można mieć wątpliwości co dla kogo oznacza słowo "soczysty", więc tym bardziej polecam odłsuch. Dla mnie są głośniki bardziej soczyste, ale też cenowo droższe. Myślę, że te Ci się spodobają.
2. Bass reflex jest z tyłu, ale u mnie np. stoją mniej, niż 20 cm od śniany i kontroli nad basem nie tracą w żadnym momencie. Jest tak samo jak przy odstawieniu od ścieny na metr.

Jedyny minus:
W muzyce stereo nie zawsze podoba mi się bas. Potrafi lekko zadudnić, ale to podkreślam - tylko w niektórych kawałkach! Rozwiązanie to zbicie basu lekko w dół lub... zakup 180 zamiast 190 :) Poza tym przypuszczam, że w stereo jest problem raczej amplitunera (Onkyo 616), niż głośników. W testach prasowych wypadają dobrze nawet w muzyce:
JBL - Studio 180 - Zespoły głośnikowe - Testy sprzętu audio
JBL - Studio 190 - Zespoły głośnikowe - Testy sprzętu audio

:) Musisz koniecznie ich posłuchać :)
 

mobypl

New member
Dzięki za nowy wątek. Na razie z głośników odpadły NS-777 - powód prozaiczny: nigdzie nie mogę ich przesłuchać. Gość w sklepie poleca i pod sufit zachwyca się klipsami RF - mnie nie zachwyciły podobnie jak F-30. Może w innym zestawieniu...

Natomiast co do JBL Studio - dziś jadę ich posłuchać z moją referencyjną płytką ;) Znalazłem je w cenie ok 2800 za pełny zestaw 2 fronty, 2 satelity i center, bez suba.

Posłucham także MR6 (mam wycenę od blackninja - dzięki) ale odsłuch będzie w zestawie z RX-V473, bo wyższego nie mają na dziś na stanie.

I niestety muszę się szybko decydować bo widzę, że wyprzedażowe JBL-e szybko znikają (fronty 190 są np. po 800 zł).

Aaaaaa - i jeszcze w dobrej cenie znalazłem Lofty 5.1 - też je dziś posłucham bo stoją obok studio. Ich plusem jest baaaardzo zgrabna sylwetka i gabaryty. Boję się, że nie ustawię ich jednak poprawnie. Boczny głośnik będzie się dusił przy bocznej ścianie. :(

Wrócę w wrażeniami pewnie wieczorem.

Maly update po odsluchu glosnikow. Bardzo subiektywny i nie do konca zgadzam sie z przeczytanymi opiniami.

Jbl 190 + rx-v473 = piekna scena i super przestrzen ale co do basow to jakos ich nie potrafilem wydobyc. Nie wiem jak u kogos moga dudnic, na odsluchu graly czysciutko, pomimo odkrecenia jakies 90%. Graly miekko, basowo ale jaj mi nie urwalo. Do duzego pomieszczenia raczej z subem. Moze to wina ampli, a moze nie potrafilem ich stuningowac...

Mr6 + 473 = mocny i wyrazny bas, do wydobycia bez najmniejszego trudu. Juz na pure direct sluchac zasadnicza roznice. Nie graja tak przestrzennie. W pierwszej chwili nie robia tak mocnego wrazenia jak jbl scena. Chwila zabawy z ampli i szybko je dostroilem. Zalozylem, ze szukam glosnikow to puszczenia bez suba i te na pewno dadza rade.

Odsluchalem jeszcze 2 komplety w Saturnie. Tylko na innym wzmaku. Nieamietam modelu ale byl to typowy wzmacniacz.

Wzmak + jbl 190 = ponownie je odsluchalem i... na tym wzmacniaczu brzmialy o niebo lepiej. Bas mocniejszy, scena jakby mniej odczuwalna ale to moze wina otoczenia (otwarta hala). Wrazenie o wiele lepsze niz na wczesniejszym odsluchu.

Wzmak + quadral quintas 505 = to dopiero pieknie gralo. Mocny bas, ladny i nie przegiety bas, chyba bardziej zrownowazone niz mr6. Zastanawiam sie czy to nie zasluga wzmacniacza bo Jbl graly na nim klase lepiej... W teorii qq505 to chyba polka nizej niz mr6.

Moje typy na dzis: mr6 i qq505.

Czy wg Was bedzie duża roznica w brzmieniu tych samych glosnikow na 673 vs 473?

QQ wyjda taniej ale nie podlacze ich w biamp. Za mr6 przemawia przedni bass reflex i teoretycznie wieksza "ustawnosc".
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

FFooXX5

Klub HDTV.com.pl
VIP
pewnie że 673 zagra lepiej od 473 i to zdecydowanie. Od 673 zaczyna się dopiero dobre granie, a tak stanowczo lepiej zaczyna się od seri7... .Yamaha jest taka że tez potrzebuje wygrzania, więc jak amp będzie wygrzany, przewody i kolumny to zagra to znacznie lepiej :)
 

[Raccoon]

New member
Bez reklam
Maly update po odsluchu glosnikow. Bardzo subiektywny i nie do konca zgadzam sie z przeczytanymi opiniami.

Jbl 190 + rx-v473 = piekna scena i super przestrzen ale co do basow to jakos ich nie potrafilem wydobyc. Nie wiem jak u kogos moga dudnic, na odsluchu graly czysciutko, pomimo odkrecenia jakies 90%. Graly miekko, basowo ale jaj mi nie urwalo. Do duzego pomieszczenia raczej z subem. Moze to wina ampli, a moze nie potrafilem ich stuningowac...


Odsluchalem jeszcze 2 komplety w Saturnie. Tylko na innym wzmaku. Nieamietam modelu ale byl to typowy wzmacniacz.

Wzmak + jbl 190 = ponownie je odsluchalem i... na tym wzmacniaczu brzmialy o niebo lepiej. Bas mocniejszy, scena jakby mniej odczuwalna ale to moze wina otoczenia (otwarta hala). Wrazenie o wiele lepsze niz na wczesniejszym odsluchu.

Może to dudnienie o którym pisałem to kwestia:
- innego ampli (u mnie 616),
- dosunięcia do ściany (u mnie około 10cm),
- wygrzania kolumn (grają już jakieś 2-3 tygodnie),
- innego metrażu niż w sklepie (u mnie 22m),
- pytanie też jakiej muzyki słuchałeś? u mnie dudnią tylko przy tych kwałkach, gdzie jest buczący bas. Tam gdzie jest sprężysty to sobie radzą dobrze.

Już kilka razy pytałem Kolegów na forum czy to nie jest tak, że po prostu pewne kwałki z pewnym konkretnym typem basu zawsze będą dudnić, ale nikt nie odpisał ;P
Poza tym nadal mi brakuje definicji dudnienia. To o czym ja pisałem to jest bardziej buczenie, ale zakładam, że o to właśnie chodzi ilekroć ktoś pisze "dudniący bass" ;P
 
Do góry