Czy warto rozszerzać stereo do 4.0/4.1

kudeł

New member
Cześć,
od dwóch lat posiadam zestaw HK255 + HD 980 + MA M4 (x2). Przyszła mi ochota na zmiany/rozszerzenie i zastanawiam się w którą stronę pójść. W zasadzie słucham jedynie muzyki, filmy bardzo sporadycznie.
Rozważam:
- wymiana kolumn
- dokupienie satelitek -> 4.0
- dokupienie sub'a
Opcje się nie wykluczają. Co jest wartego uwagi jeśli chodzi o kierunek? Czy warto w ogóle rozszerzać stereo do czterech głośników?
Pozdrawiam,
Kuba
 

collider

New member
Bez reklam
Dla mnie stereo to dwa głośniki a jeśli już naprawdę komuś brakuje basu lub chce zrobić łupiące domowe party to wtedy podparcie sprzętu subem jest jak najbardziej wskazane. Ale ogólnie dla mnie najważniejszy w stereo jest "kanał Lewy i kanał Prawy". Tak więc w gruncie rzeczy zależy jakiej muzyki słuchasz i czego oczekujesz. Na pewno odpada opcja z 4 głośnikami. teraz musisz sobie odpowiedzieć czy chcesz mieć świetne stereo z jego sceną i wszystkimi pasmami czy chcesz zatrzęść meblami w domu. Chociaż pewnie znajdą się tacy co powiedzą, że jedno drugiego nie wyklucza.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Jezeli jestes fanem stereo, to nie ma co kombinowac.
Pytanie czy Ty chcesz rozszerzac stereo o 2 dodatkowe kolumny i nie ingerowac w dzwiek, czy chcesz korzystac z trybow dzwiekow przestrzennego. To dwie rozne rzeczy.
Jak lubisz sobie "urozmaicic" dzwiek trybem przestrzennym, to jak najbardziej.
Ja sluchajac muzyki z CD korzystam tylko z 2 kolumn i wzmacniacza, sa wydania na CD ktore grzechem jest rozkladac na zestaw dodatkowych kolumn, ale taka muzyka elektroniczna, mniej wymagajaca, jak najbardziej. Zalaczam jeden z trybow dzwieku przestrzennego i czerpie z tego przyjemnosc. Nie placze, nie lamentuje, nie porownuje. To nie to samo co stereo, ale jak komus tez sprawia przyjemnosc, to czemu nie?
 
D

Deleted member 121090

Guest
Przecież stereo to dźwiek dwukanałowy.
I to powinno wystarczyć za odpowiedź.
Jeśli nie szukasz sprzętu do odsłuchu dźwięku wielokanałowego to po co?
Skup się lepiej na jakości stereo.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Tylko "kudeł" ma amplituner, a dzwiek dwukanalowy mozna rozbic na reszte kolumn i uzyskac z mniej wymagajacych nagran dzwiek przestrzenny.
Dodatkowe kolumn beda w takim wypadku atutem, a inna sprawa ze dla wielu profanacja.
Pisze to jako zwolennik toru stereo i pary kolumn, zeby nie bylo.
 

eddielublin

New member
Moim zdaniem absolutnie nie warto bawić się w jakieś kwadrofonie do słuchania muzyki. Ale ja jestem absolutnym konserwatystą w tym temacie...niemniej jednak udało mi się znaleźć kolumny które w stereo grają wybitnie przestrzennie w niektórych utworach bądź ich fragmentach:), miłośnicy kina domowego mogliby zostać zaskoczeni.
Do kina dźwięk wielokanałowy tak.
Jak chcesz wzmocnić trochę dźwięk o niskie tony to sub jest rozsądna propozycją bo z MA MR4 to na większej powierzchni z basem robi się cienko.
 

collider

New member
Bez reklam
Tylko "kudeł" ma amplituner, a dzwiek dwukanalowy mozna rozbic na reszte kolumn i uzyskac z mniej wymagajacych nagran dzwiek przestrzenny.
Dodatkowe kolumn beda w takim wypadku atutem, a inna sprawa ze dla wielu profanacja.
Pisze to jako zwolennik toru stereo i pary kolumn, zeby nie bylo.

Dobra, dobra nie tlumacz sie ;)
 

kudeł

New member
no tak, chyba nieco ukierunkowaliście mnie co do liczby kolum. o subie mysle od dawna, zresztą po samych ustawieniach tonów w AVR255 (niskie podbite +6) widać czego najbardziej brakuje... Z filmów, albo przestrzeni filmowej, jak pokazało życie jestem w stanie prawie całkowicie zrezygnować.
Pytanie teraz tylko w którym kierunku pójść:
- M4 zmieniać na coś wyższego (mam na oku używki MA BR5 - nie wiem czy zmiana będzie odczywalna, czy jedynie dla zasady)
- dokupić suba - tutaj rozeznania nie mam zupełnie żadnego (powierzchnia też nie jakaś wielka 18+6 - salon plus aneks)
- zmienić AVR255 na cos dedykowanego do stereo (chyba musiałby być aplituner, bo radio bardzo czesto gra w tle)
Budżet do dorzucenia: nieduzy, ale proporcjonalny do tego co mam - pi razy drzwi 1-1,5k + to co zostanie z ew. sprzedazy obecnego sprzetu

aha, jeszcze gatunki: przewaznie bardzo spokojnie, soul'owo, troche chillout'owo, ale tez wkrada sie niemało ciezszego rockowego i gitarowego brzmienia, zadnej elektroniki.
kuba
 
