No cóż, muszę chyba nieco ostudzić Wasz zapał. Podobnie jak Wy jestem zwolennikiem nowości, ale nie za wszelką cenę. Jakiś czas temu jeszcze pchałem się w niemal każde nowe rozwiązanie technologiczne, ale mi przeszło z dwóch istotnych powodów. Po pierwsze cena nowości, po drugie problemy związane z eksploatacją i marny, bądź zupełny brak wsparcia w przypadku problemów. Za takowe rozwiązania uważam w dalszym ciągu zarówno HD - DVD jak i Blue Ray. Moim zdaniem powinieneś sobie odpuścić ze względów praktycznych. Zapłacisz za coś czego w pełni nie jesteś w stanie na dzień dzisiejszy wykorzystywać na co dzień. Filmów w nowych formatach jest jak na lekarstwo, znakomita większość z nich nie posiada polskiej wersji językowej. Być może dla Ciebie nie stanowi to problemu, ale dla przyjaciół którym będziesz się chciał pochwalić zabawką może to być kłopotliwe. Po 5-10 min. zachwycaniem się obrazem odpuszczą sobie ten swoisty 'pokaz slajdów'. Uważam że żeby cieszyć się takim typem urządzenia trzeba mieć odpowiednie zaplecza. Takiego obecnie w Polsce nie ma. Wojna formatów trwa nadal. Ostatnio LG zaprezentowało hybrydę, która odtwarzała zarówno HD DVD (tylko film bez menu) i BD w pełni. Prace nad dopracowaniem urządzenia jeszcze trwają, a zasadniczy cel jak widać został osiągnięty. Pchanie się w jeden format w tej chwili to wurzucanie pieniędzy w błoto, no chyba że ktoś lubi. Przykład nowego rodzaju płyty lansowanego przez Warner Bross uznałbym raczej za ciekawostkę niż produkt masowy. Takie rozwiązanie generowałoby znacznie większe koszty przy każdym wydawanym tytule, które finalnie poniósłby konsument. Poruszany wcześniej wątek obsługi nowych formatów dźwięku - sorry, ale co z tego skoro twój TV przyjmie sygnał jak i tak przerobi go na dwa kanały (stereo, ewentualnie pseudo - surround na dwóch telewizyjnych głośnikach). Jeżeli chesz cieszyć się pełnią doznań to musisz posiadać do tego jeszcze albo odpowiedni amplituner, albo przynajmniej możliwość wzmocnienia dźwięku a dekodowanie na poziomie odtwarzacza. Kwestia złamania HD DVD, to w moim przekonaniu żaden argument, bowiem BD też to nieuchronnie czeka. Nie było do tej pory zabezpieczenia które by było nie do złamania, a nowe formaty High Definition stanowią łakomy kąsek dla hackerów. Pytanie, czy ktoś będzie się chciał bawić w wypalanie czegoś takiego (jakie będą ceny czystych płyt w stosunku do oryginalnego filmu)? Idąc dalej w nowych napędachtrudno szukać DVD Audio, czy SACD. Jeżeli intersują cię te formaty oraz DVD Video to obawiam się że musisz pozostać przy rozwiązaniu z DVD Denona (bądź innej firmy). W nowych modelach tej firmy masz możliwość skalowania do 1080 z tym że należy pamiętać iż jest to w dalszym ciągu sygnał SD z tym że poddany interpolacji. Nie twierdzę że jest on zły, wręcz przeciwnie, na dużych ekranach prezentuje się świetnie, ale na pewno nie jest to HD. W moim przekonaniu powinieneś jeszcze pozostać przy DVD bo po co kupować HD DVD za jakieś 3000, którysporadycznie odtworzy jakiś film w HD (a być może okaże się ślepą uliczką?) a w większości czasu będzie skalował DVD jak za połowę ceny możesz kupić coś podobnego tj DVD Denona, wprawdzie bez obsługi HD DVD ale za to z Audio DVD i SACD. Przemyśl sprawę, chyba warto...