Projektory kina domowego cały czas nie są w Polsce tak popularne jak w innych krajach. Nie wiem czy nie powinienem użyć słowa niedoceniane... W każdym bądź razie są producenci, którzy potrafią zrobić kawał dobrej roboty.
Rywalizacja na rynku projektorów nie przebiega tak hucznie jak w przypadku plazm czy LCD, ale tu także pojawiają się nowe modele z coraz to lepszymi parametrami i właściwościami. Czy parametry przekładają się na jakość? Mam nadzieję, że na przestrzeni jakiegoś kawałka czasu będziemy w stanie jednoznacznie udzielić odpowiedzi na to pytanie. Jeśli ktoś już wie, która technologia wśród projektorów jest dla niego i wybrał LCD to nie powinien przejść obojętnie obok marki EPSON.
Tym razem, pozwoliłem sobie na mały zabieg. Jako, że z ekranami PDP i LCD mam styczność na co dzień i wiem, że porównywanie kontrastu w różnych telewizorach ma taki sam sens, jak porównywanie zużycia paliwa w samochodach z silnikami o różnej pojemności, to by upewnić się, czy tak jest z projektorami pozwoliłem sobie porównać EPSON TW1000 z projektorem niższej klasy marki, która jest znana i ceniona na rynku. Zaznaczę, że podłączałem projektor owej marki z przekonaniem, że zostanie pożarty.
Pierwsze, co w epsonie robi pozytywne wrażenie jak na technologię LCD to czerń. Nie jest to odwzorowanie jak w projektorach DLP, ale przyznam, że w porównaniu z drugim projektorem, który jest w niewiele niższej klasie cenowej, jest to bardzo przyzwoity poziom. Żeby było jaśniej to, drugi projektor wyglądał jak lcd pewnej koreańskiej firmy, oglądany pod kątem 90 stopni a epson jak… dobry ekran typu nec multeos.
Zwolennikom koreańskich marek i innych cukierkowych obrazów, oraz miłośnikom chłodnego odcienia barw od razu mówię, że epson raczej nie przypadnie im do gustu.
TW1000 jest bardziej dla tych, którzy cenią sobie naturalność kolorów. Szczególnie jasne kolory są bardzo wiernie przekazywane na ekran. Stabilność i ostrość tak jak na projektor lcd przystało na dobrym poziomie.
Szczegółowość obrazu jak na full hd jest dobra, ale nie powala. Tym, którzy chcieliby kupić projektor full hd i umieścić go w odległości, która nie zagwarantuje odpowiednio dużej przekątnej polecam zmienić zdanie i rozejrzeć się za dobrym projektorem hd ready.
Menu podobnie jak w innych epsonach, zbyt intuicyjne nie jest, ale po czasie przyzwyczajamy się do niego i obsługa nie sprawia trudności. Zakres regulacji wymiarów i położenia obrazu jest więcej niż zadowalający.
Ceniącym sobie wcześniej wspomniane naturalne barwy do gustu nie koniecznie może przypaść kolor zielony, który delikatnie przechodzi w landrynkowy. Co gorsza, nie zależnieod ustawień ma się wrażenie, że na obiektyw został nałożony filtr, który zabarwia na zielono wszystko, co znajduje się w otoczeniu obiektu zawierającego tę barwę. Żeby być całkiem szczerym, nie mając innego punktu odniesienia (chodzi o inny projektor), wada ta będzie prawdopodobnie bardzo słabo zauważalna.
O ile wyżej wspomniane zakres regulacji wymiarów i położenia obrazu jest ok., to niektórym być może przydałaby się np korekcja keystone, której ten model nie ma. Ma za to 2.1x zoom, obiektyw z 14 elementów oraz automatyczną przysłonę zapewniającą szerokie spektrum kolorów i przyzwoity odczuwalny kontrast pozwalający się cieszyć przyzwoitą czernią i naturalnym kolorem białym.
Jeśli już kupicie TW1000 postawcie go jak najszybciej na miejscu przeznaczonym dla niego lub powieście go tam gdzie ma wisieć. O ile do obudowy nie mam zastrzeżeń (ciężko pewnie będzie ją utrzymać bez kurzu, i jeśli że jeśli nie będzie gdzieś pod sufitem to będzie sporo odkurzania, ale za to wygląda efektownie i nie nasuwa skojarzeń, że epson na świecie jest raczej znany z drukarek czy skanerów), to przyciski to wg mnie to porażka. Klikanie, jeśli zdecydujecie się użyć klawiszów wbudowanych w obudowę, słychać będzie w całym mieszkaniu czy może nawet domku. Być może producent chciał, by rodzina (a może i sąsiedzi) wiedzieli, kiedy należy zasiąść na film. Jeśli tak to zrobili kawał dobrej roboty.
Podobnie jak we wcześniej testowanym TW700 tak i tu rewelacyjnie cicha praca odczuwalna jest głównie przy trybach cinema. W przeciwieństwie natomiast do młodszego brata, TW1000 ma polskie menu.
Przed podsumowaniem można jeszcze wspomnieć o chyba już standardowych cechach projektorów epson. Czyli możliwości regulacji odcienia skóry, temperatury barw,
czy korekty gamma. Do tego dołożę jeszcze bardzo krótki okres chłodzenia po wyłączeniu projektora. Być może nie jest to nie argument, który przechyli szalę przy porównaniach z innymi projektorami ale jest to coś co zwróciło moją uwagę.
Nie ulega wątpliwości, że są lepsze projektory Full HD na rynku, ale jeśli ktoś szuka projektora… i bardzo chce by był on w pełnej rozdzielczości HD… i za wszelką cenę nie chce wydawać 25tyś pln, czy chociażby 15tyś pln to powinien dopisać do swojej listy ten model.