Nie znam meandrów polityki cenowej dystrybutorów, jednak należy pamiętać o ty, że:
1. Dystrybutor jest najczęściej gwarantem, więc ponosi koszty napraw.
2. Nabywca towaru od dystrybutora płaci 22% VAT. Często prywatny import omija tę kwestię.
3. Dystrybutor na pewno chce trochę na tym zarobić.
4. I jeszcze parę innych drobiazgów.
Więc nie jest tak, że płacisz dodatkowo tylko za polską instrukcję. Mnie chodzi o to, że jeśli chce się zaoszczędzić i kupuje się na zachodzie, to należy też liczyć się ze skutkami takiej decyzji. A najlepiej uczyć się języków.
Jeśli udało Ci się zaoszczędzić aż 40%, gratuluję. Ale w takim wypadku pozostaje spory margines na ewentualne opłacenie polskiej instrukcji.
Osobiście kupuję sprzęt z polskich źródeł i to nie ze względu na instrukcję, gdyż i tak opieram się o angielskie wersje. Dla mnie ważna jest polska gwarancja. I zawsze doradzam taką ścieżkę wyboru. A że trochę drożej? Trudno.
ArtS