Jak wiemy natywny kontrast on/off to nic innego tylko stosunek jasności projektora zmierzonego dla testowych plansz - białej i czarnej, bez oczywiście użycia przesłony.
Teoretycznie, przy zamknięciu obiektywu, kiedy projektor po prostu nie świeci kontrast zwrasta do nieskończoności i to niezależnie jak mocno (silnie świeci). Wynika to z faktu dzielenia przez zero (bo skoro projektor nie świeci, to jasność wynosi 0,00!).
JVC ma powalający współczynnik kontrastu on/off. Bierze się on głównie z faktu, że projektory te wyświetlają głęboką czerń ,ale też świecą dość jasno.
Pomierzone wartości wskazują, że statystycznie JVC X30 generuje czerń na poziomie 0,01 lumena.
To np. cztery razy lepiej niż następny w kolejce Epson TW9000.
Jeżeli więc w trybie jasnym projektor potrafi wyświetlić 300 lumenów, to uzyskujemy kontrast 30 000:1.
Producentom mimo wszystko łatwiej jest poprawić poziom czerni.
Przejście z wartości 0,04 na 0,02 poprawia kontrast dwukrotnie! Tego się nie uzyska poprzez mocniejszy tryb świecenia.
ALE UWAGA!!!
Zwracam uwagę, że NIE ZAWSZE głębsza czerń oferuje lepszy obraz. Załóżmy, że testujemy 2 projektory przy założeniu, że oba posiadają ten sam natywny kontrast on/off na poziomie powiedzmy 10 000:1
Zauważcie, że przy generowanej czerni (0,01) w trybie jasnym jeden z nich świeciłby tylko nie więcej niż 100 lumenów. Taki obraz wielu uznałoby za mało dynamiczny, bez życia.
Z kolei przy czerni 0,05 w trybie jasnym drugi projektor świeciłby dużo mocniej - aż 500 lumenów!
Taki projektor na pierwszy rzut oka wydawałby się lepszy, z żywym wciągającym obrazem.
Co zaskakujące, pomimo, że ten pierwszy ma czerń lepszą 5-krotnie, to w subiektywnym odczucie nie byłoby to praktycznie zauważalne, za wyjątkiem plansz testowych czarnych.
Dlatego najważniejszym pytaniem, jakie trzeba zadać sobie przy kupnie projektora jest wartość kontrastu, ale przy jakiej jasności!!!
Dlatego tak ważna jest moc projektora w scenach jasnych. Nowe projektory mają w końcu tą moc - co pozwala stwierdzić, że świecą nie gorzej niż większość telewizorów.
Np. Panasonic AE5000 w mojej ocenie nie świecił zbyt mocno i to było widać w odbiorze obrazu. Dopiero jego następca stara się dorównać Epsonowi, ale ten nadal świeci ciut jasniej, a przy okazji ma lepszą czerń.
DLP z reguły świecą mocno, dlatego tak dobrze wypadają ostatnio w testach premierowe egzemplarze, jak nowy BenQ W1070.
Teoretycznie, przy zamknięciu obiektywu, kiedy projektor po prostu nie świeci kontrast zwrasta do nieskończoności i to niezależnie jak mocno (silnie świeci). Wynika to z faktu dzielenia przez zero (bo skoro projektor nie świeci, to jasność wynosi 0,00!).
JVC ma powalający współczynnik kontrastu on/off. Bierze się on głównie z faktu, że projektory te wyświetlają głęboką czerń ,ale też świecą dość jasno.
Pomierzone wartości wskazują, że statystycznie JVC X30 generuje czerń na poziomie 0,01 lumena.
To np. cztery razy lepiej niż następny w kolejce Epson TW9000.
Jeżeli więc w trybie jasnym projektor potrafi wyświetlić 300 lumenów, to uzyskujemy kontrast 30 000:1.
Producentom mimo wszystko łatwiej jest poprawić poziom czerni.
Przejście z wartości 0,04 na 0,02 poprawia kontrast dwukrotnie! Tego się nie uzyska poprzez mocniejszy tryb świecenia.
ALE UWAGA!!!
Zwracam uwagę, że NIE ZAWSZE głębsza czerń oferuje lepszy obraz. Załóżmy, że testujemy 2 projektory przy założeniu, że oba posiadają ten sam natywny kontrast on/off na poziomie powiedzmy 10 000:1
Zauważcie, że przy generowanej czerni (0,01) w trybie jasnym jeden z nich świeciłby tylko nie więcej niż 100 lumenów. Taki obraz wielu uznałoby za mało dynamiczny, bez życia.
Z kolei przy czerni 0,05 w trybie jasnym drugi projektor świeciłby dużo mocniej - aż 500 lumenów!
Taki projektor na pierwszy rzut oka wydawałby się lepszy, z żywym wciągającym obrazem.
Co zaskakujące, pomimo, że ten pierwszy ma czerń lepszą 5-krotnie, to w subiektywnym odczucie nie byłoby to praktycznie zauważalne, za wyjątkiem plansz testowych czarnych.
Dlatego najważniejszym pytaniem, jakie trzeba zadać sobie przy kupnie projektora jest wartość kontrastu, ale przy jakiej jasności!!!
Dlatego tak ważna jest moc projektora w scenach jasnych. Nowe projektory mają w końcu tą moc - co pozwala stwierdzić, że świecą nie gorzej niż większość telewizorów.
Np. Panasonic AE5000 w mojej ocenie nie świecił zbyt mocno i to było widać w odbiorze obrazu. Dopiero jego następca stara się dorównać Epsonowi, ale ten nadal świeci ciut jasniej, a przy okazji ma lepszą czerń.
DLP z reguły świecą mocno, dlatego tak dobrze wypadają ostatnio w testach premierowe egzemplarze, jak nowy BenQ W1070.
Ostatnia edycja: