Epson TW-5200 - trzeci raz ta sama awaria

hatson

New member
Witam,

mam problem z moim Epsonem TW-5200. Byl juz dwa razy w naprawie (jest jeszcze na gwarancji) Za drugim razem, byla notatka, ze wylamane bylo poraz kolejny zlacze HDMI i ostatni raz mi to naprawiaja. Efekt byl taki, ze nie bylo sygnalu poprzez obydwa zlacza HDMI. Jest to oczywiscie bzdura, poniewaz projektor wisi sobie pod sufitem i nikt go nie dotyka. Przyjechal stary znajomy, chcialem sie pochwalic, wlaczam i dupa. Brak sygnalu.

Dzis ponownie to samo. Projektor ostatni raz wlaczony byl tydzien temu i od tamtego czasu wogole nie ruszany. Dzis wlaczam i ..... brak sygnalu. Zarowno na HDMI 1 jak i 2.
Projektor jest podlaczony dlugim kablem (10 m) do takiego trojnika, ktory ma jedno wejscie (podpiete wyjscie z amplitunera) oraz 2 wyjscia, do ktorych jest podpiety wlasnie projektor oraz TV.
Oczywiscie pierwsze co, podlaczylem projektor bezposrednio pod ampli ale nic z tego.
Podlaczylem laptopa przez inny, 2 metrowy kabel HDMI i obraz pojawia sie, znika, pojawiaja sie zielone artefakty. Przez wejscie PC jest wszystko ok., czyli to ewidentnie znowu cos z HDMI.

Nie wiem, czy trafilem na jakis bubel, czy cos uszkadza mi ten projektor u mnie w domu ? Czy taki 10 metrowy kabel HDMI nie stawia za duzych oporow ? Jest jeszcze jedna dziwna sprawa, ktora, jak mi sie wydaje, nie wystepowala zaraz po zakupie projektora. Gdy zapalam swiatlo, to na chwile gasl calkowicie obraz z projektora. Lampa normalnie swiecila ale tak, jakby byl brak sygnalu, doslownie na chwile. Myslalem, ze to przyslona ale na wylaczonej tez tak sie dzialo. Myslalem, ze moze jakis skok napiecia, czy cos i podlaczylem dla bezpieczenstwa projektor do UPS. Dalej to samo.

Czy mial ktos podobne problemy z tym projektorem ? Obawiam sie, ze beda mi wciskali w serwisie, ze to moja wina i nie uznaja ponownej reklamacji.


Pozdrawiam
Pawel Kodymow
 

misq

New member
Witam,

mam problem z moim Epsonem TW-5200. Byl juz dwa razy w naprawie (jest jeszcze na gwarancji) Za drugim razem, byla notatka, ze wylamane bylo poraz kolejny zlacze HDMI i ostatni raz mi to naprawiaja. Efekt byl taki, ze nie bylo sygnalu poprzez obydwa zlacza HDMI. Jest to oczywiscie bzdura, poniewaz projektor wisi sobie pod sufitem i nikt go nie dotyka. Przyjechal stary znajomy, chcialem sie pochwalic, wlaczam i dupa. Brak sygnalu.

Dzis ponownie to samo. Projektor ostatni raz wlaczony byl tydzien temu i od tamtego czasu wogole nie ruszany. Dzis wlaczam i ..... brak sygnalu. Zarowno na HDMI 1 jak i 2.
Projektor jest podlaczony dlugim kablem (10 m) do takiego trojnika, ktory ma jedno wejscie (podpiete wyjscie z amplitunera) oraz 2 wyjscia, do ktorych jest podpiety wlasnie projektor oraz TV.
Oczywiscie pierwsze co, podlaczylem projektor bezposrednio pod ampli ale nic z tego.
Podlaczylem laptopa przez inny, 2 metrowy kabel HDMI i obraz pojawia sie, znika, pojawiaja sie zielone artefakty. Przez wejscie PC jest wszystko ok., czyli to ewidentnie znowu cos z HDMI.

Nie wiem, czy trafilem na jakis bubel, czy cos uszkadza mi ten projektor u mnie w domu ? Czy taki 10 metrowy kabel HDMI nie stawia za duzych oporow ? Jest jeszcze jedna dziwna sprawa, ktora, jak mi sie wydaje, nie wystepowala zaraz po zakupie projektora. Gdy zapalam swiatlo, to na chwile gasl calkowicie obraz z projektora. Lampa normalnie swiecila ale tak, jakby byl brak sygnalu, doslownie na chwile. Myslalem, ze to przyslona ale na wylaczonej tez tak sie dzialo. Myslalem, ze moze jakis skok napiecia, czy cos i podlaczylem dla bezpieczenstwa projektor do UPS. Dalej to samo.

