nie taki fallout straszny...
Przeszedłem z 3/4 gry, więc chyba czas już na jakieś spostrzeżenia. W skrócie pierwsze dwie godziny były dla mnie rozczarowanie, natomiast z biegiem czasu fascynacja tą grą narastała.
Muszę przyznać, iż byłem i jestem fanboyem serii, z wyjątkiem fallout tactics. Do tej pory na ps3 nie doświadczyłem żadnych problemów technicznych, o których z przerażeniem czytałem na różnych forach internetowych. Poza bardzo drobnymi bugami i czasami przypadkowo niskim IQ przeciwników (np. stawałem na krawężniku obserwując mirelurki próbujące sforsować tą jakże trudną do pokonania przeszkodę
). Niemniej jednak często inteligencja przeciwników mnie zaskakuje, np. nie zdarzyło mi się, mimo wysokiego perception, ażebym zauważył niedźwiadki Yuan, które atakowały z zaskoczenia przyprawiając mnie niejednokrotnie o ciarki na plecach.
Jak doskonale wiadomo, w całej serii najważniejszy był klimat gry i ten został w dużej mierze zachowany. Mimo całego narzekania na FPP jestem zdania, iż tryb ten nie zniekształca przyjemności gry, jaką odczuwałem w F2 i F1. Klimat jest równie wciągający i gwarantuje świetną rozgrywkę niezależnie od ulubionego trybu gry (ja Small guns 100, sneak 80, 8 perception i strzały z niebagatelnych odległości - gwarantowany critical i pewny zgon; qmpel jedzie melee weapons i siecze kataną), pozatym inteligencja 9 i speech 80 to świetne rozwijanie opcji dialogu i możliwość łagodnego rozwiązywania dużej części problemów w grze). Dodatkowo gra jest momentami naprawdę przerażająca, czego nie było w poprzednich częściach, a co działa na korzyść. Jednakże odczuwam pewne braki w humorze i różnych uciechach życia codziennego, co w szczególności było domeną F2. Fallout 3 jest też trochę uproszczony w stosunku do poprzednich części (jeżeli chodzi o questy, bronie, skille i kilka innych drobniejszych szczegółów). Z drugiej strony zawiera kilka ciekawych innowacji. W sumie jest to gra dość zbalansowana o dużej liczbie możliwych rozwiązań. Reasumując, moim zdaniem, klimat został zachowany i daje przeżycia podobne do poprzednich części.
Graficznie gra prezentuje się dobrze, okazjonalnie słabo lub rewelacyjnie, w szczególności podoba mi się przejście dnia w noc i odwrotnie z chmurami na horyzoncie. Z bliska też grafika nie odrzuca, niemniej jednak ustępuje np. MGS4. Zrzucam to na barki wolnego i otwartego świata i jego rozmiarów i są to niedogodności do przełknięcia, zresztą niemające wpływu na klimat i jakość rozgrywki.
Gra na dualshocku to czysta przyjemność nieporównywalna do pcta (świetnie skalibrowane wibracje dają poczucie rzeczywistości)
Osobiście nie żałuje wydanych pieniędzy i polecam wszystkim graczom lubiącym jakiekolwiek formy intelektualnego wysiłku przy PS3. Fanom wyłącznie gier sportowych i wyścigówek nie polecam.