Ostatnia edycja:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
A na jakiej powierzchni masz ten system, Kudeł?. Troche dziwnie wybrales MA M4 do tego typu muzyki. One są dość delikatne, do rocka słabo, do soulu itp. tez cienko, bo jednak jest w tego typu muzyce akcentowany rytm i bas, czego MA nie mają zbyt wiele (są ok, ale jeśli potrzebujesz więcej basu, to nie wyciśniesz z nich zbyt wiele). Wymiana na BX5 nie zmieni, bo jak widać lubisz bas, a one grają podobnym charakterem, tyle ze lepiej technicznie.

Rozwiazanie to wzmak stereo (na pewno będzie lepiej z basem), wyminan kolumn np. na Klipsch, oraz większy rozmiar (w zaleznosci od pomieszcenia). Żaden sub nie będzie Ci potrzebny.
 

Pan_Borowik

New member
Podstawa to zmiana amplitunera na wzmacniacz. To jest bezdyskusyjne.

Popieram.
Jestem na bardzo "świeżo" po takiej właśnie zmianie.
MA BX5, wcześniej podpięte do ampli Yamahy podpiąłem do Marantza pm6005.
Żaden ze mnie audiofil, ale ostatnio taką różnicę odczułem po przesiadce z mp3 na cd. Poważnie - kolumny się po prostu z amplitunerem marnowaly.
Też głównie słucham rocka, ale i elektronika często u mnie gości - i też dokuczał mi brak basu.
Zastanawiałem czy kolumny nie są za słabe do pokoju ~22m kw.
Nie są - wraz ze zmianą na wzmaka problem basu zniknął - jest miękko i bardzo solidnie na dole.
 
Ostatnia edycja:

WODZU80

New member
Gdybyś planował zmianę odtwarzacza CD na odczytujący SACD, ale nie tylko z downmixem wszystkich kanałów do stereo, a odczytujący wszystkie kanały takich płyt, to kolejne głośniki jak najbardziej mają sens.
 

kudeł

New member
Przy zakupie sprzętu dwa lata temu - był to wówczas mój pierwszy sprzęt grający do domu - wahałem się czy brać amplituner czy sam wzmacniacz. Budżet był wówczas mocno ograniczony, telewizor/filmy istotnym elementem domowej rozrywki a moja muzyka niejako dodatkiem. Dzięki małej forumowej promocji (oraz pomocy blackninja :) ) starczyło wówczas na AVR255 + M4x2 (HD980 doszedł po roku). Grało to wówczas bardzo fajnie i spełniało pierwotne wymagania. Czas jednak zweryfikował potrzeby i wymagania które pierwotnie ciężko mi było wyspecyfikować. Teraz z TV zrezygnowałem praktycznie w ogóle - TV pozostał, ale zastanawiam się czy nie zmienić go całkowicie na jakiś projektor (włączany jest średnio, albo nie częściej niż raz w miesiącu).
W takim razie na początek pójdę w kierunku wzmacniacza. Spróbuję kupić jakąś używkę w budżecie ok 1k i porównać go w odsłuchu ze stojącym obok i obecnie posiadanym AVR255. Nie ukrywam że naturalnym kandydatem jest HK980 - przynajmniej wizualnie pasował by do HD980 (ale nie jest bardzo kluczowe). A może od razu warto się zainteresować jakimś inny kierunkiem/firmą? Czy wzmacniacze mają swoją "wyraźną" charakterystykę brzmienia? Warunkiem jest sterowanie z pilota (co być może wyklucza jakieś starsze sprzęty). Nie mam czułego ucha. Szukam przyjemnego brzmienia które ciężko mi opisać, na pewno "ciepło" brzmiącego. Pozostaje temat tunera - niestety z niego zrezygnować nie mogę :) W tej sytuacji może warto by rozważyć HK3490? Jak wygląda jego porównanie z HK980 i AVR255 na analogowym sygnale stero (z HD980)?
Kuba
 

WODZU80

New member
...Nie ukrywam że naturalnym kandydatem jest HK980...
Jeśli tak, to spiesz się, bo ten sprzęt nie jest juz produkowany. Sam miałem ochotę na zestaw HK980 + HD990/980, ale niestety tych odtwarzaczy CD już nigdzie nie można kupić i musiałem na nowo zapoznać się ze sprzętem innych producentów (mam na myśli klasyczne stereo, bo 5.1 używam tylko do filmów, ale do tego mam oddzielny zestaw).
 

hans2

Banned
inna dobra opcja to rozszerzenie 2.0 do 2.2 najlepiej za pomoca subow o konstrukcji zamknietej.
bedziesz mial ladny, krotki, wyrownany bas STEREO (to zupelnie cos innego niz 2.1).

do takiego metrazu to np 2xREL T0 albo 2xREL T5, nie wyzej.
 
Do góry