Czy mial ktos podobne problemy z tym projektorem ? Obawiam sie, ze beda mi wciskali w serwisie, ze to moja wina i nie uznaja ponownej reklamacji.


Pozdrawiam
Pawel Kodymow

Rozumiem że przez jakiś czas na tym kablu 10 m śmigało wszystko ok? Może sposób podpięcia tego kabla jest niewłaściwy tj. - za bardzo ciągnie do dołu przez co po jakimś czasie dochodzi do uszkodzenia wejścia HDMI (które mogą być ze sobą w jakiś sposób połączone - i jak jeden pójdzie to ciągnie za sobą swego ziomka). Z drugiej strony - jeżeli na 10m kablu nie ma żadnego sygnału a na 2 mb cokolwiek się pojawia to możliwe że masz coś z tymi kablami spaprane. Gdyby wejście było skopane to nie powinno być obrazu żadnego na żadnym kablu. Sprawdź może jszcze jakikolwiek inny kabel hdmi za więcej niż 30 zł.
 

hatson

New member
Rozumiem że przez jakiś czas na tym kablu 10 m śmigało wszystko ok? Może sposób podpięcia tego kabla jest niewłaściwy tj. - za bardzo ciągnie do dołu przez co po jakimś czasie dochodzi do uszkodzenia wejścia HDMI (które mogą być ze sobą w jakiś sposób połączone - i jak jeden pójdzie to ciągnie za sobą swego ziomka). Z drugiej strony - jeżeli na 10m kablu nie ma żadnego sygnału a na 2 mb cokolwiek się pojawia to możliwe że masz coś z tymi kablami spaprane. Gdyby wejście było skopane to nie powinno być obrazu żadnego na żadnym kablu. Sprawdź może jszcze jakikolwiek inny kabel hdmi za więcej niż 30 zł.

Tak, na tym 10m. za kazdym razem po naprawie dziala. Inne sprzety tez na nim dzialaja. O ciagnieciu do gory, czy w dol nie ma mowy. Kabel jest poprowadzony pod sufitem i ma wystarczajacy zapas "luzu". Jezeli faktycznie sie cos tam wylamuje, to jest to jakis bubel bo nie powinno sie tak dziac pod obciazeniem kabla. Testowalem na roznych kablach. Przy ostatniej awarii tez tak bylo ,ze na 2m. cos tam sie pojawialo ale z krzakami i znikalo, az w koncu tez padlo calkowicie. Tak sobie mysle, ze taki 10m. kabel stawia wieksze opory i jak cos jest z sygnalem / napieciem, to poprostu na tak dlugim kablu nie ma sygnalu.

Pozdrawiam
 

Matador

Member
Z ciekawości - długo trwały naprawy?
Nie wiem czy Cię to pocieszy - nie jesteś sam :wink:

Mój 5200 przeleżał w serwisie w Kaliszu 6 tygodni,
ten sam objaw, nie działały wejścia HDMI,
działały tylko analogowe.

Poczytałem trochę - te wejścia są bardzo delikatne, wrażliwe na jakiekolwiek przepięcia,
u mnie (przed awarią) przewody były podłączone przez HDMI switch.

Po naprawie wywaliłem na wszelki wypadek ten rozgałęźnik,
podłączyłem na stałe - bezpośrednio (jeden przewód HDMI pod konsolę, drugi pod kompa)
na razie - odpukać - działa..

Oprócz długiego czekania na płytę główną, serwis w sumie się spisał,
nie ma śladu po naprawie (czego się obawiałem),
no i przy okazji wymienili tor optyczny - za cholerę nie wiem po co :niewiem:
ale za to automatyczna przysłona działa teraz dużo ciszej :wink:

W każdym razie współczuję i trzymam kciuki..
 

hatson

New member
Z ciekawości - długo trwały naprawy?
Nie wiem czy Cię to pocieszy - nie jesteś sam :wink:

Mój 5200 przeleżał w serwisie w Kaliszu 6 tygodni,
ten sam objaw, nie działały wejścia HDMI,
działały tylko analogowe.

Poczytałem trochę - te wejścia są bardzo delikatne, wrażliwe na jakiekolwiek przepięcia,
u mnie (przed awarią) przewody były podłączone przez HDMI switch.

