Witam. Jakos mnie ta Yamaha nie przekonuje wczesniej mialem YST-SW012 i bass byl nie miekki i donosny tylko głuchy i taki twardy robil duzo "bum" a nie uwydatnial basu az zagluszal wysokie tony z kolumn a mnie nie chodzi o dudnieniu na fulla tylko zeby przy sluchaniu wieczorem po cichu muzyki byl miekki i czysty basik. Wiem zaraz napiszesz ze to nie przedzial cenowy i nie ta wieza a ze ten moj pierwszy subwoofer to wogole porazka.... wszystko rozumie ale napewno sa wyjatki i nie trzeba czasami wydawac duzo zeby dobrze gralo dlatego pisze z zapytaniem by mi ktos doradzil i przekonal ze to co chce teraz kupic bedzie lepsze niz to co mialem wczesniej. Pozdrawiam.Dać radę to da może do kompletu lepiej kupić Yamahę NS SW 100 50
Fajnie sie pisze i fajnie sie slucha ale gdyby mnie bylo stac na sub za 2000 zl i wiecej to nie zazadawał bym takiego pytania i prosil o rade i pomoc w zakupie suba za 600 zl i nie mial bym wieżyczki pianocraft tylko wypasiony wzmacniacz i nie mieszkal bym w pokoiku 18 m2. Ja rozumie ze nie kazdy ma taki dylemat jak ja ale przy dzisiejszych cenach i moim dochodzie to dla mnie to max 700 zl i to z trudem wiec pytam o tego subwoofera za 600 zl a ten moj wczesniejszy byl jeszcze tanszy bo kosztowal mnie 400 zl i dlatego gral gorzej moze niektorzy tego nie rozumieja i sie dziwia tym ze takie cuda kupuja ale tak jest nie wszyscy zarabiaja krocie i wydaja ja jeszcze na swoje hobby. Pozdrawiam.Szukaj sprawdzonych konstrukcji .
SVS SB 1000/2000 .
Masz kilka na olx.
Idąc w półśrodki zawsze będziesz w plecy .
Stać Cię na to ?