Witam wszystkich, mam nietypowe pytanie/problem odnośnie głośników do Denon AVR-1912. Co do wyboru samego ampli nie będę się rozpisywać, nie ten dział. Od razu zaznaczę też, że jestem laikiem w temacie audio. Do meritum...
Przeznaczenie to z grubsza 50% filmy, 50% muzyka. Pokój ma około 15 metrów (obecnie mieszkanie w bloku). Miejsce odsłuchu jakieś 2m, max 2.5m od kolumn. Muzyka przeróżna, bez rocka i klasycznej. Często będzie lecieć radio internetowe z RnB, pop, house, chillout... czyli jak napisałem wyżej, muzyka przeróżna.
Ze względu na ograniczenie przestrzenne nie mam obecnie za bardzo możliwości wstawienia zestawu 5.1, tym bardziej z frontowymi kolumnami podłogowymi. Niemniej jednak w planach (za rok, dwa) jest zmiana lokalu. Wówczas raczej pewne, że fronty będą podłogowe w zestawie 5.1, ale na dzień dzisiejszy chciałbym kupić jakieś rozsądne 2 kolumny podstawkowe, które będą dawały zadowalający dźwięk i które będę mógł podstawić obok TV (Samsung UE40D6750) na dość szerokiej szafce na TV. Czy jest możliwość, by zakupić teraz jakieś rozsądne kolumny tego typu, a po pewnym czasie dokupić do zestawu odpowiednie kolumny podłogowe, centralny oraz subwoofer, a te zakupione teraz zastosować jako kolumny tylne? Takie rozwiązanie byłoby optymalne.
Od razu uprzedzam, że zdaję sobie sprawę z tego, że kolumny podstawkowe (jak zwał tak zwał), które będą postawione obok TV nie będą urywać pupy jeśli chodzi o jakość i moc. Nie słucham muzyki głośno, ale o "dźwięku" emitowanym przez głośniki mojego TV chciałbym szybko zapomnieć. Wiem, że mógłbym sobie zakupić jakieś "głośniczki" typu HK HKS4BQ i zdaję sobie sprawę z tego, że dźwięk z nich jest pewnie lepszy niż z TV, ale to byłoby wywalenie kasy bez możliwości wykorzystania tych głośników przy rozbudowie do 5.1, a tego właśnie chciałbym uniknąć.
Co do ceny to trudno jest mi określić limit, bo wiele zależy od tego czy kombinowanie z dwoma przednimi, a potem zamiana na 5.1 ma sens. Najchętniej kupiłbym coś typu Jamo S606HCS3 (choć zależy mi na melodyjności i szczegółowości, a nie na dużej mocy... S606 nie słyszałem, opieram się na opiniach z sieci, tak wiem...) i tymczasowo wykorzystał tylne kolumny jako fronty, ale nawet nie wiem czy tak można. Jeśli mam kupić same 2 mniejsze kolumny i potem wykorzystać jako tylne (o ile tak można) to mogę na to przeznaczyć do 1500 PLN (choć wolałbym do 1k), pod warunkiem, że naprawdę warto. Skoro podłogowe fronty Jamo S606 kosztują 1100 PLN to rozumiem, że znacznie mniejsze kolumny stosowane jako kolumny tylne powinny grać ładnie i dać trochę radości nawet jako tymczasowe fronty.
Bardzo proszę o radę co zrobić i jak ugryźć ten temat. Jak wspomniałem na początku moja wiedza w tym temacie jest niemal żadna (jeśli się zbłaźniłem to proszę ze mnie nie kpić), do tego ogranicza mnie przestrzeń i narzeczona
Przeznaczenie to z grubsza 50% filmy, 50% muzyka. Pokój ma około 15 metrów (obecnie mieszkanie w bloku). Miejsce odsłuchu jakieś 2m, max 2.5m od kolumn. Muzyka przeróżna, bez rocka i klasycznej. Często będzie lecieć radio internetowe z RnB, pop, house, chillout... czyli jak napisałem wyżej, muzyka przeróżna.
Ze względu na ograniczenie przestrzenne nie mam obecnie za bardzo możliwości wstawienia zestawu 5.1, tym bardziej z frontowymi kolumnami podłogowymi. Niemniej jednak w planach (za rok, dwa) jest zmiana lokalu. Wówczas raczej pewne, że fronty będą podłogowe w zestawie 5.1, ale na dzień dzisiejszy chciałbym kupić jakieś rozsądne 2 kolumny podstawkowe, które będą dawały zadowalający dźwięk i które będę mógł podstawić obok TV (Samsung UE40D6750) na dość szerokiej szafce na TV. Czy jest możliwość, by zakupić teraz jakieś rozsądne kolumny tego typu, a po pewnym czasie dokupić do zestawu odpowiednie kolumny podłogowe, centralny oraz subwoofer, a te zakupione teraz zastosować jako kolumny tylne? Takie rozwiązanie byłoby optymalne.
Od razu uprzedzam, że zdaję sobie sprawę z tego, że kolumny podstawkowe (jak zwał tak zwał), które będą postawione obok TV nie będą urywać pupy jeśli chodzi o jakość i moc. Nie słucham muzyki głośno, ale o "dźwięku" emitowanym przez głośniki mojego TV chciałbym szybko zapomnieć. Wiem, że mógłbym sobie zakupić jakieś "głośniczki" typu HK HKS4BQ i zdaję sobie sprawę z tego, że dźwięk z nich jest pewnie lepszy niż z TV, ale to byłoby wywalenie kasy bez możliwości wykorzystania tych głośników przy rozbudowie do 5.1, a tego właśnie chciałbym uniknąć.
Co do ceny to trudno jest mi określić limit, bo wiele zależy od tego czy kombinowanie z dwoma przednimi, a potem zamiana na 5.1 ma sens. Najchętniej kupiłbym coś typu Jamo S606HCS3 (choć zależy mi na melodyjności i szczegółowości, a nie na dużej mocy... S606 nie słyszałem, opieram się na opiniach z sieci, tak wiem...) i tymczasowo wykorzystał tylne kolumny jako fronty, ale nawet nie wiem czy tak można. Jeśli mam kupić same 2 mniejsze kolumny i potem wykorzystać jako tylne (o ile tak można) to mogę na to przeznaczyć do 1500 PLN (choć wolałbym do 1k), pod warunkiem, że naprawdę warto. Skoro podłogowe fronty Jamo S606 kosztują 1100 PLN to rozumiem, że znacznie mniejsze kolumny stosowane jako kolumny tylne powinny grać ładnie i dać trochę radości nawet jako tymczasowe fronty.
Bardzo proszę o radę co zrobić i jak ugryźć ten temat. Jak wspomniałem na początku moja wiedza w tym temacie jest niemal żadna (jeśli się zbłaźniłem to proszę ze mnie nie kpić), do tego ogranicza mnie przestrzeń i narzeczona