Dowiedziałem się w serwisie, że kable wewnątrz kina nie są podpięte do audio w gnieździe scart (są zawinięte niby o jakiś kondensator, żeby szumów nie było), bo podobno producent wyszedł z takiego założenia, że kino ma głośniki to po co głos w tv. Nie wiem może w tym tańszym sprzęcie na wszystkim oszczędzają nawet na lutownicy. Trochę dziwne założenie producenta, bo starczyło by dwa kabelki dolutować i gra. Chyba, że już tak pomijają gniazda scart względem hdmi. Powiedzieli, że przez hdmi będzie wszystko obraz z dźwiękiem. Może serwis by dołączył audio na moją prośbę, ale pewnie było by po gwarancji, bo to w końcu modyfikacja, a producent tego nie uwzględnia.