Po naprawie wywaliłem na wszelki wypadek ten rozgałęźnik,
podłączyłem na stałe - bezpośrednio (jeden przewód HDMI pod konsolę, drugi pod kompa)
na razie - odpukać - działa..

Oprócz długiego czekania na płytę główną, serwis w sumie się spisał,
nie ma śladu po naprawie (czego się obawiałem),
no i przy okazji wymienili tor optyczny - za cholerę nie wiem po co :niewiem:
ale za to automatyczna przysłona działa teraz dużo ciszej :wink:

W każdym razie współczuję i trzymam kciuki..

Witam.
W sumie, to mnie pocieszyles bo juz myslalem, ze to jakis wyjatek i beda mi wciskac, ze nic takiego sie nie dzieje. Teraz mam przynajmniej potwierdzenie, ze ze mna wszystko ok. Ja kupowalem projektorw Berlinie i za pierwszym i drugim razem, czekalem okolo 3 tygodni. Tez wymieniali ten tor optyczny ale przyslona i tak jest glosna. No ale chyba znam juz przyczyne bo tez wlasnie mam go podlaczonego do takiego prostego switcha, zeby miec obraz jednoczesnie na TV i projektorze bez przelaczania kabli. No ale wydaje mi sie, ze nie powinno tak byc, ze to jest takie wrazliwe.
U mnie ta sama awaria 3 raz, czyli teoretycznie mam prawo do zwrotu kasy albo wymiany na nowy. Bede probowal zamienic na TW5350.

Zobaczymy, jutro go zawioze.

Pozdrawiam
 

Matador

Member
Tak słabe zabezpieczenie wejść cyfrowych przed przepięciami, wygląda na wadę konstrukcyjną.

Jeszcze bardziej dołujący jest fakt, że w karcie gwarancyjnej nie ma słowa o maksymalnym terminie naprawy (upewniłem się przez infolinię) i fajnie jeśli Epson przyśle części po kilku tygodniach, bo równie dobrze może to trwać miesiącami..
 

hatson

New member
Tak słabe zabezpieczenie wejść cyfrowych przed przepięciami, wygląda na wadę konstrukcyjną.

Jeszcze bardziej dołujący jest fakt, że w karcie gwarancyjnej nie ma słowa o maksymalnym terminie naprawy (upewniłem się przez infolinię) i fajnie jeśli Epson przyśle części po kilku tygodniach, bo równie dobrze może to trwać miesiącami..


No ciekawy jestem, co powiedza u mnie. Rozumiem, zeby cos padlo, przy przepinaniu kabli przy wlaczonym projektorze ale u mnie nic takiego nie mialo miejsca. Moze ten switch powodowal jakies skoki napiec ale ewidentnie jest to wada, wiec musza to naprawic. O switchu nawet nie bede wspominal bo zaraz sie do tego przyczepia.

Pozdrawiam
Pawel
 

Matador

Member
U mnie ten switch działał przez długi czas pod telewizorem i nic się nie działo,
być może to tylko zbieg okoliczności, a ja od czasu naprawy popadam w paranoję, ale innego pomysłu odnośnie przyczyny nie mam..
 

hatson

New member
No i kuzwa mam problem. Bylem pewien, ze mam 24 miesiace gwarancji, a tu dupa i jest tylko 12 i osobno 260h na lampe. Epson nie jest wiec chyba pewny za swoje produkty. Jako, ze to trzeci raz ta sama awaria, zaraz po naprawie, przyjeli mi go w MM ale zobaczymy, co na to Epson. Pewnie bede musial cos zaplacic ale zobaczymy, co zaproponuja.

Pozdrawiam


U mnie ten switch działał przez długi czas pod telewizorem i nic się nie działo,
być może to tylko zbieg okoliczności, a ja od czasu naprawy popadam w paranoję, ale innego pomysłu odnośnie przyczyny nie mam..
 

Matador

Member
Jeśli był zakupiony przed 25 grudnia 2014r, to możesz się powoływać na niezgodność towaru z umową, na podstawie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.
----
Sorry dopiero teraz skojarzyłem, że nie kupowałeś w Polsce - więc lipa..
 
Ostatnia edycja:

hatson

New member
Witam. Projektor wrocil naprawiony ale dostalem na czerwono ostrzezenia zeby nie podlaczac kabli przy wlaczonym sprzecie itd. Chyba jednak powodem tych awarii byl ten rozgaleznik sygnalu hdmi. Kupilem manualny przelacznik i mam nadzieje ze nic sie juz nie stanie bo kolejny raz mi go nie naprawia.
 
Do góry