Ekran, farby, filtr - najlepszy obraz proj. ?

Penter13

New member
Witam,

Chciałbym poruszyć istotny temat odnośnie wyboru najtańszej-najlepszej metody poprawy obrazu projekcyjnego.

Chodzi mi o wskazanie metody drogą dedukcji, przy założeniu takich samych warunków projekcji, przy użyciu tego samego sprzętu. Ustalając wysokość budżetu na ten cel np. 500 zł

Czy najlepszy obraz uzyska się stosując ekranu już gotowe, czy może stosując zakupione farby na płytę np. screen goo, albo stosując filtr szary Hoya NDX2, która z metod jest najlepsza i najtańsza ???

Proszę o wypowiedzi osób już praktykujących różne metody jak i osób o przygotowaniu merytorycznym do dyskusji. Nie są wskazane wypowiedzi naganiaczy itp., ma to być czysta dyskusja z konkretnymi postulatami.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji. :D
 

Meloman69

New member
Bez reklam
Żaden filtr szary.
Farba screen goo jest najlepszym rozwiązaniem, ale przygotować i równomiernie pokryć farbą powierzchnię ekranu - to jest duża sztuka.
Najlepiej zrobić to pistoletem malarski, a jeszcze lepiej poprosić lakiernika (na serio).
Jednakże w mojej ocenie najlepsze efekty tanim kosztem można uzyskać dostosowując pomieszczenie - czarny sufit i czarne ściany.
Zawsze powtarzam - jak ważna jest akustyka pomieszczenia dla sprzętu audio, tak samo wystrój wnętrza jest ważny dla sprzętu projekcyjnego.
Nie bez przyczyny pomieszczenia w kinach są raczej szare i ciemne...
 

Penter13

New member
Ok. jest już pierwszy trop...:smile: czyli można powiedzieć że wystrój pomieszczenie jest ważne, jego wnętrze musi być ciemne tak aby pochłaniało światło z projektora. Ale dalej idąc tyn tropem, co jeszcze można zrobić aby efekt końcowy był najlepszy, przy nie dużym wkładzie finansowym - mowa o obrazie. Farby, tylko pytanie czy można je położyć na każdej powierzchni, bo nie każdy może pomalować ścianę, czy można pomalować na coś innego, bardziej rozwijanego, wieszanego, a może składanego np. gąbka pomalowana farbami. :?:
 

Penter13

New member
Meloman69, możesz napisać czy praktykujesz jakąś z tych metod, bo napisanie że farby są naj... bez podania wyjaśnienia jest wątpliwe. Proszę o więcej szczegółów.
Pozdrawiam
 

FunkyKoval

New member
Bez reklam
Meloman69, możesz napisać czy praktykujesz jakąś z tych metod, bo napisanie że farby są naj... bez podania wyjaśnienia jest wątpliwe. Proszę o więcej szczegółów.
Pozdrawiam

Malowanie ekranu to raczej chodzi tylko o ekran ramowy. Na zwijanym farba bedzie sie lamac, kruszyc lub pojawia sie pekniecia. Co do ekranu ramowego to techniki sa rozne, malowanie pistoletem, walkiem(wielokrotnie) na plycie gipsowo-kartonowej lub plotnie(np. blackout). Ekran ramowy mozna tez wykonac na przygotowanej wczesniej, gladkiej scianie ktora malujemy tak jak ekran ramowy. Ma to oczywiscie ta wade, ze takiego ekranu "scianowego"(?) nie mozna przenosic :p
Osobiscie uwazam, ze owszem, odpowiednie przygotowanie pomieszczenia i ekranu jest wazne, ale jednak pewnych rzeczy ta metoda sie nie przeskoczy i dobranie odpowiedniego projektora oraz jakosci materialu filmowego jest jednak najwazniejsze.
 

Penter13

New member
tak to prawda, techniki się nie przeskoczy. Ale stosując pewne techniki można poprawić jakość obrazu i to znacząco !!!;), chciałem w tym wątku to pokazać. Do tego jesteście mi potrzebni, wasze opinie, doświadczenia, pozwolą wyjaśnić wszystkie niuanse. Do dzieła !!!!!:D
 

Meloman69

New member
Bez reklam
Im lepszej klasy sprzęt tym większe stawia on wymagania pozostałym elementom.
System jest tak dobry, jak jego najsłabsze ogniwo.
Na kiepskim sprzęcie różnica pomiędzy białą ścianą a ekranem projekcyjnym nie będzie tak duża niż gdybyśmy używali powiedzmy sprzętu ze średniej półki (pułap cenowy 10-20 tyś.).
Na stronie Cinematicu był kiedyś dobry tekst o korzystaniu z farby ScreenGoo. Pewnie na stronie producenta są przykłady materiałów, na które można nakładać farbę bez utraty jakości.
Szary filtr poprawia poziom czerni, ale demoluje jasność. Obecnie projektory naprawdę dobrze sobie radzą z reprodukcją czerni. Oczywiście nie jest to poziom technologii CRT, ale tego nie potrafią nawet projektory JVC.
Jeżeli miałbym wskazać, to w kolejności najważniejsze jest:
1. dostosowanie pomieszczenia - redukcja odbić;
2. ekran - przy czym im lepszy projektor, tym ekran może bardziej wpływać na jakość całego zestawu;
3. źródło.
Ekrany Stewarta to raczej do Sim2, Runco, może wyższych modeli JVC.
Dla poziomu TW9000 wystarczy klasa jaką reprezentuje Adeo lub farby ScreenGoo.
Subiektywnie poprawia odbiór obrazu czarna obwódka wokół ekranu. Na tym detalu skupiłbym się przede wszystkim.
W cenie 500 zł nie kupi się ekranu, jaką prezentują farby ScreenGoo.
I tak są różne preferencje i każdy inaczej odbiera jakość obrazu. Wiem, że są na tym forum ludzie, którzy oglądają na różowej tapecie i nie przeszkadza im to. Mają do tego prawo i rzeczywiście mogą być zadowoleni z oferowanej jakości. Ale nie zgodzę się, aby pisać, że obraz z tapety i z ekranu są równoważne.
 

Penter13

New member
Pewne jest jedno, renoma farb Screen Goo jest bezzasadna, niech mi ktoś poda przykład naukowego praktycznego eksperymentu zmierzającego do ustalenia właściwości jakie przedstawia ta farba i jej pochodne - przykład badania (zestawienia) zwykłych farb do tych z Screen Goo (przy zastosowaniu tych samych odcieni barw).

Ja też mogę sobie stworzyć stronę internetową na której napisze o cudownych właściwościach tych farb, ba mogę nawet stworzyć stronę z renomowanymi tkaninami które np. kupiłem z importu z chin.
To mnie najbardziej irytuje w tych wszystkich cudownych farbach i tkaninach.

Bym się zgodził i ich właściwościami jak bym zobaczył różnice w jakości obrazu na przykładzie różnych zestawień ale na tych stronach producentów nic takiego nie ma niestety, więc jaka jest słuszność tym metod ??
 

Penter13

New member
Można powiedzieć, że przy budżecie do 500zł, farba na jakimś materiale wygrywa z tkaniną nisko-budżetową, ale czy na pewno, czy ktoś to porównywał w takich samych warunkach ???

Jest dużo pytań,ale mało odpowiedzi...:sad: wydaje mi się, że przeprowadzenie doświadczenia zniżającego do wykrycia tych różnic jest potrzebne, ale kto by się podjął takiemu wyzwaniu, kto jest gotowy aby się poświęcić dla ogółu ??? :oops:
 
Do góry