Dobry używany wzmacniacz do 1000 zł, kilka prostych pytań

feeling

New member
Witam wszystkich forumowiczów,

Szukam dobrego wzmacniacza stereo do 1000 zł + kolumny do ok 1500 zł.
Mój pokój ma 20m2 (podłoga wykonana z parkietu), wzmacniacz oczywiście może być używany, muzyka jakiej słucham to ogólnie wszystko, rock, grunge, metal, czasem hip hop, pop chociaż najczęściej rock. chciałbym żeby sprzęt posłużył przynajmniej kilka lat

Po kilku dniach czytania różnych for zastanawiam się nad:

- Marantz PM-7000
- HARMAN KARDON 680
- Yamaha AX-900
- DENON PMA-860
-
DENON PMA-1060 (chociaż do niego mam wątpliwości, czytałem kilka złych opinii)

Będzie to mój pierwszy wzmacniacz stereo dlatego bardzo ciężko jest mi coś z tej listy wybrać, najbardziej podoba mi się Marantz PM-7000 ale czytałem ze gra bardzo dobrze dopiero po tuningu a za taką kwotę chciałbym kupić coś dobrego bez konieczności dalszych przeróbek.

Pytanie, czy jest w ogóle sens kupować tak mocny wzmacniacz do pokoju 20m2? Czy lepiej kopic coś tańszego np. wzmacniacz do 600 zł a resztę 1900zł wydać na kolumny?

Dziękuje za wszelkie rady

Pozdrawiam serdecznie
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Mocny wzmacniacz wybiera się nie tylko po to żeby grać głośniej ,można to porównać z samochodem w którym jest duży silnik - z reguły takie samochody są lepsze ,wygodniejsze,bezpieczniejsze ,szybciej reagują na polecenia .Podobnie wzmacniacz z większą mocą lepiej przeniesie słabe sygnały zagra dynamiczniej i swobodnej, na dodatek takie wzmacniacze wykorzystują lepsze podzespoły - przy czym moc wzmacniacza to jedno a wydajność prądowa to drugie ,wzmacniacz o słabym zasilaniu nie zagra dobrze

Z Twoich propozycji wybierz pomiędzy Yamahą i Denonem przy czym prawdopodobnie w muzyce rockowej/metalowej lepiej sprawdzi się Denon

Kupno tańszego wzmacniacza i droższych kolumn ma głęboki sens gdyż to właśnie od głośników zależy najwięcej ,ale też nie zawsze przyrost ceny oznacza lepszą jakość
 

Adrian85

New member
Bez reklam
W kolejności

HK680
Yamaha ax-900
Denon pma-1060(oczywiście lepszy jest 1510,tyle że znacznie droższy)

sam stałem przed podobnym wyborem ale postawiłem na Sansui x-501,a teraz ''poluję'' na x-7xx w dobrej cenie.Podejrzewam że jeszcza kwestia zgrania kolumn z poszczególnym wzmakiem.U mnie jest o tyle większy problem,że mam DIY zrobione na zamówienie,więc dobór jest ''w ciemno''.
Wzmak im mocniejszy tym lepiej,bo nawet byle ''pierdziawki'' napędzi.
 
Ostatnia edycja:

arcu

New member
Stałem przed podobnym wyborem i wybór padł na Marantz-a PM7000
Nie czytaj głupot, ze tuning daje mu dopiero odpowiedniego brzmienia.
Tak samo jak kabel, czy pozłacane styki.
Audiofilia ma bardziej wspólnego z wiarą aniżeli z faktem.

Zawsze mozna wzmacniaczowi coś poprawić, wiadomo, np wymiana kondensatorów na foliowe, zamiast elektrolitow w TORZE SYGNAŁOWYM, ale wymiana elektrolitów w torze zasilania na takie za 22zł/szt a ich jest kilkanaście, jest pozbawiona sensu i rownie dobrze mozna pieniedzmi tyłek podcierać, bo sobie mozna wmówić, że jest bardziej miękko :)

Ogółem, patrząc na schematy idełowe i użyte komponenty, wzmacniacz PM7000 to bdb konstrukcja, szczególnie rozwiązanie końcówki mocy.
Jedyną wadą czego mi w nim brakuje, to brak wyjścia przedwzmacniacza, ale zawsze takowy można zrobić.

U mnie całosć bedzie grać z B&W DM-602
 
Ostatnia edycja:

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Zawsze mozna wzmacniaczowi coś poprawić, wiadomo, np wymiana kondensatorów na foliowe, zamiast elektrolitow w TORZE SYGNAŁOWYM, ale wymiana elektrolitów w torze zasilania na takie za 22zł/szt a ich jest kilkanaście, jest pozbawiona sensu i rownie dobrze mozna pieniedzmi tyłek podcierać, bo sobie mozna wmówić, że jest bardziej miękko :)

Na początek trzeba wiedzieć jak jest zbudowany tor sygnałowy i gdzie się ewentualnie wymienia określone podzespoły ,takimi wypowiedziami narażasz się jedynie na śmieszność ,jeżeli nie jesteś zorientowany w temacie to lepiej nie pisz takich banialuków- ludzie to czytają i mogą sobie różnie pomyśleć nie tylko o autorze ale i o forum
 

arcu

New member
Twoja wypowiedz jest tak samo ogólnikowa jak i moja, zatem przegadał kocioł garnkowi, narażając się na osmieszenie (;

Gdzie popelniłem "banialuk" wg Ciebie? Konkrety, bo jak dla mnie czepiasz się wyłącznie semantyki. Skąd od razu przypuszczenie ze nie wiem jak wygląda tor audio, schematow niby nie mam? :)


Może 1-szy zapodam swoje konkrety.
Moja wypowiedz odniosła się do tuningu zgodnie z: http://cdmods.prv.pl/index.php?show=tuning_marantzpm7000

O ile sam jestem przeciwnikiem elektrolitów w napięciowym torze audio, tak srebro, pozłacane gniazda, elektrolity w zasilaniu blackgate (22zł/szt), wymiana diód prostowniczych na ultraszybkie (w torze, gdzie panuje 50Hz :D), to dopiero śmiech, jak również to, że ktoś sobie kupił kabel głośnikowy za 30zł/metr i twierdzi, że się poprawiła stereofonia, głębia i wyostrzyła średnica.
To dopiero śmiech.

Należysz do tych więrzących ludzi? ;-) (audiofilia, w ogole samo filia brzmi jak dewiacja - pedofilia, zoofilia, itp).
Kup sobie lepiej kabelek RCA za 299zł, który łączy Ci CD z Amp-em, na pewno wzrośnie detaliczność dźwięku i polepszysz sobie bas
 
Ostatnia edycja:

arcu

New member
Wszystkich właścicieli Marantz-a PM7000 i pochodnych miło powiadomie, iż własnoręcznie wykonany pomiar mocy, wzmacniacz przy obciążeniu obu kanałów obciążeniem 8.1R oddaje dokładnie 124W/kanał, przy zachowaniu jeszcze liniowej pracy.

Przy obciązeniu tylko jednego kanału moc wzrasta do ok. 150W.

Wynik bardzo zacny jak na trafo, które nie wydaje się zbyt ogromne, ale zaprojektowane jest by działał w przeciążeniu od pewnego zakresu, co oczywiscie nie wpływa na trwałość, bo sterujac sygnałęm muzycznym zasilacz obciążany jest impulsowo
 

arcu

New member
raczej będzie miał tyle, moze nawet ciut więcej (jak w PM7000).
To bdb wzmacniacz, końcówka na sankenach, powinien dobrze grać.
 
Do góry