Witam
Chcę tu przedstawić moją krótką recenzję porównawczą dotyczącą wymienionych w temacie amplitunerów kina domowego . Podkreślam że jest ona AMATORSKA ( żeby nikt się nie czepiał słownictwa . Zdaję sobie również sprawę z tego że model Denona (wypożyczony od znajomego na kilka dni) , choć z 2006 roku, jest klasowo wyżej niż mój HK AVR460 – nie wiem czy nawet w tamtym roku to nie był „topowy” model tej firmy. Jeśli chodzi o sam sens tego porównania – ciekaw byłem czy Denon potwierdzi swoją klasę, jak wypadnie w porównaniu z moim HK i czy będzie to duża różnica w brzmieniu .
Źródłem niestety odtwarzacz BR Panasonic BDT220 połączony analogowo(najzwyklejsze kabelki) z klockami , natomiast elektronika połączona kablem Van Den Hul – Snowline z moimi kolumnami Monitor Audio BX6
Jeśli chodzi o muzykę to słucham głównie elektronicznej ( od komercyjnych pierdów po ambitniejsze kawałki ) , jednak do testu także wykorzystałem płytki Wilków, Roxette, Bryan Adams oraz pojedyncze pliki FLAC, skorzystałem z niektórych kawałków The Offspring, soundtracku z Matrix, Trzeciego Wymiaru(HH) oraz Linkin Park.
Zacznę od tego zakresu co był najbardziej wyrównany, otóż była nim średnica, mój HK w porównaniu do Denona wyciąga ją na pierwszy plan , ma się wrażenie że wokale są czystsze tj błyszczące, u Denona były bardziej łagodne co nie znaczy że brzmiały gorzej , po prostu inaczej, może nazwa „plastyczne brzmienie” byłaby odpowiednia, dodam też że najbardziej urzekł mnie wokal w Harmanie kiedy zapuściłem utwory Hip-Hopowe . Tu od razu przejdę do wysokich tonów, tak jak wspomniałem HK podaję brzmienie błyszczące i to co było atutem w niektórych utworach , okazało się być irytujące w szczególności w kawałkach gdzie króluje brzmienie gitarowe , słuchając Wilków czy Roxette już przy troszkę wyższej głośności zaczęły lekko kłuć w uszy, podobnie przy wokalu Florence (a potrafi nim wręcz „zabić” ), po dłuższym odsłuchu mogłaby zacząć boleć głowa , nie wspominając o mocniejszym brzmieniu, odsłuchując moich kolumn z HK stwierdzam że w takim połączeniu nie nadają się zbytnio do słuchania muzyki rockowej, do HH jak najbardziej, świetne też brzmią utwory Jean Michel Jarre, Disclosure, Rudimental, dobrze natomiast tego typu jak Chemical Brothers, Moderat, Justice. A teraz Denon, tu właśnie jeden ważny aspekt , tak jak i średnica, góra tak samo jest łagodna, nie ma mowy o kłuciu w ucho podczas odsłuchu utworów z „gitarą na pierwszym planie” , można usłyszeć ładnie odseparowanie wokali od tych najwyższych rejestrów, wysokie tony są tj. Ładnie zaokrąglone a Florence już nie śpiewa tak jazgotliwie jak w HK, słuchając tych samych utworów na Denonie pojawił mi się uśmiech na twarzy , nawet Offspring czy Linkin Park przyjemnie się słuchało, dopiero przy na prawdę wysokim poziomie głośności zaczęło się pojawiać nakładanie, ale długo i tak by nie dało radę słuchać w takich warunkach I na koniec basik, tutaj Denon pokazuje absolutne mistrzostwo, bas jest zdecydowanie lepiej kontrolowany, jest go też więcej przy podobnym poziomie głośności, słuchając po kolei każdą nutkę, słyszałem a co ważne , czułem bas w miejscach gdzie go wcześniej nie było lub był delikatnie odczuwalny. Harman starał się nadążyć , w niektórych kawałkach jak Rudimental – Waiting all night czy w remixie Flume utworu Disclosure-You & Me powiedziałbym że jest blisko Denona ale jeszcze troszkę brakuje, w większości jednak Japończyk króluje , nawet nie spodziewałbym się że moje BX-y mogą dać tyle basu
Podsumowując mój HK niestety poległ z Denonem , można powiedzieć że dźwięk który zapodaje AVR 4306 jest kompletny , świetna podstawa basowa , lekko cofnięta, plastyczna(?) średnica z łagodnymi wysokimi tonami. HK może pochwalić się szklistą średnicą , troszkę jazgotliwą góra ( głównie w rockowych kompozycjach)i nie złym basem. Trzeba jednak zaznaczyć to że Denon przy „wejściu” na rynek kosztował w granicach 7-8 tysięcy zł , Harman 2 x mniej , więc chyba jeszcze nie gra najgorzej No cóż amplitunera nie wymienię jednak ale następnym krokiem będzie wypróbowanie wzmacniacza aby wykorzystać PRE OUT w Harmanie i przy okazji będzie porównanie jak wypada wzmak za 2000 zł do ampli za 7-8 k
Chcę tu przedstawić moją krótką recenzję porównawczą dotyczącą wymienionych w temacie amplitunerów kina domowego . Podkreślam że jest ona AMATORSKA ( żeby nikt się nie czepiał słownictwa . Zdaję sobie również sprawę z tego że model Denona (wypożyczony od znajomego na kilka dni) , choć z 2006 roku, jest klasowo wyżej niż mój HK AVR460 – nie wiem czy nawet w tamtym roku to nie był „topowy” model tej firmy. Jeśli chodzi o sam sens tego porównania – ciekaw byłem czy Denon potwierdzi swoją klasę, jak wypadnie w porównaniu z moim HK i czy będzie to duża różnica w brzmieniu .
