witam wszystkich,
dziwna usterka mnie spotkała (a może to tylko brak wiedzy?). mam amplituner jak w tytule i od zawsze "chodził" w konfiguracji 5.1. dziś podczas oglądania koncertu z dźwiękiem w hd audio (zapaliła się piękna błękitna dioda na panelu czołowym ) zauważyłem, że nie działają głośniki surround. podpiąłem przewody pod gniazda od frontów i wszystko śmiga. autokonfiguracja systemu przy użyciu mikrofonu nie wykazała obecności głośników surround. to samo, jak przepiąłem je pod drugą parę gniazd surround i przestawiłem ampla w tryb 7.1 - auto setup wykrył jedynie fronty, centralny i subwoofer, żadnych głośników efektowych.
jak uważacie, gdzie leży problem? coś skopane od samego początku w setup'ie, czy padła sekcja odpowiedzialna za surround? spotkał się ktoś z czymś takim?
pzdr.,
bartek
dziwna usterka mnie spotkała (a może to tylko brak wiedzy?). mam amplituner jak w tytule i od zawsze "chodził" w konfiguracji 5.1. dziś podczas oglądania koncertu z dźwiękiem w hd audio (zapaliła się piękna błękitna dioda na panelu czołowym ) zauważyłem, że nie działają głośniki surround. podpiąłem przewody pod gniazda od frontów i wszystko śmiga. autokonfiguracja systemu przy użyciu mikrofonu nie wykazała obecności głośników surround. to samo, jak przepiąłem je pod drugą parę gniazd surround i przestawiłem ampla w tryb 7.1 - auto setup wykrył jedynie fronty, centralny i subwoofer, żadnych głośników efektowych.
jak uważacie, gdzie leży problem? coś skopane od samego początku w setup'ie, czy padła sekcja odpowiedzialna za surround? spotkał się ktoś z czymś takim?
pzdr.,
bartek