Witam,
dodam moje 3 grosze, z własnego doświadczenia.
Jak widać w "o mnie" posiadam ampli podłączony (pre-out) do wzmacniacza (wejsciem AUX może być inne),
Na wzmacniaczu w czasie korzystania z KD ustawiony poziom głośności na godz 12. System audyssey Yamahy wysterował (użył korektora cyfrowego) kolumny C,SR,SL do bardzo zbliżonego charakteru dźwięku kolumn frontowych - nadmienię ,że w robi to każdy lepszy ampli KD ponieważ kolumny tylne w większości naszych systemów to monitory lub podłogowe z innej serii i różnią w np w ilości basu czy średnich.
W czasie oglądania filmów, koncertów czy słuchania muzyki w DTS, DD wg mnie osiągnąłem najlepszą jakość na swoim systemie, ampli odciążony frontami ma więcej rezerwy prądowej co między innymi przekłada się na dynamikę i oddawane waty na kanały kolumn efektowych.
CD mam podłączone na 3 sposoby:
1. wyjście fixed bezpośrednio do wzmacniacza bezapelacyjnie najlepsza jakość dżwięku w stereo w moim systemie. Oczywiście muszę pamiętać o zmniejszeni skali na potencjometrze głośności wzmacniacza ponieważ głośność jest od godz 12 już imponująca (producent kolumn podaje efektywność 93DB )
2.wyjście Variable do wejścia multichanel w ampli pod SR i SL tu mam też porządne podłogowe siadam frontem do nich i słucham w PureDirect lub jak w kinie tyłem one grają cichutko a ja kimam. Jakość 4+ w stereo,
3.Wyjście cyfrowe coaxial do wejścia cyfrowego w amli. Bardzo rzadko miksuję tak dżwięk stereo jakimś trybem muzycznym z ampli.
Z ciekawości przeprowadziłem parę testów:
-muzyka z CD po analogu idąca przez ampli (tryb PureDirect) podłączony do wzmacniacza do AUX w trybie source (odcięcie przedwzmacniacza) zabrzmiała tak samo jak wpięcie pod Main-in (użycie wzmacniacza jako końcówki mocy) jeżeli była różnica to na granicy percepcji,
- porównanie CD podłączonego wyjściem fixed do wzmacniacza (wejście CD) i wyjściem z CD variable przez ampli (tryb PureDirect-ominięcie sekcji cyfrowej) do wzmacniacza (wejście AUX) dla mnie i rodziny zagrały identycznie co świadczy o bardzo dobry wyjściu Pre-Out z mojego ampli (powyżej była wtedy tylko "z") .
-dźwięk poprzez tanie (2.50 zł) banany na kablachj głośnikowych robił się odczuwalnie płaski z mniejszą ekspozycja dlatego mam kable podłączone bezpośrednio do głośników i ich silników.
- experyment ze switschem (domowy eksperymetalny przełącznik) spowodował to samo co przy użyciu bananów, słaba jakość miedzi wyeliminowała u mnie to zastosowanie.
- dla mnie grają inaczej Procab LS25 i srebrnego koloru Jamo oraz jednożyłowy kabel do instalacji elektrycznej,
- 4 różne kable RCA od 5-50zł zagrały identycznie. w teście wykorzystałem oba analogowe wyjścia CD podpiętego bezpośrednio do 2 wejść wzmacniacza.
pozdr Mariusz
dodam moje 3 grosze, z własnego doświadczenia.
Jak widać w "o mnie" posiadam ampli podłączony (pre-out) do wzmacniacza (wejsciem AUX może być inne),
Na wzmacniaczu w czasie korzystania z KD ustawiony poziom głośności na godz 12. System audyssey Yamahy wysterował (użył korektora cyfrowego) kolumny C,SR,SL do bardzo zbliżonego charakteru dźwięku kolumn frontowych - nadmienię ,że w robi to każdy lepszy ampli KD ponieważ kolumny tylne w większości naszych systemów to monitory lub podłogowe z innej serii i różnią w np w ilości basu czy średnich.
W czasie oglądania filmów, koncertów czy słuchania muzyki w DTS, DD wg mnie osiągnąłem najlepszą jakość na swoim systemie, ampli odciążony frontami ma więcej rezerwy prądowej co między innymi przekłada się na dynamikę i oddawane waty na kanały kolumn efektowych.
CD mam podłączone na 3 sposoby:
1. wyjście fixed bezpośrednio do wzmacniacza bezapelacyjnie najlepsza jakość dżwięku w stereo w moim systemie. Oczywiście muszę pamiętać o zmniejszeni skali na potencjometrze głośności wzmacniacza ponieważ głośność jest od godz 12 już imponująca (producent kolumn podaje efektywność 93DB )
2.wyjście Variable do wejścia multichanel w ampli pod SR i SL tu mam też porządne podłogowe siadam frontem do nich i słucham w PureDirect lub jak w kinie tyłem one grają cichutko a ja kimam. Jakość 4+ w stereo,
3.Wyjście cyfrowe coaxial do wejścia cyfrowego w amli. Bardzo rzadko miksuję tak dżwięk stereo jakimś trybem muzycznym z ampli.
Z ciekawości przeprowadziłem parę testów:
-muzyka z CD po analogu idąca przez ampli (tryb PureDirect) podłączony do wzmacniacza do AUX w trybie source (odcięcie przedwzmacniacza) zabrzmiała tak samo jak wpięcie pod Main-in (użycie wzmacniacza jako końcówki mocy) jeżeli była różnica to na granicy percepcji,
- porównanie CD podłączonego wyjściem fixed do wzmacniacza (wejście CD) i wyjściem z CD variable przez ampli (tryb PureDirect-ominięcie sekcji cyfrowej) do wzmacniacza (wejście AUX) dla mnie i rodziny zagrały identycznie co świadczy o bardzo dobry wyjściu Pre-Out z mojego ampli (powyżej była wtedy tylko "z") .
-dźwięk poprzez tanie (2.50 zł) banany na kablachj głośnikowych robił się odczuwalnie płaski z mniejszą ekspozycja dlatego mam kable podłączone bezpośrednio do głośników i ich silników.
- experyment ze switschem (domowy eksperymetalny przełącznik) spowodował to samo co przy użyciu bananów, słaba jakość miedzi wyeliminowała u mnie to zastosowanie.
- dla mnie grają inaczej Procab LS25 i srebrnego koloru Jamo oraz jednożyłowy kabel do instalacji elektrycznej,
- 4 różne kable RCA od 5-50zł zagrały identycznie. w teście wykorzystałem oba analogowe wyjścia CD podpiętego bezpośrednio do 2 wejść wzmacniacza.
pozdr Mariusz