Źródłem niestety odtwarzacz BR Panasonic BDT220 połączony analogowo(najzwyklejsze kabelki) z klockami , natomiast elektronika połączona kablem Van Den Hul – Snowline z moimi kolumnami Monitor Audio BX6
Jeśli chodzi o muzykę to słucham głównie elektronicznej ( od komercyjnych pierdów po ambitniejsze kawałki ) , jednak do testu także wykorzystałem płytki Wilków, Roxette, Bryan Adams oraz pojedyncze pliki FLAC, skorzystałem z niektórych kawałków The Offspring, soundtracku z Matrix, Trzeciego Wymiaru(HH) oraz Linkin Park.
Zacznę od tego zakresu co był najbardziej wyrównany, otóż była nim średnica, mój HK w porównaniu do Denona wyciąga ją na pierwszy plan , ma się wrażenie że wokale są czystsze tj błyszczące, u Denona były bardziej łagodne co nie znaczy że brzmiały gorzej , po prostu inaczej, może nazwa „plastyczne brzmienie” byłaby odpowiednia, dodam też że najbardziej urzekł mnie wokal w Harmanie kiedy zapuściłem utwory Hip-Hopowe . Tu od razu przejdę do wysokich tonów, tak jak wspomniałem HK podaję brzmienie błyszczące i to co było atutem w niektórych utworach , okazało się być irytujące w szczególności w kawałkach gdzie króluje brzmienie gitarowe , słuchając Wilków czy Roxette już przy troszkę wyższej głośności zaczęły lekko kłuć w uszy, podobnie przy wokalu Florence (a potrafi nim wręcz „zabić” ), po dłuższym odsłuchu mogłaby zacząć boleć głowa , nie wspominając o mocniejszym brzmieniu, odsłuchując moich kolumn z HK stwierdzam że w takim połączeniu nie nadają się zbytnio do słuchania muzyki rockowej, do HH jak najbardziej, świetne też brzmią utwory Jean Michel Jarre, Disclosure, Rudimental, dobrze natomiast tego typu jak Chemical Brothers, Moderat, Justice. A teraz Denon, tu właśnie jeden ważny aspekt , tak jak i średnica, góra tak samo jest łagodna, nie ma mowy o kłuciu w ucho podczas odsłuchu utworów z „gitarą na pierwszym planie” , można usłyszeć ładnie odseparowanie wokali od tych najwyższych rejestrów, wysokie tony są tj. Ładnie zaokrąglone a Florence już nie śpiewa tak jazgotliwie jak w HK, słuchając tych samych utworów na Denonie pojawił mi się uśmiech na twarzy , nawet Offspring czy Linkin Park przyjemnie się słuchało, dopiero przy na prawdę wysokim poziomie głośności zaczęło się pojawiać nakładanie, ale długo i tak by nie dało radę słuchać w takich warunkach I na koniec basik, tutaj Denon pokazuje absolutne mistrzostwo, bas jest zdecydowanie lepiej kontrolowany, jest go też więcej przy podobnym poziomie głośności, słuchając po kolei każdą nutkę, słyszałem a co ważne , czułem bas w miejscach gdzie go wcześniej nie było lub był delikatnie odczuwalny. Harman starał się nadążyć , w niektórych kawałkach jak Rudimental – Waiting all night czy w remixie Flume utworu Disclosure-You & Me powiedziałbym że jest blisko Denona ale jeszcze troszkę brakuje, w większości jednak Japończyk króluje , nawet nie spodziewałbym się że moje BX-y mogą dać tyle basu
Podsumowując mój HK niestety poległ z Denonem , można powiedzieć że dźwięk który zapodaje AVR 4306 jest kompletny , świetna podstawa basowa , lekko cofnięta, plastyczna(?) średnica z łagodnymi wysokimi tonami. HK może pochwalić się szklistą średnicą , troszkę jazgotliwą góra ( głównie w rockowych kompozycjach)i nie złym basem. Trzeba jednak zaznaczyć to że Denon przy „wejściu” na rynek kosztował w granicach 7-8 tysięcy zł , Harman 2 x mniej , więc chyba jeszcze nie gra najgorzej No cóż amplitunera nie wymienię jednak ale następnym krokiem będzie wypróbowanie wzmacniacza aby wykorzystać PRE OUT w Harmanie i przy okazji będzie porównanie jak wypada wzmak za 2000 zł do ampli za 7-8 k